-
71. Data: 2013-03-28 09:39:54
Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
Od: r...@g...com
W dniu środa, 27 marca 2013 21:28:33 UTC+1 użytkownik Marek Dyjor napisał:
>
>
> 3. układanie rury, dwuch ludzi minimum, przydaje sie często trzeci... rurę
>
> trzeba ukłądać i klipsowaćułożoną trzeba przystrymywać żeby nie wyrwać sobie
>
> klipsów w czasie manipulowania kręgiem pozostałej rury.
>
Wierz mi, że się da w pojedynkę. Czasami jest to karkołomne, ale się da :))
BTW więcej czasu zajęło mi dokładne ułożenie styropianu pod wylewki (20cm parter i
5cm poddasze) niż rozłożenie rurek podłogówki. Ktoś jeszcze tak miał?
-
72. Data: 2013-03-28 17:01:15
Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
>Wprost przeciwnie raczej- do "grubych" prac(fundamenty, ściany, strop,
>dach) bierze się najczęściej fachowców/firmę budowlaną. Instalację można
>już samemu spokojnie rozprowadzać- >ciężki sprzęt do tego niepotrzebny.
No tak , zapomniałem że na grupie są same omnibusy i fachowcy od wszystkiego
co lepiej potrafią od fachowców mimo że mają po raz pierwszy z tym styczność
...
Każdy powinien robić to na czym się zna. Tylko u nas są takie "złote
raczki" które uważają ze wszystko potrafią ....
Potem fachowcy poprawiają fuszerki po tych "samozwańczych fachowcach" i
wtedy jest strzyżenie frajerów bo płacą duuuuużo więcej bo nikt nie lubi
poprawiać bo kimś , tym bardziej po kimś kto nie ma pojęcia ...
Tylko u nas tak jest ...
Na całym świece jest tak że klient wybiera sobie z katalogu dom , wybiera
sobie mebelki , planuje aranzację a firma wszystko wykonuje aż pod klucz i
daje na cały dom kilku letnią gwarancję. A klienta interesuje tylko jakie
meble i ozdoby kupić ...
A u nas ?
Mnóstwo takich co wszystko umieją i fachowców nie trzeba , potem nawet jak
są fuszerki i mnóstwo błedów , to taki sie nie przyzna bo wstyd ...
Własna praca też kosztuje ...
Ja widziałem ile czasu u mnie zajęła adaptacja poddasza. 2 gości siedziało
1,5 miesiąca. Roboty mnóstwo.
Ludzie nie po to sie budują aby walnąć na zawał .
Normalnie jest tak że ludzie pracują , zarabiają kasę a fachowy budują ...
A u nas jakaś paranoja ?
-
73. Data: 2013-03-28 20:15:20
Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu czwartek, 28 marca 2013 17:01:15 UTC+1 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:
> No tak , zapomniałem że na grupie są same omnibusy i fachowcy od wszystkiego
> co lepiej potrafią od fachowców mimo że mają po raz pierwszy z tym styczność
> ...
[...]
> A u nas jakaś paranoja ?
Ale narzekasz, ale narzekasz!
Po pierwsze to podejrzewam ze nie tylko u nas tak jest. Piszesz pewnie o USA gdzie
barany konsumenci potrzebuja nawet instrukcji na opakowaniu kubka z goraca herbata
jak pic zeby sie nie poparzyc.
Ja odziedziczylem geny po moim tacie ktory byl zlota raczka i potrafil sam zrobic
wszystko. I ja cenie takich ludzi bardziej niz tych co do wymiany zarowki wzywaja
elektryka :) Tak to jest ze niektorym wszystko co wezma w rece wychodzi, a innym nie.
Po drugie jest jak jest - fachowcy to u nas zwykle ludzie z lapanki, stad ta
"paranoja" jak to nazywasz. Ty wziales fachowcow, zaplaciles i MYSLISZ ze mozesz spac
spokojnie :) Nie wiesz jednak ze pan wiesiek co Ci robil wylewke jeszcze wczoraj
sprzedawal w biedronce na kasie, a jozek co podlaczal piec robil to pierwszy raz w
zyciu (czytal instrukcje jak nie patrzyles), a zdzislaw od bruku jeszcze wczoraj
ciagnal taniego winiacza pod tesco ale mu kasy zabraklo i zglosil sie do roboty.
Budowlanka to trudna branza dla pracodawcow :)
Masz spokoj sumienia i psychiczny komfort ze wziales fachowcow ale to tylko iluzja :D
Ja wiem, ze nie kazdy jest "zlota raczka" - i niestety jak sobie nie radzisz to
musisz korzystac z pomocy fachowcow. I mozesz sobie wtedy probowac udowadniac, ze tak
jest lepiej psioczac jak to u nas jest "nienormalnie" ;)
> Normalnie jest tak że ludzie pracują , zarabiają kasę a fachowy budują ...
A kto powiedzial ze tak jest normalnie? Kazdy kieruje swoim zyciem jak chce. Jak
czerpie satysfakcje, ma mozliwosci i czas to czemu sam nie mialby cos zrobic dla
siebie / swojego domu / rodziny? :) Ja mieszkam od 3 lat i ciagle mi sie ryj usmiecha
jak wchodze do domu i widze jak wszystko co zrobilem od planu do wykonania "tymi
recami" dziala jak trzeba :) Nie ma mowy o wypruwaniu flakow, czy doprowadzaniu sie
do zawalu, praca fizyczna raczej wplywa na poprawe kondycji - fizycznej i psychicznej
:)
Dlatego ja Cie prosze - nie pisz nigdy wiecej ze u nas jest nienormalnie, masz dwie
lewe rece - musisz z tym zyc i sie pogodzic :)
--
Adam Sz.
-
74. Data: 2013-03-28 20:22:26
Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu czwartek, 28 marca 2013 17:01:15 UTC+1 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:
> Na całym świece jest tak że klient wybiera sobie z katalogu dom , wybiera
> sobie mebelki , planuje aranzację a firma wszystko wykonuje aż pod klucz i
> daje na cały dom kilku letnią gwarancję. A klienta interesuje tylko jakie
> meble i ozdoby kupić ...
Jeszcze dodam.. Sa ludzie ktorym to nie odpowiada. Sa ludzie ktorzy buduja swoje
samochody / motocykle, bo "katalogowe" im nie odpowiadaja - chca miec cos SWOJEGO
wlasnego. Cos wykonane "tymi recami" ma dla nich duzo wieksza wartosc niz jakiestam
gotowe kupione.
Jak babcia zrobila na drutach szaliczek i dala Ci w prezencie pod choinka to tez ja
zjechales ze jest nienormalna bo szaliczki przeciez robia fachowcy w chinskiej
fabryce i powinno je sie kupowac w sklepie, a nie robic samemu? ;)
Babcia spelnia sie robiac na drutach czapeczke dla wnuczka, a facet budujac dom dla
swojej rodziny. Dla mnie to jest synonim sily i meskosci, dla Ciebie -
nienormalnosci! Kazdy ma swoje zdanie ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
75. Data: 2013-03-28 20:52:01
Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 28 marca 2013 17:01:15 UTC+1 użytkownik /// Kaszpir /// napisał:
>> No tak , zapomniałem że na grupie są same omnibusy i fachowcy od wszystkiego
>
> co lepiej potrafią od fachowców mimo że mają po raz pierwszy z tym styczność
To świadczy o tym jakich mamy w Polsce fachowców. Takich że zamiast im zlecać robotę
trzeba robić samemu.
> Tylko u nas tak jest ...
Znam co najmniej kilka osób które w Polsce wyleciałyby z pierwszej budowy a za
granicami naszego kraju sobie radza i im płaca.A fuszerkę odwalaja jszcze większą jak
w Polsce. I raaz kleją kafelki za chwile hydraulika za cwile malarz. Takie omnibusy.
Mój rodzony kuzyn np.- uwierz mi że nie potrafił sam złożyć najprostszych mebli z
IKA. Od 3 lat w Szwecji pracuje w firmie budującej drewniane domy.
> Na całym świece
Szczególnie w krajach południowych;)
>jest tak że klient wybiera sobie z katalogu dom , wybiera
>
> sobie mebelki , planuje aranzację a firma wszystko wykonuje aż pod klucz i
>
> daje na cały dom kilku letnią gwarancję. A klienta interesuje tylko jakie
>
> meble i ozdoby kupić ...
Mój wujek ma takie powiedzenie:
"W nogach spisz gówno wiesz" "w dupie byłeś gówno widziałeś"
> Mnóstwo takich co wszystko umieją i fachowców nie trzeba , potem nawet jak
>
> są fuszerki i mnóstwo błedów , to taki sie nie przyzna bo wstyd ...
Zatrudnisz fachowca to Tobie wyliczy że podłogówka sporo droższa od grzejników a
stelaż na poddaszu to "nigdy w życiu z grzybków bo się wypnie"
> Ja widziałem ile czasu u mnie zajęła adaptacja poddasza. 2 gości siedziało
>
> 1,5 miesiąca. Roboty mnóstwo.
I opowieści o grzybkach które są mniej stabilne od esek i się wypinają;)
> Ludzie nie po to sie budują aby walnąć na zawał .
Kikiemu np. budowali fachowcy a jak wybudowali to można poczytać. Cud że Kiki bez
zawału do tej pory
> Normalnie jest tak że ludzie pracują , zarabiają kasę a fachowy budują ...
> A u nas jakaś paranoja ?
Wujka powiedzenie cytowałem.
-
76. Data: 2013-03-28 20:54:55
Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
>Po drugie jest jak jest - fachowcy to u nas zwykle ludzie z lapanki, stad
>ta "paranoja" jak to nazywasz. Ty wziales fachowcow, zaplaciles i MYSLISZ
>ze mozesz spac spokojnie :) Nie wiesz >jednak ze pan wiesiek co Ci robil
>wylewke jeszcze wczoraj sprzedawal w biedronce na kasie, a jozek co
>podlaczal piec robil to pierwszy raz w zyciu (czytal instrukcje jak nie
>patrzyles), a >zdzislaw od bruku jeszcze wczoraj ciagnal taniego winiacza
>pod tesco ale mu kasy zabraklo i zglosil sie do roboty. Budowlanka to
>trudna branza dla pracodawcow :)
Ja miałem kilka lat temu fachowca co kładł mi płytki. Wykonana perfekcyjnie
, mimo że nowy blok to żadna płyta nie odkleiła się. Gościu później
posprzątał po sobie , wymył. Nic nie zniszczył ...
Ostatnio robili mi ocieplenie poddasza goście którzy od kilku lata pracują
na rynku niemieckim. Fachowo , dokładnie. Sami zaproponowali zrobienie umowy
i że podzielenie zlecenia na etapy za które po odbiorze będzie płacone. Co
dziennie ich kontrolowałem i szczerze mówiąc na początku było lekkie spięcie
a potem zero zastrzeżeń.
Goście znakomici. Jeden z nich robił zabudowy i stelaże od kilkunastu lat.
Potrafił poradzić sobie z wieloma problemami które wynikły i zaproponować
wiele rozwiązań ...
>Masz spokoj sumienia i psychiczny komfort ze wziales fachowcow ale to tylko
>iluzja :D Ja wiem, ze nie kazdy jest "zlota raczka" - i niestety jak sobie
>nie radzisz to musisz korzystac z >pomocy fachowcow. I mozesz sobie wtedy
>probowac udowadniac, ze tak jest lepiej psioczac jak to u nas jest
>"nienormalnie" ;)
Czemu iluzja ?
Wszsytkich fachowców których miałem to byli prawdziwi fachowcy. Moze mam
szczęście a może robię najpierw wywiad.
Przy adaptacji poddasza miałem fachowców którzy robili ocieplenie , zabudowy
i ściany. Wziąłem też hydraulika który wykonał przeróbkę kotłowni i
zamontował grzejniki i itd.
Miałem też fachowca do kostki brukowej. Wszystko idealnie ...
Naprawdę nie mogę narzekać.
>A kto powiedzial ze tak jest normalnie? Kazdy kieruje swoim zyciem jak
>chce. Jak czerpie satysfakcje, ma mozliwosci i czas to czemu sam nie mialby
>cos zrobic dla siebie / swojego >domu / rodziny? :) Ja mieszkam od 3 lat i
>ciagle mi sie ryj usmiecha jak wchodze do domu i widze jak wszystko co
>zrobilem od planu do wykonania "tymi recami" dziala jak trzeba :) Nie >ma
>mowy o wypruwaniu flakow, czy doprowadzaniu sie do zawalu, praca fizyczna
>raczej wplywa na poprawe kondycji - fizycznej i psychicznej :)
To w większości nie jest normalne. Normalne to jest robić to co sie wyuczyło
i czym człowiek zawodowo się zajmuje ...
Idąc tym tokiem rozumowania to może nie wysyłaj rodziny do dentysty.
Przecież to nic skomplikowanego. Kombinerki i wiertarkę masz , a ile
zaoszczędzisz ?
Albo na jakieś operacje ? Tyle płacić ? Jeszcze "fachowiec" coś schrzani bo
zapewne partacz , zapewne Ty lepiej to zrobisz ....
Ale chyba nie ???
Więc jak to jest ? Do jednych fachowców mamy zaufanie a do drugich nie ?
Takze dentyści i chirurdzy są dobrzy i fatalni.
Tak samo z fachowcami innych profesji ...
W większości przypadków nie ma szansy aby amator wykonał jakieś trudniejsze
prace tak samo jak profesjonalista. W wielu pracach są różne niuanse i różne
dziwne rozwiazania o których wie fachowiec bo zajmuje się tym latami i wie
jak sobie radzić z różnymi problamami i sytuacjami a amator niestety nie i
popełnia nieświadomie wiele błędów ...
Dlatego ja Cie prosze - nie pisz nigdy wiecej ze u nas jest nienormalnie,
masz dwie lewe rece - musisz z tym zyc i sie pogodzic :)
-
77. Data: 2013-03-28 21:04:16
Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
>Jeszcze dodam.. Sa ludzie ktorym to nie odpowiada. Sa ludzie ktorzy buduja
>swoje samochody / motocykle, bo "katalogowe" im nie odpowiadaja - chca miec
>cos SWOJEGO wlasnego. Cos >wykonane "tymi recami" ma dla nich duzo wieksza
>wartosc niz jakiestam gotowe kupione.
Ale to są wyjątki ...
Normalnie "Kowalski" który na co dzień zajmuje się przerzucaniem dokumentów
nie ma pojęcia o budowlance , elektryce , hydraulice , fizyce , geologii i
wielu innych dziedzinach a za to się zna dobrze na przepisach , dokumentach
i innych rzeczach które dla kogoś innego to typowa czarna magia.
Taki "Kowalski" zarabia pieniądze i ma pracę , bo jest fachowcem w swojej
profesji i zarobione w ten sposób pieniadze wydaje na np. zakup domu którzy
też będą robić ludzie którzy są profesjonalistami.
Sądzę że problem jest taki że wszyscy szukaja najtańszych "fachowców" a
niestety fachowcy nie są najtańsi i jedno drugiemu przeczy , ale cena czyni
cuda i ludzie się łudzą że gościu który mówi że wszystko umie i jest tańszy
o 50% od pozostałych jest tak samo dobry jak Ci najdrożsi ...
Niestety w większości tak nie ma ...
Mój kafelkarz wiele lat temu nie miał problemu z klientami. Do niego czekało
sie nawet rok !
Nie był tani , ale robił rewelacyjnie , sprzatał po sobie. Można było dać mu
klucze i było sie pewny że nic nie zniszczy i nic nie zginie. Jakby były
jakieś problemy to przjeżdzał i bez żadnego ale poprawiał , choć nie było
takiej potrzeby ...
>Jak babcia zrobila na drutach szaliczek i dala Ci w prezencie pod choinka
>to tez ja zjechales ze jest nienormalna bo szaliczki przeciez robia
>fachowcy w chinskiej fabryce i powinno je >sie kupowac w sklepie, a nie
>robic samemu? ;)
To trochę nie to samo ...
Ciężko porównać połozenie samemu ocieplenia na poddaszu w lato , gdy są tam
temperatury po 40-60 stopni jak się z człowieka leje , gryzie wełna ,
pozycje przy ociepleniu są mało komfortowe , gdzie człowiek pada z sił , do
dziergania w ciepełku przy herbatce ...
Babcia spelnia sie robiac na drutach czapeczke dla wnuczka, a facet budujac
dom dla swojej rodziny. Dla mnie to jest synonim sily i meskosci, dla
Ciebie - nienormalnosci! Kazdy ma swoje zdanie ;)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
78. Data: 2013-03-28 21:27:57
Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
Od: "M." <...@n...pl>
W dniu 2013-03-25 23:41, Marek Dyjor pisze:
> M. wrote:
>> W dniu 2013-03-25 22:43, uzytkownik pisze:
>>
>>> Niestety podłogówka to także szereg wyrzeczeń i kompromisów, których
>>> w ogóle nie ma w przypadku grzejników.
>>
>> Mógłbyś wymienić ten szereg?
>>
>> M.
>>
>> PS
>> Nie zrobiłem wszędzie podłogówki i teraz żałuję :-(
>
> jedynie realny kompromis to, że nie można sobie wszędzie pierdolnąć
> dywaników i chodniczków :)
>
> ja zrobiłem wszędzie i jestem zadowolony, w części mam deskę barlinecką
> na podłodze.
Ja chciałem mieć parkiet i deskę (prawdziwą). Do tego myślałem o
dywanach, etc. I dlatego zrezygnowałem z podłogówki poza miejscami,
gdzie jest terakota. Teraz bym zrobił jakiś duo-parkiet, czy coś podobnego.
M.
-
79. Data: 2013-03-28 21:28:11
Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>
>To świadczy o tym jakich mamy w Polsce fachowców. Takich że zamiast im
>zlecać robotę trzeba robić samemu.
Mamy bardzo dobrych fachowców ...
Jednakże wielu co sie buduje nie szuka fachowców ...
Oni szukają najtańszych ludzi którzy wykonanają to najtaniej i myślą że Ci
co oferują usługi o 50% taniej niż inni są tak samo dobrzy co Ci najdrożsi ,
a w większości tak nie jest ...
Ja miałem kilku fachowców.
KIlka lat temu płytkarza. Czekało się na niego miesiące , tyle miał roboty.
Facet z polecenia. Kładł płytki idealnie , potem sprzątał po sobie , czysto
, zero zniszczeń , pełne poszanowanie , w razie jakiś problemów od razy
przyjeżdzał i poprawiał , choc nie było powodów bo nic się nie działo ...
O reszcie fachowców napisałem w innym poście , nie chce mi sie znów tego
pisać :)
> Znam co najmniej kilka osób które w Polsce wyleciałyby z pierwszej budowy
> a za granicami naszego kraju sobie radza i im płaca.A fuszerkę odwalaja
> jszcze większą jak w Polsce. I >raaz kleją kafelki za chwile hydraulika za
> cwile malarz. Takie omnibusy. Mój rodzony kuzyn np.- uwierz mi że nie
> potrafił sam złożyć najprostszych mebli z IKA. Od 3 lat w Szwecji
>pracuje w firmie budującej drewniane domy.
Być może w tym jest dobry ,może to co tam wykonuje robi poprawnie ?
Nie ma omnibusów. Pamiętam kiedyś mi jeden gościu powiedział takie coś co
jest prawdą ...
Jeśli ktoś mówi że zna się na wszystkim to ... nie zna się na niczym i ...
takich ludzi nie zatrudniał ...
W firmie której pracuje (informatyka) , mamy różnych specjalistów , jedni są
programistami , inni robia przy wsparciu , inni są administratorami i itd i
dopiero cała firma potrafi oferować pełną obsługę informatyczną firm. Nie ma
omnibusów. Są fachowcy bardzo dobrzy w swoich dziedzinach i po połączeniu ma
się pewnośc że bedzie wszystko wykonane idealnie.
>I opowieści o grzybkach które są mniej stabilne od esek i się wypinają;)
Gościu robi to od kilkunastu lat.
Powiem tak ESki są skręcane na śruby. Dodatkowo pracują we wszystkich
kierunkach i lepiej rozprowadzają siły i naprężenia.
W grzybkach połączenia są sztywne ...
Dodatkowo sprzedawane tanie profile i grzybki są z cienkich blach i nie tam
odporne na deformacje ...
Dodatkowo na grzybkach robi sie dużo szybciej i łatwiej.
Grzybki wymyślono po to aby było szybciej i łatwiej instalatorowi.
Wszystko co jest skręcane jest napewno dużo pewniejsze i wytrzymalsze niż
coś co jest na wcisk ...
>Kikiemu np. budowali fachowcy a jak wybudowali to można poczytać. Cud że
>Kiki bez zawału do tej pory
Wiesz co Kiki jak dla mnie jest nienormalny ...
Pamiętam jak mi "doradzał" ...
gdybym go posłuchał byłbym kilkadziesiąt tysiecy w plecy.
Mój dom miał by dziurawy , miał się rozsypywać , po prostu armagedon.
Okazało się że przeżył dwie zimy , mrozy do prawie -30 i nic nie przemarzało
, w domu cieplutko , żadnych zacieków , spalanie węgla niskie ...
Jak dla mnie oszołom , którego życiowym wyzwaniem jest szukanie co można
poprawić po fachowcach , sądzę że wiele jego pomysłów nie ma żadnego sensu ,
ale najważniejsze że mu pomaga ...
-
80. Data: 2013-03-28 21:31:45
Temat: Re: Ogrzewania podłogowe - juz za późno?
Od: "M." <...@n...pl>
W dniu 2013-03-26 17:25, Ergie pisze:
>
>> Tak samo jak i przy podłogówce.
>> Co ciekawsze, podłogówka w tym przypadku będzie reagowała natychmiast
>> na to dodatkowe ciepło, obniżając moc grzewczą, bo takie są prawa fizyki.
>
> ROTFL
>
> Znaczy się twierdzisz że 2T betonu nagle ostygnie i przestanie oddawać
> ciepło? Kocioł oczywiście się wyłączy ale podłogówka będzie jeszcze
> długo oddawać ciepło zwiększając niepotrzebnie temperaturę w domu.
No właśnie niezupełnie.
Moc grzejnika (podłogówka lub grzejnik ścienny) zależy od różnicy
temperatur. Dla podłogówki ta różnica jest mniejsza i po podgrzaniu
powietrza w pomieszczeniu procentowo jest większy spadek. Czyli Moc
grzejnika podłogowego spada szybciej ze wzrostem temperatury w
pomieszczeniu niż grzejnika ściennego.
M.