-
21. Data: 2009-03-23 19:19:56
Temat: Re: Pekanie plyt GK na scianach
Od: " Janusz" <a...@g...SKASUJ-TO.pl>
HANA <h...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Ja bym pogadal z wykonawca...
> moze uda sie dojsc do jakiegos consensusu
też mam taką nadzieję....
> 2. na razie znaczy ile czasu? Janusz gdzie to jest? trzeba by spojzec...
Tarnowskie Góry, Śląsk...
>
> 3. Sprawdzic przy krawedziach tam najszybciej lapia wilgoc, zobacz czy ciut
> nie spuchly,
nie nic takiego nie ma - po 1 dobie zostały wniesione do domu, problem jest
taki, że są wniesione na poddasze i po zrobieniu sufitu w pomieszczeniu
poniżej nie da się ich znieść... :)
> wykonawcy bym nie zmienial (chyba ze jest nierefolmowalny) tylko cisnal az
> bedzie dobrze zrobione
nie, wykonawca chce zrobić dobrze, ale coś nie idzie, jest chyba ciut
zdesperowany, bo sam zaproponował doprowadzenie do stanu wyjściowego i zwrot kasy.
> a na koniec zastosowal metode kiki (paragony)
oby nie, mam już dość remontu...
>
> zyczac powodzenia
> pozdrawiam
Również pozdrawiam
Janusz
(uwaga - mail z grup jest nieaktualny - aktualny jkas /maupa/ mp . pl)
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
22. Data: 2009-03-23 19:27:50
Temat: Re: Pekanie plyt GK na scianach
Od: " Janusz" <a...@g...SKASUJ-TO.pl>
Kris <k...@w...pl> napisał(a):
> Jak inwestor sam kupuje to kupi sobie materiał odpowiedniej jakości(a jak
> kupi chłam to jego strata)- jak kupuje wykonawca to kupuje jak najtaniej bo
> ma zapłacone za usługe z materiałem wiec tańszy materiał kupi wiecej kasy mu
> zostaje. A jak widać z lektury grupy większość wykonawców nie chce rozbić
> cen osobno: materiał+ usługa- ciekawe czemu?
>
znów nie tak :) po prostu przed robotą wykonawca był na obmiarze, zamówił
materiał jaki będzie potrzebny i jaki uważa za dobry na mnie (ja płaciłem
faktury w hurtowni), a z wykonawcą rozliczam się tylko za robotę.
Wiem z doświadczenia, że rożni fachowcy mają swoje ulubione materiały, więc po
co im wchodzić w paradę, mnie interesuje wynik końcowy.
Pozdrawiam
Janusz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
23. Data: 2009-03-23 19:30:25
Temat: Re: Pekanie plyt GK na scianach
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gq8n72$aem$1@news3.onet...
>
>
>> kasy mu zostaje. A jak widać z lektury grupy większość wykonawców nie
>> chce rozbić cen osobno: materiał+ usługa- ciekawe czemu?
> a czemu nie? dla mnie to zaden problem
To wprowadzasz nową jakość w polskim budownictwie. Bo w większości
przypadków jest tak ja napisałem
> ostatnio inwestor pomierzyl mi kable i mu 10 m jakos brakowalo...
> a ze mialem to poszlo w rozkusz...
Ja policzyłem wykonawcy cegły i brrakowało 300szt(jedna paleta). Na drugi
dzień się znalazła;))))
>
>>> Jeżeli ma być szybko i tanio to nie może być wysokiej jakości,
>>> Jeżeli ma być wysokiej jakości i szybko to nigdy nie będzie tanio,
>>> A jeśli na być tanio i wysokiej jakości to nigdy nie bedzie szybko.
>>
>> Nie musi byc szybko, może być, ma być wysokiej jakości;))
>
> czasami "moze" sie nie da... ;-)
Ale próbowac trzeba;)))
--
Pozdrawiam
Kris
-
24. Data: 2009-03-23 19:32:56
Temat: Re: Pekanie plyt GK na scianach
Od: o...@o...pl
> Witam,
> Po rozbudowie domu zamiast tynkować zamówiłem fachowców, którzy przykleili mi
> na ściany płyty GK (ściany trochę nierówne, więc tynkowanie byłoby
> problematyczne). Najpierw łącznia zrobili bez siatki szpachlą do spoin kanufa
> (jakiś specjalny do łączeń, niewymagający siatki) - popękało, wycięli
> łączenia, zrobili j.w. ale inną masą - popękało (większość pękła, jak
> przewietrzyłem pokój - weszło trochę zimnego powietrza...). Znów wycięli
> łączenia - wypełnili je klejem do płytek (Adesilex P9), na to szpachla do
> spoin knaufa, siatka i znów szpachla - znów pękło (takie włosowate rysy).
>
> I teraz moje pytanie - czy w ogóle da radę położyć płyty na ścianę bez rys?
>
> Nie chciałbym tapety, ale chyba nie ma rady - trochę nie mam siły tego zrywać
> i bawić się od nowa.
>
> Pozdr. i proszę o radę
> Janusz
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Nie widząc trudno wyrokować (tylko na podstawie opisu). Dlatego moje porady
proszę zweryfikować z tym co widać.
Tak jak ktoś już pisał: materiał powinien mieć temperaturę taka samą jak
podłoże i otoczenie, oraz co najmniej 5*C. Powinien być suchy, odstępy między
płytami w granicach 1 do max 3 mm. Minimum jeden mm by przy wypełnianiu spoiny
masa otuliła krawędz płyty (jeżli płyty sa dociśnięte to tylko płaszczyzna
zewnetrzna tzw. zamek jest połączona przez taśmę i 1-2 mm masę łaczacą). Pisze
mase łączacą ponieważ jest bardzo dużo mas do wykonywania tych połaczen i nie
chcę żadnej sugerować. Maksymum 3 mm ponieważ masy te mają własciwości
skurczowe i przy szerszej spoinie następuje wzrost naprężeń. Zamki (krawedzie)
płyt oczywiście czyste, bez kurzu. Płyty powinny byc przyklejane mijankowo
tzn. NIE WOLNO łączyć czterech naroży w jednym miejscu ze wzgledu na wzrost
napręśeń w miejscu łaczenia. Jak? Duża (cała) płyta w całości od dołu i
doklejka, obok doklejka na dole i cała płyta. Jak łaczyć płyty nie bedę pisał
bo dobrze opisał to "tornad". Czego nie napisał to tego, że powinno być
najpierw masa i dopiero zatopiona siatka (przy siatce przyłożonej do płyty
powierzchnia klejona to około 50-75% - proszę zrobić doświadczenie: przykleić
siatkę masą do kawałka płyty i po chwili siatkę oderwać). W miejscach gdzie
była siatka kleju nie ma. Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
25. Data: 2009-03-23 20:02:18
Temat: Re: Pekanie plyt GK na scianach
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Kris wrote:
> Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:gq8l9q$43m$1@news3.onet...
>>> zasugerowalem sie postami w stylu "sam kup material bo bedzie
>>> taniej"
>
> Bo w 90% przypadków będzie
>
>> ja ze strony wykonawcy gram w otwarte karty faktura za material plus
>> 7% na paliwo (przy drobnych zakupach tak do 2k pln)
>> przy wieksych 3% a zazwyczaj upusty mam na poziomie 10-15% wiec i tak
>> taniej wychodzi
>
> 10-15% upustu to zwykły klient z ulicy uzyska.
>
>
>> i szczeze powiem ze czasami mam ubaw
>> jak mi sie inwestor potem zali ze wydal 500 pln na paliwo bo chcial
>> sam ;-)
>> bo to kolkow 10 szt. zabraklo, to worek cekolu to cos tam...
>
> A wykonawcy kupią kołki w opakowaniu 1000szt inwestor płaci za całość,
> wykonawca zużywa 100szt a reszte odsprzedaje nastepnemu inwestorowi.
>
>> ze nie wspomne ze jak trefny material to jest przepychanka czyja wina
>> ty dzialasz normalnie jak inwestor wiec jestes "kryty" zostaje ci
>> gnebienie wykonawcy
>> ma byc dobrze i juz
>
> Jak inwestor sam kupuje to kupi sobie materiał odpowiedniej jakości(a
> jak kupi chłam to jego strata)- jak kupuje wykonawca to kupuje jak
> najtaniej bo ma zapłacone za usługe z materiałem wiec tańszy materiał
> kupi wiecej kasy mu zostaje. A jak widać z lektury grupy większość
> wykonawców nie chce rozbić cen osobno: materiał+ usługa- ciekawe
> czemu?
tylko potem chce mieć gwarancję od wykonawcy...
-
26. Data: 2009-03-24 07:56:45
Temat: Re: Pekanie plyt GK na scianach
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gq8pse$jfm$1@news3.onet...
> Kris wrote:
> tylko potem chce mieć gwarancję od wykonawcy...
Gwarancje na usługę. Zauważ że prawie wszystkie opisywane na grupie
przypadki fuszerek dotycza wykonastwa. Wykonawcy np źle kleją styropian i
nieważne czy mają styro made in CHRL czy styro Gold czy XPS- kleją po prostu
źle. Kafelkarzy Kiki wyrzuca nie dlatego ze kafelki osdpadają bo dał im
lipny klej tylko dlatego że kleją niedokładnie.
Jak elektryk nie potrafi zamontować gniazdka to nie potrafi i tyle. Tak samo
źle zamontuje gniazdko za 3zł jak i gniazdko za 1000zł. W Twojej branży np.
jak nie zrobisz spadków w kanalizacji to woda nie będzie spływać- i nieważne
czy będziesz robił swoim super materiałem czy materiałem od inwestora made
in CHRL.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
27. Data: 2009-03-24 10:16:57
Temat: Re: Pekanie plyt GK na scianach
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"kris" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:gqa3nu$e8h$1@news3.onet...
>
Ja mam w jednym jedynm miejscu naklejone płyty kg na słownie jedną ścianę i
też pękają na łączeniach. Coś w tym jest, że trzeba to umieć zrobić.
Pęknięcie jest porażające jakby nie było zaszpachlowane ale tylko zamalowane
:-) Jak majstry wychodziły nie było pęknięcia.
-
28. Data: 2009-03-24 14:55:53
Temat: Re: Pekanie plyt GK na scianach
Od: "lolo" <f...@h...com>
Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
news:gqabua$pv3$1@opal.futuro.pl...
> Ja mam w jednym jedynm miejscu naklejone płyty kg na słownie jedną
> ścianę i też pękają na łączeniach. Coś w tym jest, że trzeba to
> umieć zrobić. Pęknięcie jest porażające jakby nie było
> zaszpachlowane ale tylko zamalowane :-) Jak majstry wychodziły nie
> było pęknięcia.
--
Pozdrawiam Lolo
L.O.L.O. Lifeform Optimized for Logical Observation
-
29. Data: 2009-03-24 20:19:52
Temat: Re: Pekanie plyt GK na scianach
Od: "Kudlaty" <t...@n...onet.pl>
Użytkownik " Janusz" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gq87c7$glo$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> Po rozbudowie domu zamiast tynkować zamówiłem fachowców, którzy przykleili
> mi
> na ściany płyty GK (ściany trochę nierówne, więc tynkowanie byłoby
> problematyczne). Najpierw łącznia zrobili bez siatki szpachlą do spoin
> kanufa
> (jakiś specjalny do łączeń, niewymagający siatki) - popękało, wycięli
> łączenia, zrobili j.w. ale inną masą - popękało (większość pękła, jak
> przewietrzyłem pokój - weszło trochę zimnego powietrza...). Znów wycięli
> łączenia - wypełnili je klejem do płytek (Adesilex P9), na to szpachla do
> spoin knaufa, siatka i znów szpachla - znów pękło (takie włosowate rysy).
>
> I teraz moje pytanie - czy w ogóle da radę położyć płyty na ścianę bez
> rys?
>
> Nie chciałbym tapety, ale chyba nie ma rady - trochę nie mam siły tego
> zrywać
> i bawić się od nowa.
>
> Pozdr. i proszę o radę
> Janusz
a moze pekaja bo masz
- slaba wentylacje domu
- ustawione ogrzewanie cyklicznie /noca zimniej w dzien cieplej/