eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Pianka pistoletowa - co źle robię?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 11. Data: 2010-05-06 19:49:54
    Temat: Re: Pianka pistoletowa - co źle robię?
    Od: rex <a...@p...onet.pl>

    Witam,
    sprawa jest bardzo prosta.

    Iglica, która wchodzi do puszki (otwierając zawór w puszce) wchodzi
    "za mało".
    Iglica jest regulowana - odkręć ją i masz problem z głowy.
    Możesz również sprawdzić czy uszczelka pod nakręcaną "kierownicą" nie
    jest za gruba - powoduje to samo czyli za krótki skok iglicy.

    Aby dokładnie wyczyścić pistolet - zmywacz do paznokci żony wlewany do
    pistoletu małymi porcjami.

    Pozdrawiam!


  • 12. Data: 2010-05-06 20:53:41
    Temat: Re: Pianka pistoletowa - co źle robię?
    Od: "tynkiozdobne.pl " <t...@g...pl>

    Twój problem to 50-60 zł wydane na nowy-sprawny pistoleros. Tyle kosztuje
    Topex. Profi i ze 170, ale to już przesada do amatorki. Masz czas to rozbieraj
    na części. Nie masz, kup nowy. Czyścik kosztuje 20zł i w górę. Warto używać do
    profi sprzętów. Do taniochy nie opłaca się. Tak jak napisano. Kończysz pracę,
    zakładasz nową pianę. Warto czasem gwinty oczyścić szpikulcem. A tak - wartość
    taniego pistoletu(wcale niegorszego od profi) w stosunku do piany jest
    znikoma :).

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1