eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOgrzewanie za pomocą kominka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 75

  • 41. Data: 2010-09-23 06:04:22
    Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
    Od: "Jacek" <m...@g...pl>

    Dajcie spokój z tą "kotłownią w salonie". Ja mam kominek już siódmy rok i
    jakoś nie zrobiła mi się przez to kotłownia z salonu. W zimie palę
    codziennie albo prawie codziennie, a w innych porach roku albo dla nastroju
    (skóra, szampan itd ;-) albo jak jest zimniejszy dzień.
    Mam darmowe drewno, bo mam stary sad i co jakiś czas coś wycinam. Rachunki
    za gaz spadły o połowę, tak, że nawet gazownia przysłał mi kontrolę, czy aby
    przypadkiem nie biorę gazu "na lewo".
    Główny feler to nierównomierny rozkład temperatur i konieczność noszenia
    drewna z szopy.
    Jacek


  • 42. Data: 2010-09-23 06:08:30
    Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    > Tylko, ze to samo (no, prawie to samo, bo dziala caly czas) tyczy sie
    > wentylacji mechanicznej z rekuperatorem, a ja jednak wszedzie polecaja. Co
    > o tym myslisz? Bo idea rekuperacji bardzo mi sie podoba i chce ten system
    > zastosowac w domu.
    > I jeszcze taka mysl z tym zwiazana - majac kominek w salonie bez
    > rozprowadzenia cieplego powietrza a majac wentylacje mechaniczna z
    > rekuperatorem w koncu sie to cieplo z salonu jakos odzyskuje, prawda? Wiec
    > kanaly kominkowe potrzebne nie sa.

    Ja myślałem o rekupatorze ...

    Ale stwierdziłem że domek będzie na wsi , z okien ładny widok , cisza ,
    spokój , świeże powietrze i ... sobie nie wyobrażam w wiosna-lato-jesień
    siedzieć w domu z szczelnie zamkniętymi oknami i być skazany na powietrze
    które dociera do mnie przez rury , tym bardziej że te rury też "sterylne"
    nie będą ...

    Jedyny plus to zima , bo straty ciepła niższe , ale ... no właśnie ...
    Silniki w rekupatorze nie są wcale "oszczędne" ani ciche. oczywiście da się
    kupić tańsze , ale to już jest "wyższa" półka cenowa i itd , a rekuperator
    działa nonstop ...

    Jak dla mnie rekupator jest idealny tam gdzie za oknem jest hałas i smród.
    Dzieki szczelnym oknom jest dzięki temu cicho w domu a i nie śmierdzi tak ;)

    Ale na wsi , czy w spokojnej okolicy ...

    Eeeee ...


  • 43. Data: 2010-09-23 07:05:06
    Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
    Od: rrr <r...@o...rrr.pl>

    Użytkownik wolim napisał:
    > Użytkownik "/// Kaszpir ///"<z...@g...com> napisał
    >
    > Chyba najlepiej będzie po prostu spalać drewno (sporadycznie) w piecu
    > na ekogroszek na dodatkowym wodnym ruszcie ...
    >
    > -----------------
    > Nie nastawiaj się na to palenie na dodatkowym ruszcie. Ruszt nie będzie
    > działał jednocześnie z palnikiem retortowym, więc żeby z niego skorzystać
    > musiałbyś wygaszać retortę. Zapewniam Cię, że nie będzie Ci się chciało
    > gasić pieca, żeby zainstalować ruszt, przepalić drzewem i ponownie go
    > zdemontować... za dużo z tym roboty i korzyści mało wymierne.
    >
    > Pozdrawiam,
    > MW
    >
    >
    Zależy jaki ma kocioł, ja również mam na ekogroszek i nie muszę nic
    montować, by palić drewnem. po prostu otwieram środkowe drzwiczki,
    wrzucam drewno, przełączam piec na palenie ręczne i jazda (a i uchylam
    dolne drzwiczki by zapewnić dopływ powietrza).

    pozdrawiam
    rafał



  • 44. Data: 2010-09-23 07:10:40
    Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
    Od: "Tomek" <m...@o...pl>


    Użytkownik "wolim" <n...@t...pisz> napisał w wiadomości
    news:i7dqge$283$1@inews.gazeta.pl...

    > A jakbyś chciał palić tylko kominkiem, to 10 metrów drzewa spalisz za zimę
    > i nawet tego nie poczujesz... I do tego ciągłe podkładanie, wstawanie w
    > nocy... ja to przerabiałem przez jakiś czas i powiedziałem sobie dosyć :)

    Ja też sobie powiedziałem dość!.

    > Trzeba też pamiętać o jednej ważnej rzeczy - w piecu na ekogroszek pali
    > się na okrąło, nie traci się wiec energii na rozgrzanie pieca. Jak palisz
    > w kominku sporadycznie (nawet raz dziennie), to niestety, ale duża część
    > energii ze spalania drzewa idzie na dogrzanie wkładu, komina, itp. To są
    > spore straty, których nikt nie bierze pod uwagę... Zresztą można to
    > porównać do jazdy autem na krótkich odcinkach i spalaniem paliwa.

    To niestety nie za dobre porównanie. Problem tkwi nie w zuzyciu
    opału a w SADZY która się odkłada w kominku kanałach dymowych
    gdy wkład jest wygaszany i rozpalany od nowa. Ja paląc okazjonalnie
    przed każdym paleniem czyszczę (tfu!!) z sadzy deflektor który sam się
    oczyszcza przy większej mocy i wyższej temperaturze w komorze
    spalania. Na ściankach też sadza się zbiera, a jest ona świetnym izolatorem
    i dlatego najlepiej jest, gdy nie ma jej wcale. A Sadpal i inne środki
    pomagają gdy wkład jest dobrze nagrzany i najlepiej na mocy znamionowej
    co skutkuje też wyższą temp. spalin i mniejszą sprawnością.
    Jakbyś się człeku nie odwócił, tak d*** z tyłu głowy.
    T.


  • 45. Data: 2010-09-23 07:20:40
    Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 22-09-2010 o 14:28:19 /// Kaszpir /// <z...@g...com>
    napisał(a):

    > Witam !
    >
    > W budowanym domu głównym ogrzewaniem będzie piec na ekogorszek.
    > Jednakże w salonie będzie też kominek (sądzę że starczy 10 KW) i
    > chciałbym aby on także był alternatywnym źródłem ogrzewania.
    Najlepiej i najprościej będzie zrobić to co odrzucasz czyli wodny,
    ja mam tak zrobione i nie żałuję, pale w kominku grzeje mi się wszystko,
    jak nie miałem gazu to tylko w ten sposób mogłem uzyskać ciepłą wodę .
    Koszt zrobienia wbrew pozorom nie jest wysoki, kupujesz kasetę MKW hajduka
    ona ma wkładki szamotowe dzięki temu pali się w kominku normalnie i żadna
    woda
    sie nie leje po ściankach, do tego dwie pomy, wymiennik trochę rur,
    naczynie
    wzbiorcze, trochę zaworów i kształtek i gotowe. Żadnych dużych rur na które
    nie ma mjejsca wg mnie DGP to nieporozumienie, poza tym gorące powietrze
    robi ślady na ścianach, trzeba okolice wywiewów częściej malować.

    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 46. Data: 2010-09-23 07:21:12
    Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
    Od: "/// Kaszpir ///" <b...@a...pl>

    > Zawsze możesz go wyłączyć i otworzyć okna :)

    Chyba nie do końca ...

    W przypadku rekuperatora nie buduje się wentylacji grawitacyjnej ,więc
    ciężko było by z wentylacją ...
    Rekupator zapewnia wymuszony obieg powietrza a co za tym idzie wentylację
    ...

    Oczywiście można otworzyć okna , ale po co wtedy rekupator ?

    Tylko na zimę ???


  • 47. Data: 2010-09-23 07:21:19
    Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Acha jak mieszkasz na południu polski to ci to zrobię :)
    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 48. Data: 2010-09-23 07:23:54
    Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 23-09-2010 o 08:08:30 /// Kaszpir /// <b...@a...pl> napisał(a):

    >> Tylko, ze to samo (no, prawie to samo, bo dziala caly czas) tyczy sie
    >> wentylacji mechanicznej z rekuperatorem, a ja jednak wszedzie polecaja.
    >> Co o tym myslisz? Bo idea rekuperacji bardzo mi sie podoba i chce ten
    >> system zastosowac w domu.
    >> I jeszcze taka mysl z tym zwiazana - majac kominek w salonie bez
    >> rozprowadzenia cieplego powietrza a majac wentylacje mechaniczna z
    >> rekuperatorem w koncu sie to cieplo z salonu jakos odzyskuje, prawda?
    >> Wiec kanaly kominkowe potrzebne nie sa.
    >
    > Ja myślałem o rekupatorze ...
    >
    > Ale stwierdziłem że domek będzie na wsi , z okien ładny widok , cisza ,
    > spokój , świeże powietrze i ... sobie nie wyobrażam w wiosna-lato-jesień
    > siedzieć w domu z szczelnie zamkniętymi oknami i być skazany na
    > powietrze które dociera do mnie przez rury , tym bardziej że te rury też
    > "sterylne" nie będą ...
    Zawsze możesz go wyłączyć i otworzyć okna :)

    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 49. Data: 2010-09-23 07:36:36
    Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik /// Kaszpir /// napisał:

    > W przypadku rekuperatora nie buduje się wentylacji grawitacyjnej ,więc
    > ciężko było by z wentylacją ...
    > Rekupator zapewnia wymuszony obieg powietrza a co za tym idzie
    > wentylację ...
    >
    > Oczywiście można otworzyć okna , ale po co wtedy rekupator ?
    >
    No właśnie... trochę głupie uczucie...
    Wydać kilkanaście tysięcy na rekuperator i całe te szmery-bajery, po to
    tylko, żeby potem otwierać okna...

    Jak zamierzasz mieszkać w okolicy, która jest cicha, spokojna i czysta -
    brak spalin i innych zanieczyszczeń komunikacyjnych, to pakowanie się w
    rekuperator nie ma sensu nie tylko ekonomicznego...,

    Ale było tu na ten temat już sto razy, zatem nie będę się po raz sto
    pierwszy wynurzał... :-)

    pozdr
    robercik-us


  • 50. Data: 2010-09-23 08:40:35
    Temat: Re: Ogrzewanie za pomocą kominka
    Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2010-09-22 14:28, /// Kaszpir /// pisze:
    > Witam !
    >
    > W budowanym domu głównym ogrzewaniem będzie piec na ekogorszek.
    > Jednakże w salonie będzie też kominek (sądzę że starczy 10 KW) i
    > chciałbym aby on także był alternatywnym źródłem ogrzewania.
    >
    > oto dom z narysowanym miejscem gdzie będzie kominek.
    >
    > http://img96.imageshack.us/img96/3410/rzut00la.gif
    >
    > W salonie nie będzie wejścia do góry (schodów). Na razie poddasze
    > będzie nie użytkowe ale może kiedyś zmieni się na użytkowe ...
    >
    > Czy aby w pozostałych pokojach było ciepło muszę rozprowadzić ciepło
    > rurami do pokoi czy po prostu wystarczy pootwierać drzwi w pokojach i
    > też się nagrzeje ...
    > Jak widać salon jest "otwarty" z przedpokojem i nie ma tam drzwi ..
    >
    > Jeśli mimo tego że dom mały i ciepło raczej "nie dotrze" w ten sposób
    > do innych pokoi to czy montować jednak kanały dystrybucji ciepłego
    > powietrza ?
    > Na razie poddasze nie bedzie wykorzystane , ale kiedyś jakby było
    > walające się rury były by dużym utrudnieniem ,,
    >
    > Dzieki ...
    >

    Przeczytałem tylko kilka postów w tym wątku więc może się powtórzę.
    Posiadam kominek z płaszczem i piec gazowy

    Pierwsze kominek jako alternatywa dla pieca to trochę nieporozumienie.

    Ogrzewanie gazowe owszem było by taką alternatywą.

    Ale jak bardzo chcesz to radzę Ci wstawić mały kominek rekreacyjny bez
    rozprowadzenia. Jak już chcesz rozprowadzić to efektywniejszy będzie
    płaszcz - ale drogi nie wiem ile dobre rozprowadzenie powietrza ale przy
    płaszczu musisz liczyć się z wydatkiem powyżej 6 tys.
    Nie wierz reklamą. one zazwyczaj sprzedają sam kominek bez koniecznego
    osprzętu, a niektóre firmy wręcz wciskają ciemnotę. Kominek musi mieć
    przepustnicę automatyczną nie wierz w ręczne sterowanie.

    Co do mocy kominka to jeżeli jest to ma być dodatkowe źródło ciepła to
    radzę dobrać moc 60% pieca głównego, na wypadek naprawdę mroźnych dni
    masz główny piec, który zabezpieczy ci zapotrzebowanie na ciepło.
    Przy zbyt dużej mocy kominka nie będziesz miał co zrobić z nadmiarem
    ciepła, a opał i tak się spali.

    U mnie kominek chodził całą zimę przez salon przeniosłem ponad 10
    kubików drewna - owszem trochę się przy okazji brudzi ja na szczęście
    mam zapas złożony na tarasie więc w samym salonie tylko kilka polan w
    koszyku.

    Może zrób sobie kominek rekreacyjny taki z 6-7 KW,

    Jak bym mógł Ci coś doradzić jak już przestawiasz kominek to może
    przestaw go jeszcze bardziej tak by zrobić go częściowo schowanego w
    kotłowni wiąże się to z pewnymi zmianami w projekcie ale jak np podoba
    ci się obudowa portalowa to było by to idealne rozwiązanie. Dodatkowo
    możesz tak zrobić kominek by drewno wnosić do kotłowni, a z niej poprzez
    "okienko" jakąś półkę podawać drewno do salonu... sprawa do zrobienia
    jak to przemyślisz to może wyjść to całkiem praktycznie i ładnie. Z
    pewnością wiąże się to z jakimiś drzwiczkami szczelnymi by z kotłowni
    zapachy nie przechodziły do salonu.

    I jeszcze jedna rada - już nie kominkowa - GARAŻ na jeden samochód
    wydaje się, że wystarczy ale uwierz szybko może okazać się, że
    potrzebujesz drugiego samochodu.

    Ariusz

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1