eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Osiadanie domu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 31. Data: 2014-11-11 11:22:05
    Temat: Re: Osiadanie domu
    Od: janusz_k <J...@o...pl>

    W dniu 2014-11-10 23:23, Kadar pisze:
    > Dyskusja troche zboczyla ale rozumiem ze rzeczywiście to osiadanie występuje.
    >Czy można (jest sens) próbować je eliminować calkowicie w domach które sobie
    stawiamy?
    Nie ma sensu bo zawsze wystepuje, ale można a nawet należy lekko
    wzmocnić ławy/fundamenty i wtedy osiadanie nie wyrządzi szkód,
    oczywiście podczas robót przy ławach należy zachować podstawowe
    zasady, grunt musi być stabilny, nie wolno podsypywać luźnym ani
    wypełniać dziur,
    dobrze jest dać folie jak się leje beton do wykopu aby nie mieszał się z
    błotem, ławy muszą mieć odpowiednią szerokość i grubość dostosowaną do
    nośności gruntu oraz być zazbrojone.
    Także wszystkie cieki/żyły wodne trzeba zabezpieczyć jeżeli sie na takie
    trafi aby nie wypłukiwały, gruntu spod ław. No i najważniejsze nie
    budujemy na zboczach gdzie grożą osuwiska.

    --
    Pozdr

    Janusz_K


  • 32. Data: 2014-11-11 13:41:19
    Temat: Re: Osiadanie domu
    Od: masti <g...@t...hell>

    Kadar wrote:

    > Dyskusja troche zboczyla ale rozumiem ze rzeczywiście to osiadanie występuje. Czy
    można (jest sens) próbować je eliminować calkowicie w domach które sobie stawiamy?

    ale po co? Jak masz nadmiar kasy to kup sobie fajny samochód albo coś

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 33. Data: 2014-11-12 09:18:18
    Temat: Re: Osiadanie domu
    Od: Kadar <o...@g...com>

    Przypilnowanie zrobienia przyzwoitych law mimo wszystko jest chyba tańsze niż nowy
    samochód a regularne naprawianie pęknięć nie tyle kosztowne (chociaż troche jest) co
    denerwujące.


  • 34. Data: 2014-11-12 18:19:06
    Temat: Re: Osiadanie domu
    Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>

    Kadar pisze:
    > Przypilnowanie zrobienia przyzwoitych law mimo wszystko jest chyba tańsze niż nowy
    samochód a regularne naprawianie pęknięć nie tyle kosztowne (chociaż troche jest) co
    denerwujące.
    >


    Jakbyś nie pilnował zrobienia ław - budynek będzie osiadał. Najlepsza z
    technologii budoowania to wykopanie wykopu fundamentowego, zebranie
    ręcznymi szuflami, idąc tylko po niezebranym ręcznie gruncie -
    wszystkiego co koparka zbuchtowała, pozostawiając jedynie rodzimy, od
    setek tysięcy lat zleżały grunt - i wysypanie/wylanie na to betonu
    chudego a dopiero potem zagęszczanie tego wszystkiego. Zagęszczając to
    co koparka zbuchtowała i potem zagęszczając chudziak masz sześć do
    dziesięciu milimetrów osiadania (jak koparkowy kumaty a zagęszczający
    maniany nie odwalił), zdejmując ręcznie szufla do gruntu rodzimego - od
    dwóch do czterech.

    Oczywiście można mieć i dwadzieścia centymetrów osiadania - jak
    koparkowy pół metra za głęboko wykopał a potem spychaczem to wyrównano...

    Bez osiadania - nie ma takiego prawa w fizyce.

    --
    Darek


  • 35. Data: 2014-11-12 20:25:23
    Temat: Re: Osiadanie domu
    Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>

    W dniu 2014-11-12 o 18:19, Dariusz K. Ładziak pisze:

    > Bez osiadania - nie ma takiego prawa w fizyce.

    Uwaga na kwantyfikatory ogólne - mój własny dom nie osiadł ani
    milimetra, a przynajmniej nie fundament, bo wykopy pod ławę zostały
    wykute elektrycznym młotem w skale. W wykutych na odpowiednią
    szerokość rowkach wystarczyło położyć na dnie zbrojenie, a potem
    wszystko zostało zalane betonem z gruszki bez żadnych szalunków.
    Działka jest na Wzgórzach Strzelińskich, które są zbudowane w większości
    z granitu i humusu na powierzchni mam tylko na łopatę albo dwie. Pod
    spodem jest skała, trochę wprawdzie popękana i uwarstwiona,
    ale o jakimkolwiek kopaniu głębiej niż pół metra można zapomnieć.
    W ubiegłym roku gmina zakładała nam kanalizację pod drogą dojazdową.
    25 metrów od mojego domu wykonawca trafił na poprzeczną żyłę z litego
    granitu i musiał ją kruszyć materiałem wybuchowym, koparka z
    hydraulicznym młotem nie dała jej rady.

    T.


  • 36. Data: 2014-11-14 20:50:05
    Temat: Re: Osiadanie domu
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2014-11-12 20:25, Tomasz Finke pisze:
    > W dniu 2014-11-12 o 18:19, Dariusz K. Ładziak pisze:
    >
    >> Bez osiadania - nie ma takiego prawa w fizyce.
    >
    > Uwaga na kwantyfikatory ogólne - mój własny dom nie osiadł ani
    > milimetra, a przynajmniej nie fundament, bo wykopy pod ławę zostały
    > wykute elektrycznym młotem w skale. W wykutych na odpowiednią
    > szerokość rowkach wystarczyło położyć na dnie zbrojenie, a potem
    > wszystko zostało zalane betonem z gruszki bez żadnych szalunków.

    Nie bardzo rozumiem: po co to zbrojenie w rowku wykutym w skale? Żeby
    oszczędzić na betonie?


    --
    MN


  • 37. Data: 2014-11-18 22:17:01
    Temat: Re: Osiadanie domu
    Od: Tomasz Finke <t...@s...pl>

    W dniu 2014-11-14 o 20:50, Marcin N pisze:

    >> Uwaga na kwantyfikatory ogólne - mój własny dom nie osiadł ani
    >> milimetra, a przynajmniej nie fundament, bo wykopy pod ławę zostały
    >> wykute elektrycznym młotem w skale. W wykutych na odpowiednią
    >> szerokość rowkach wystarczyło położyć na dnie zbrojenie, a potem
    >> wszystko zostało zalane betonem z gruszki bez żadnych szalunków.
    >
    > Nie bardzo rozumiem: po co to zbrojenie w rowku wykutym w skale? Żeby
    > oszczędzić na betonie?

    Nikt się nie spodziewał skały aż tak płytko pod ziemią, a zbrojenie
    było w projekcie domu i zostało wcześniej zamówione i przywiezione na
    budowę. Rezygnacja ze zbrojenia ławy to nie jest decyzja, którą
    może podjąć samodzielnie kierownik budowy w ciągu kilku godzin między
    zakończeniem kopania i kucia rowków pod fundamenty a przyjazdem
    zamówionej gruszki z betonem.

    T.



  • 38. Data: 2014-11-19 01:18:48
    Temat: Re: Osiadanie domu
    Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid>

    W dniu 2014-11-09 17:42, S...@w...com pisze:

    > Osiadanie budynku mamy zwykle na myśli osiadanie fundamentów. Grunt
    > dodatkowo obciążony fundamentem konsoliduje się. To osiadanie bierze
    > się pod uwagę przy projektowaniu konstrukcji. Prawidłowo zaprojektowana
    > konstrukcja osiada (do kilku/kilkunastu mm),

    Nawet do kilkunastu cm. Normy obliczeniowe - np. w zależności od rodzaju
    budynku - dopuszczają osiadania małych budynków do 3÷5cm, a dużych,
    ponad 100m wysokości - nawet do 15cm. Ale często od samego osiadania
    jest ważniejszy warunek odchylania od pionu, spowodowanego różnicą
    osiadania między różnymi częściami budynku.

    > ale nie powinno to spowodować pękania. Osiadanie trwa jakiś czas,
    > zwykle kilka miesięcy/rok.

    Nawet kilka lat.

    Pozdrawiam,
    ŁK


strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1