Co robicie z opakowaniami po herbicydach i insektycydach? Teoretycznie
powinno się je oddawać sprzedawcy, ale poginęły mi paragony, a
uzbierało się parę butelek i buteleczek. Jak się ich legalnie i
rozsądnie pozbyć?
Piotr

do góry

Piotr wrote:
> Co robicie z opakowaniami po herbicydach i insektycydach? Teoretycznie
> powinno się je oddawać sprzedawcy, ale poginęły mi paragony, a
> uzbierało się parę butelek i buteleczek. Jak się ich legalnie i
> rozsądnie pozbyć?


skoro najpierw użyłeś herbicyd i świat nie wyparował, to cię nagle męczy
opakowanie po nim?
jakie tam mogą zostać ilości tego herbicydu?
spal to w piecu, wyrzuć z innymi opakowaniami, nie wierz w każdą politycznie
porawną mowę-trawę.

moon

do góry

Użytkownik "Piotr" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:2015af92-9eca-4f61-a52e-39d0ab0c469f@m26g2000yq
b.googlegroups.com...

Jak się ich legalnie i rozsądnie pozbyć?

Hejka. Skoro Moon zajmuje się chałupniczo utylizacją opakowań po
herbicydach to chyba można mu je wrzucać do ogródka. ;-)
Pozdrawiam najprosciej Ja...cki

do góry

Piotr pisze:
> Co robicie z opakowaniami po herbicydach i insektycydach? Teoretycznie
> powinno się je oddawać sprzedawcy, ale poginęły mi paragony, a
> uzbierało się parę butelek i buteleczek. Jak się ich legalnie i
> rozsądnie pozbyć?
> Piotr

Opakowania "domowych" gabarytów oddałam też bez paragonów w którymś z
marketów ogrodniczo-budowlanych o ile dobrze pamiętam za tzw. kaucją -
po 1 pln od pudełka.

--
pozdrawiam
Joanna

do góry

Użytkownik "Piotr" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:2015af92-9eca-4f61-a52e-39d0ab0c469f@m26g2000yq
b.googlegroups.com...
Co robicie z opakowaniami po herbicydach i insektycydach? Teoretycznie
powinno się je oddawać sprzedawcy, ale poginęły mi paragony, a
uzbierało się parę butelek i buteleczek. Jak się ich legalnie i
rozsądnie pozbyć?
Piotr

Po 1 - nie wiem ;)
Po 2 - tylko nie słuchaj MOON-a, żeby spalić w piecu, pliiiiz! Toż to chyba
najgorsze rozwiązanie. Nie dość, że koszmarnie szkodliwe dla środowiska,
Ciebie i sąsiadów, to jeszcze nieprawdopodobnie śmierdzi. A poza tym nie
każda instalacja grzewcza "wytrzyma" spalanie plastików. Po jakimś czasie
piec może szlag trafić...
pozdrawiam, rk

do góry

Po jakimś czasie
> piec może szlag trafić...
> pozdrawiam, rk

Wybuchnie czy zgnije?
Pozdrawiam ciekawie.mirzan


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2fb9.00000110.4b47698e@newsgate.onet.pl...
> Po jakimś czasie
>> piec może szlag trafić...
>> pozdrawiam, rk
>
> Wybuchnie czy zgnije?
Uschnie?
Pozdrawiam
FJ

do góry

Romeo_rk wrote:
> Użytkownik "Piotr" <p...@g...com> napisał w wiadomości
> news:2015af92-9eca-4f61-a52e-39d0ab0c469f@m26g2000yq
b.googlegroups.com...
> Co robicie z opakowaniami po herbicydach i insektycydach? Teoretycznie
> powinno się je oddawać sprzedawcy, ale poginęły mi paragony, a
> uzbierało się parę butelek i buteleczek. Jak się ich legalnie i
> rozsądnie pozbyć?
> Piotr
>
> Po 1 - nie wiem ;)
> Po 2 - tylko nie słuchaj MOON-a, żeby spalić w piecu, pliiiiz! Toż to
> chyba najgorsze rozwiązanie. Nie dość, że koszmarnie szkodliwe dla
> środowiska, Ciebie i sąsiadów, to jeszcze nieprawdopodobnie śmierdzi.

wiem, wiem!
trochę dałem do pieca:)
nie słuchaj mnie!!

moon

do góry

> > Po 2 - tylko nie słuchaj MOON-a, żeby spalić w piecu, pliiiiz! Toż to
> > chyba najgorsze rozwiązanie.

Oczywiście,nikt rozsądny nie będzie budował pieca w ogrodzie,aby spalić
wypłukany pojemnik.Takie rzeczy pali sie w ognisku.
mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

mirzan wrote:
>>> Po 2 - tylko nie słuchaj MOON-a, żeby spalić w piecu, pliiiiz! Toż
>>> to chyba najgorsze rozwiązanie.
>
> Oczywiście,nikt rozsądny nie będzie budował pieca w ogrodzie,aby
> spalić wypłukany pojemnik.Takie rzeczy pali sie w ognisku.

ja zwykle palę świństwa w ognisku za stodołą.
odwieczny sposób piastów:)
ale plastik wyrzucam do kontenera, za duży smród.

moon

do góry