-
11. Data: 2009-04-11 09:43:32
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "J23" <i...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:groafi$vnl$1@news.interia.pl...
> Uszanowanie.
>
> Dzis przygladajac sie wylewce robionej w listopadzie i zauwazylem, ze w
> jednym miejscu pojawila sie rysa. Biegnie ona od rogu sciany w kierunku
> srodka pomieszczenia. Dylatacje od sciany sa, zbrojenie siatka stalowa pod
> rurkami od podlogowki i w zwiazku z tym pytanie, bo zakladam, ze rysa
> bedzie jednak postapowala jak uruchomie ogrzewanie. Czy powinienem sie tym
> przejmowac z uwagi na rurki od ogrzewania podlogowego??
>
> Pozdro.. TK
>
A czemu nie dałeś zbrojenia na całej powierzchni, przeciez to nie
jest duży koszt. Poza dylatacja od ściany trzeba jeszcze rozdzielac wylewkę
w progach pomiędzy pomieszczeniami.
Pzdr
J23
-
12. Data: 2009-04-11 13:10:52
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sat, 11 Apr 2009 01:15:57 +0200, o...@o...pl napisał(a):
> A teraz czemu. Pęknięcie jest przez całą grubość. Na posadce
> najprawdopodobniej będzie gres (a na pewno nie deska ze względu na
> ogrzewanie). Pęknięcie na pewno się powiększy, szczególnie gdy dojdą
> napręzenia termiczne. A teraz kładziemy gres. Płyty szlichty się minimalnie
> przemieszczą. Następuje wzrost naprężenia. Teraz wystarczy dodatkowy czynnik
> np. upadek w tym miejscu czegoś twardego i ... płytka pęka. A teraz jak temu
> zaradzić. Stosuję tzw. "szycie". Nacinam na grubość maksymum 2 cm (nie więcej
> ponieważ nie do końca wierzę, że rurki są na odpowiedniej głębokości) nad
> pęknięciem, oraz co 10 cm w poprzek do poprzedniego nacięcia na długości 10 cm
> w każdym kierunku. W te szczeliny wlewam żywicę i wtapiam pręty tworząc
> tzw. "szycie".
I święcie wierzysz w skuteczność swojego rozwiązania. Beton półsuchy z
jakiego jest robione 99% wylewek w polskich domach zawsze pęka, a więc wg
Twojej teorii praktycznie każdy właściciel domu miałby popękane płytki na
podłodze.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
13. Data: 2009-04-11 13:56:18
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Piotrek" <...@...ru>
> A czemu nie dałeś zbrojenia na całej powierzchni, przeciez to nie
> jest duży koszt. Poza dylatacja od ściany trzeba jeszcze rozdzielac
> wylewkę
> w progach pomiędzy pomieszczeniami.
i scinac wew rogi.
odciac rog styropianu(pare cm doslownie) i zostawic w rogu dziure.
przy wylewaniu wylewki w tym miejsu wylewka oprze sie na podlodze
bezposrednio a nie przez styropian.
jest to dodatkowe wzmocnienie i zapobiega siadaniu wylewki w rogach
--
pzdr
piotrek
-
14. Data: 2009-04-11 14:18:23
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Piotrek" <...@...ru> wrote in message news:grq7ff$k8h$1@opal.futuro.pl...
.
>
> i scinac wew rogi.
> odciac rog styropianu(pare cm doslownie) i zostawic w rogu dziure.
> przy wylewaniu wylewki w tym miejsu wylewka oprze sie na podlodze
> bezposrednio a nie przez styropian.
> jest to dodatkowe wzmocnienie i zapobiega siadaniu wylewki w rogach
Tak i na końcu zrób szczelną zabudowę narożników :-) Szafy Komandor z
ciuchami :-)
-
15. Data: 2009-04-11 17:01:20
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> Uszanowanie.
>
> Dzis przygladajac sie wylewce robionej w listopadzie i zauwazylem, ze w
> jednym miejscu pojawila sie rysa. Biegnie ona od rogu sciany w kierunku
> srodka pomieszczenia. Dylatacje od sciany sa, zbrojenie siatka stalowa pod
> rurkami od podlogowki i w zwiazku z tym pytanie, bo zakladam, ze rysa
> bedzie jednak postapowala jak uruchomie ogrzewanie. Czy powinienem sie tym
> przejmowac z uwagi na rurki od ogrzewania podlogowego??
Jeśli zamierzasz na tym kleić płytki, to tak. Beton zapracuje i płytka
pęknie.
To pęknięcie jest nieco dziwne, chyba że wylewka nie ma kształtu prostokąta
a narożnik, od którego jest rysa, to narożnik zewnętrzny i nie ma tam tzw.
"tetki" czyli nacięcia w kształcie litery T.
Musisz to naprawić. Po pierwsze znaleźć przyczynę pęknięcia, następnie
należy ją usunąć i szczelinę zakleić żywicą epoksydową.
Proponuję żywicę PCI Apogel F, potrzebny do tego jest również piasek
kwarcowy. Szczelinę należy poszerzyć szlifierką kątową do ok. 3mm na
głębokość również 3mm. Następnie dokładnie odkurzyć, rozrobić żywicę (bardzo
ważne są proporcje utwardzacza i żywicy) i cienkim siurkiem wypełnić żywicą
rowek nad szczeliną. Po 2-3 minutach żywica wpłynie w szczelinę i operację
należy powtórzyć. W zależności od grubości wylewki, powtarzać możesz od 5 do
20 razy :)
Jeśli żywica ucieka za szybko, po kilku wypełnieniach rowek można delikatnie
posypać piaskiem kwarcowym (na tyle drobnym, żeby wpłynął wraz z płynem w
szczelinę). Wyżłobiony rowek zostawiasz wypełniony żywicą z dodatkiem
piasku. Na koniec całość posypujesz piaskiem i zacierasz szpachelką na
gładko.
W obecnych temperaturach żywica powinna stwardnieć w ciągu 24 godzin.
Jeśli wylewka jest na tyle gruba, i masz pewność że rurki podłogówki wciąż
leżą na styropianie, możesz również sklamrować 2 części wylewki. W tym celu
nacina się rowek do 2/3 wylewki, a następnie w rowek wkłada się klamrę
(kawałek blaszki falistej, również PCI). Następnie postępujesz j.w. Ja się
na podłogówce nie odważyłem klamrować :)
Fotodokumentacja naprawy mojej wylewki:
http://picasaweb.google.com/bgladiole/DomWGladiolach
II#5319675449720206018
--
Bartek
-
16. Data: 2009-04-11 17:02:53
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"kiki" <s...@s...ss> wrote:
>> Dzis przygladajac sie wylewce robionej w listopadzie i zauwazylem, ze w
>> jednym miejscu pojawila sie rysa. Biegnie ona od rogu sciany w kierunku
>> srodka pomieszczenia. Dylatacje od sciany sa, zbrojenie siatka stalowa
>> pod rurkami od podlogowki i w zwiazku z tym pytanie, bo zakladam, ze rysa
>> bedzie jednak postapowala jak uruchomie ogrzewanie. Czy powinienem sie
>> tym przejmowac z uwagi na rurki od ogrzewania podlogowego??
>
> Chyba nie ma się czym przejmować. Mnie też nieco popękało. Nie wiem z
> czego to wynika ale raczej z jakiegoś drobnego brakoróbstwa pewnie.
> Położyłem na te pęknięcia siatkę polipropylenową na klej Ceresit CM17
> elastyczny i za kilka dni wylałem wylewki samopoziomujące Mapei i nie ma
> tych rys już, nie przeniosły się. Wylewki samopoziomujące mają miesiąc.
Ja też tak zrobiłem. Ale ja mam świadomość, że 7mm wylewki samopoziomującej
nie utrzyma 8cm betonu i to pęknie. Dlatego kafle w tym miejscu mają fugę.
:)
--
Bartek
-
17. Data: 2009-04-11 17:11:18
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Piotrek" <...@...ru>
> Tak i na końcu zrób szczelną zabudowę narożników :-) Szafy Komandor z
> ciuchami :-)
w kazdym narozniku ?
jak to mowia, jak sie niema nic madrego do powiedzenia to lepiej milczec
--
pzdr
piotrek
-
18. Data: 2009-04-11 17:14:22
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Piotrek" <...@...ru>
> Ja też tak zrobiłem. Ale ja mam świadomość, że 7mm wylewki
> samopoziomującej nie utrzyma 8cm betonu i to pęknie. Dlatego kafle w tym
> miejscu mają fugę. :)
a myslisz ze twoja akcja z zywica utrzyma te 8 cm pracujacej wylewki ?
szkoda roboty i czasu wg mnie na zabawe zywica.
wylweka samopoziomujaca tez peknie oczywiscie :)
--
pzdr
piotrek
-
19. Data: 2009-04-11 17:35:16
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Piotrek" <...@...ru> wrote:
>> Ja też tak zrobiłem. Ale ja mam świadomość, że 7mm wylewki
>> samopoziomującej nie utrzyma 8cm betonu i to pęknie. Dlatego kafle w tym
>> miejscu mają fugę. :)
>
> a myslisz ze twoja akcja z zywica utrzyma te 8 cm pracujacej wylewki ?
> szkoda roboty i czasu wg mnie na zabawe zywica.
>
> wylweka samopoziomujaca tez peknie oczywiscie :)
Na 3 dzień uderzałem w odłamany kawałek wylewki 120kg przedmiotem (znaczy
się skakałem po nim) i nic się nie działo. Przed naprawą ten kawałek
klawiszował nawet po postawieniu na nim nogi. Nie sądzę,żeby to puściło.
Mi szkoda byłoby czasu na naprawę kafli. Naprawa jednej 2m rysy z
klamrowaniem zajmuje max. 3h, a litrowa puszka żywicy kosztuje 100zł, czyli
tyle ile przeciętnie 1m2 gresu. Opłaca się ryzykować?
--
Bartek
-
20. Data: 2009-04-11 18:59:01
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:605e.000002f8.49dfd32d@newsgate.onet.pl...
>> Dnia Fri, 10 Apr 2009 22:49:29 +0200, Maniek4 napisał(a):
>>
>> (...)
>> > jednak postapowala jak uruchomie ogrzewanie. Czy powinienem sie tym
>> > przejmowac z uwagi na rurki od ogrzewania podlogowego??
>>
>> Nie :)
>
> TAK, TAK.
> A teraz czemu. Pęknięcie jest przez całą grubość. Na posadce
> najprawdopodobniej będzie gres (a na pewno nie deska ze względu na
> ogrzewanie).
Wlasnie akurat deska/parkiet. :-))
> pęknięciem, oraz co 10 cm w poprzek do poprzedniego nacięcia na długości
> 10 cm
> w każdym kierunku. W te szczeliny wlewam żywicę i wtapiam pręty tworząc
> tzw. "szycie".
Dzieki za dobre rady, zawsze cenne.
Pozdro.. TK