eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePodłogówka w praktyce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 21. Data: 2014-01-08 13:02:27
    Temat: Re: Podłogówka w praktyce
    Od: tataglia <t...@g...pl>

    On 2014-01-08 12:43, Maniek4 wrote:


    > Trudno zdefiniowac pojecie "duzy", ale napewno wiekszy niz gdyby ich nie
    > bylo. Wywalenie pomp wydaje sie byc dosc prostym zabiegiem i ja bym sie
    > nie zastanawial. Mysle, ze to co chciales osiagnac tzn. rozne temp. na
    > gorze i na dole, lub tez calkowite wylaczenie ogrzewania jednej
    > kondygnacji mozna bylo rozwiazac za pomoca zaworu trojdrogowego ze
    > sterowanym silnikiem przez termostat na poddaszu, o ile takie cos wogole
    > chodzilo Ci po glowie.

    A wiesz może jak się liczy lub przyjmuje z grubsza wydajność pompy dla
    określonej długości i ilości obwodów w podłogówce ?
    Prawdopodobnie nigdy nie zadałbym pytania o podłogówce i przyjął za coś
    niepodważalnego co mówią firmy instalatorskie, gdyby nie fakt, że gdy
    rozebrałem piec w celu zrobienia podłączeń elektrycznych zauważyłem, że
    pompa wewnętrzna ma moc dwa razy większą niż te dwie zamontowane dodatkowo.


    Pozdrawiam
    --
    t.


  • 22. Data: 2014-01-08 15:26:17
    Temat: Re: Podłogówka w praktyce
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-01-08 13:02, tataglia pisze:
    > On 2014-01-08 12:43, Maniek4 wrote:
    >
    >
    >> Trudno zdefiniowac pojecie "duzy", ale napewno wiekszy niz gdyby ich nie
    >> bylo. Wywalenie pomp wydaje sie byc dosc prostym zabiegiem i ja bym sie
    >> nie zastanawial. Mysle, ze to co chciales osiagnac tzn. rozne temp. na
    >> gorze i na dole, lub tez calkowite wylaczenie ogrzewania jednej
    >> kondygnacji mozna bylo rozwiazac za pomoca zaworu trojdrogowego ze
    >> sterowanym silnikiem przez termostat na poddaszu, o ile takie cos wogole
    >> chodzilo Ci po glowie.
    >
    > A wiesz może jak się liczy lub przyjmuje z grubsza wydajność pompy dla
    > określonej długości i ilości obwodów w podłogówce ?

    Nigdy tego nie liczylem.

    > Prawdopodobnie nigdy nie zadałbym pytania o podłogówce i przyjął za coś
    > niepodważalnego co mówią firmy instalatorskie, gdyby nie fakt, że gdy
    > rozebrałem piec w celu zrobienia podłączeń elektrycznych zauważyłem, że
    > pompa wewnętrzna ma moc dwa razy większą niż te dwie zamontowane dodatkowo

    Najgorsze jest to, ze najpierw robia a pozniej okazuje sie, ze to
    idioci. No i oczywiscie wszechobecne przekonywanie wez fachowca. Moze i
    by wzial tyko skad wiadomo, ze to fachowiec?

    Pozdro.. TK


    ---
    Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
    ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
    http://www.avast.com


  • 23. Data: 2014-01-08 15:37:54
    Temat: Re: Podłogówka w praktyce
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    tataglia wrote:
    > On 2014-01-07 20:06, Marek Dyjor wrote:
    >
    >> moim zdaniem jedyną uzasadnioną pompą była by pompa mieszająca do
    >> podłogówek pod warunkiem że masz jeszcze obwody grzejnikowe.
    >>
    >> a masz tam zawory trójdorogowe do tych podłogówek czy one miszają
    >> wodą o temperaturze idącej z kotła.
    >
    > Ok - pompy już są. Co można dalej z tym zrobić - jakoś nimi regulować
    > ? Pozostawić pompy wyłączone? Czy wyłączona pompa wirowa stawia duży
    > opór w takim obiegu ?
    >
    > Nie mam mieszacza. Wszystko idzie/ma iść na niskich temperaturach.

    regulować regulatorem pogodowym

    masz pewnei jakieś obliczenia tej podłogówki, nastawy na rozdzielaczach
    porobione itd..

    tak BTW masz rozdzielacze z rotametrami?


  • 24. Data: 2014-01-08 20:47:58
    Temat: Re: Podłogówka w praktyce
    Od: tataglia <t...@g...pl>

    On 2014-01-08 15:37, Marek Dyjor wrote:
    > tataglia wrote:

    >>
    >> Nie mam mieszacza. Wszystko idzie/ma iść na niskich temperaturach.
    >
    > regulować regulatorem pogodowym
    >
    > masz pewnei jakieś obliczenia tej podłogówki, nastawy na rozdzielaczach
    > porobione itd..

    hmmm... jako, że nie miałem czasu zgłębić tematu - zawierzyłem
    instalatorom. Jedyne co mam to długości i ilość pętli. Zrobiłem
    dokumentację powykonawczą :)
    >
    > tak BTW masz rozdzielacze z rotametrami?

    Tak.

    Pozdrawiam
    --
    t.


  • 25. Data: 2014-01-08 20:53:06
    Temat: Re: Podłogówka w praktyce
    Od: tataglia <t...@g...pl>

    On 2014-01-08 15:26, Maniek4 wrote:
    > W dniu 2014-01-08 13:02, tataglia pisze:
    >> On 2014-01-08 12:43, Maniek4 wrote:
    >>
    >>
    >>> Trudno zdefiniowac pojecie "duzy", ale napewno wiekszy niz gdyby ich nie
    >>> bylo. Wywalenie pomp wydaje sie byc dosc prostym zabiegiem i ja bym sie
    >>> nie zastanawial. Mysle, ze to co chciales osiagnac tzn. rozne temp. na
    >>> gorze i na dole, lub tez calkowite wylaczenie ogrzewania jednej
    >>> kondygnacji mozna bylo rozwiazac za pomoca zaworu trojdrogowego ze
    >>> sterowanym silnikiem przez termostat na poddaszu, o ile takie cos wogole
    >>> chodzilo Ci po glowie.
    >>
    >> A wiesz może jak się liczy lub przyjmuje z grubsza wydajność pompy dla
    >> określonej długości i ilości obwodów w podłogówce ?
    >
    > Nigdy tego nie liczylem.
    >
    >> Prawdopodobnie nigdy nie zadałbym pytania o podłogówce i przyjął za coś
    >> niepodważalnego co mówią firmy instalatorskie, gdyby nie fakt, że gdy
    >> rozebrałem piec w celu zrobienia podłączeń elektrycznych zauważyłem, że
    >> pompa wewnętrzna ma moc dwa razy większą niż te dwie zamontowane
    >> dodatkowo
    >
    > Najgorsze jest to, ze najpierw robia a pozniej okazuje sie, ze to
    > idioci. No i oczywiscie wszechobecne przekonywanie wez fachowca. Moze i
    > by wzial tyko skad wiadomo, ze to fachowiec?

    Może tylko/aż przepłaciłem za pompy - a reszta jest w porządku ?
    Pytali mnie czy założyć pompy - a ja odpowiedziałem: "ma być dobrze
    zrobione". Niestety, brak czasu spowodował, że nie miałem kiedy zapytać
    grupy a złożyło się to z momentem wyłączenia serwera przez wyborczą
    przez, który to pisałem na grupę.

    Pozdrawiam
    --
    t.



  • 26. Data: 2014-01-08 21:20:12
    Temat: Re: Podłogówka w praktyce
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-01-08 20:53, tataglia pisze:

    > Może tylko/aż przepłaciłem za pompy - a reszta jest w porządku ?

    Pewnie tak, bo dalej trudno cos spierniczyc.

    > Pytali mnie czy założyć pompy - a ja odpowiedziałem: "ma być dobrze
    > zrobione". Niestety, brak czasu spowodował, że nie miałem kiedy zapytać
    > grupy a złożyło się to z momentem wyłączenia serwera przez wyborczą
    > przez, który to pisałem na grupę.

    Paradoks polega na tym, ze Ty wynajmujesz fachowcow ktorzy maja sie na
    tym znac. Oni, nie Ty. Praktyka jest taka, ze najpierw sam sie
    doktoryzujesz by omawiac poszczegolne etapy i wytykac bledy. Pozniej
    dochodzisz do wniosku, ze skoro masz za to placic to i sam to zrobisz. :-)

    Pozdro.. TK


    ---
    Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
    ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
    http://www.avast.com


  • 27. Data: 2014-01-09 12:26:07
    Temat: Re: Podłogówka w praktyce
    Od: Bolko <s...@g...com>

    > dochodzisz do wniosku, ze skoro masz za to placic to i sam to zrobisz. :-)

    No nie wiem...
    Mam znajomego który robił prawie wszystko sam.
    I teraz wszystko sam po sobie naprawia :).
    Myślałem że to normalne że się najpierw robi a później naprawia.

    Ale Ergi mnie uświadomił że to nieprawda
    i on przez następne 30 lat nie zamierza niczego naprawiać :).

    Samochody też sam naprawiasz albo leczysz się też sam?


  • 28. Data: 2014-01-09 12:46:07
    Temat: Re: Podłogówka w praktyce
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-01-09 12:26, Bolko pisze:
    >> dochodzisz do wniosku, ze skoro masz za to placic to i sam to zrobisz. :-)
    >
    > No nie wiem...
    > Mam znajomego który robił prawie wszystko sam.
    > I teraz wszystko sam po sobie naprawia :).
    > Myślałem że to normalne że się najpierw robi a później naprawia.

    Mieszkam trzeci rok i nic po sobie jeszcze nie poprawialem. Poprawialem
    za to po fachowcach nie raz. Moj sasiad zeszla jesien spedzil na strychu
    poprawiajac ocieplenie. Tam tragedia jakas byla.

    > Ale Ergi mnie uświadomił że to nieprawda
    > i on przez następne 30 lat nie zamierza niczego naprawiać :).
    >
    > Samochody też sam naprawiasz albo leczysz się też sam?

    Wytlumacz zatem watkotworcy dlaczego ma dwie pompy bez sprzegla?
    Kikiemu dlaczego sam poprawial ocieplenie poddasza?
    Takich przykladow z tej grupy jest znacznie wiecej, a wszyscy zdali sie
    na fachowcow. Jak zrobi sie samemu jakies bledy to pal licho,
    przynajmniej sie nie zaplacilo. Z wielu dyskusji widac, ze ci tzw.
    fachowcy robia takie same banalne bledy jakie jest w stanie zrobic byle
    amator. Najgorsze jest to, ze nigdy nie wiadomo kogo sie zatrudnia.
    Ostatni przyklad u mojego znajomego. Hydraulik zalozyl hydrofor ponad
    100 litrow. Zbiornik bez membrany. No i pytanie znajomego do mnie co to
    jest, ze po jakims czasie woda w rurach tak napier..la? Pompa wlacza sie
    po kilka razy od spuszczenia wody w kiblu. Pytam, czy w zbirniku jest
    powietrze? No i hydraulik tak z raz na miesiac musi przyjechac i
    dopompowac powietrze. Podobno sprawdzal nawet polaczenia, czy nie ma tam
    ubytku powietrza ze zbiornika. Widzisz, ten slodki idiota hydraulik nie
    wie dlaczego ubywa powietrza ze zbiornika. A to, ze powietrze dobrze
    rozpuszcza sie w zimnej wodzie ucza na lekcjach fizyki w szkole podstawowej.

    Pozdro.. TK

    ---
    Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
    ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
    http://www.avast.com


  • 29. Data: 2014-01-09 12:56:30
    Temat: Re: Podłogówka w praktyce
    Od: tataglia <t...@g...pl>

    On 2014-01-09 12:46, Maniek4 wrote:
    >
    > Mieszkam trzeci rok i nic po sobie jeszcze nie poprawialem. Poprawialem
    > za to po fachowcach nie raz. Moj sasiad zeszla jesien spedzil na strychu
    > poprawiajac ocieplenie. Tam tragedia jakas byla.
    >
    >> Ale Ergi mnie uświadomił że to nieprawda
    >> i on przez następne 30 lat nie zamierza niczego naprawiać :).
    >>
    >> Samochody też sam naprawiasz albo leczysz się też sam?
    >
    > Wytlumacz zatem watkotworcy dlaczego ma dwie pompy bez sprzegla?
    To znaczy co - powinienem mieć w końcu sprzęgło czy nie powinienem mieć
    pomp ? Jaką rolę pełni sprzęgło w takiej instalacji ? Czy to nie jest
    aby tylko kawałek bańki z króćcami ?

    Pozdrawiam
    --
    t.


  • 30. Data: 2014-01-09 13:03:29
    Temat: Re: Podłogówka w praktyce
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-01-09 12:56, tataglia pisze:

    >> Wytlumacz zatem watkotworcy dlaczego ma dwie pompy bez sprzegla?
    > To znaczy co - powinienem mieć w końcu sprzęgło czy nie powinienem mieć
    > pomp ? Jaką rolę pełni sprzęgło w takiej instalacji ? Czy to nie jest
    > aby tylko kawałek bańki z króćcami ?

    Jezeli juz dwie pompy to ze sprzeglem, ale Ty nie powinienes miec nic
    poza kotlem.

    Pozdro.. TK


    ---
    Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
    ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
    http://www.avast.com

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1