eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePosadzka cementowa - wylewka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2009-07-04 22:33:30
    Temat: Posadzka cementowa - wylewka
    Od: "Jarek M." <j...@w...pl>

    Witam
    Jestem na etapie wylewania posadzek cementowych.
    Czy robić z miksokreta tradycyjne piasek +cement czy kupić gotowe w
    workach.
    Jeszcze tego nie liczyłem ale domyslam się że taniej wyjdą tradycyjne ale
    problem logistyczny skłania mnie ku gotowym.
    Czy są różnice w jakości, twardości, .... itp...
    Dodam że z powierzchnia do wylania to ok. 350 m kw ( łącznie ze strychem i
    piwnicami)

    Jakie jest Wasze zdanie na ten temat ?



  • 2. Data: 2009-07-04 22:42:38
    Temat: Re: Posadzka cementowa - wylewka
    Od: "Stolat" <c...@g...pl>


    > Witam
    > Jestem na etapie wylewania posadzek cementowych.
    > Czy robić z miksokreta tradycyjne piasek +cement czy kupić gotowe w
    > workach.
    > Jeszcze tego nie liczyłem ale domyslam się że taniej wyjdą tradycyjne ale
    > problem logistyczny skłania mnie ku gotowym.
    > Czy są różnice w jakości, twardości, .... itp...
    > Dodam że z powierzchnia do wylania to ok. 350 m kw ( łącznie ze strychem i
    > piwnicami)
    >
    > Jakie jest Wasze zdanie na ten temat ?

    Eeee sam chesz to robić?:)
    U mnie były 3 osoby i 130 m2 grubości 7 cm robiły jakieś 6 godzin, a mieli
    miksokreta :).
    Jeden osiłek ładował do miksokreta a 2 poztsały robiło resztę.
    Wydaje mi się ze robiąc te 350 m2 z worków to ty będziesz to tydzień robić
    :), a pozatym jak chcesz uzyskać właściwą konsystencję i poziomo to
    zatrzeć?:)
    Ja za te 130 m2 z plastifikatorem i włoknami zapłaciłem 1600 zł w sierpniu
    2008.
    Do tego 25 ton piachu i ileś cementu już nie pamiętam ile. Piachu i tak było
    za dużo.

    Pozdrawiam Michał
    Nie wiem czy to ci taniej wyjdzie





  • 3. Data: 2009-07-04 23:00:19
    Temat: Re: Posadzka cementowa - wylewka
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Jarek M." <j...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:h2olbt$fq8$1@achot.icm.edu.pl...

    > Jakie jest Wasze zdanie na ten temat ?

    Ja robilem tradycyjnie. Kupilem plukanego piachu od polecanego dostawcy,
    koszt 800zl. za jakies 30t. Starczylo na 247m^2 i jeszcze zostalo na garaz i
    piaskownice dla dzieci zapewne. Na dol 136m^2 poszlo niecale 1,5t cementu
    portlandzkiego, koszt ok. 1200zl.. Ekipa wziela 12zl/m^2, pieciu ludzi.
    Robili od 7 do 13. Dodatki do betonu i wlokna, ok. 200zl. Na gorze wyszlo
    analogicznie. Jak narazie zadnych problemow. Beton bardzo twardy,
    strukturalnie jednorodny na wskros (zrobiona probka). Trzecia posadzke robil
    bym tym samym sposobem.

    Pozdro.. TK



  • 4. Data: 2009-07-04 23:03:33
    Temat: Re: Posadzka cementowa - wylewka
    Od: "Jarek M." <j...@w...pl>

    > Eeee sam chesz to robić?:)
    > U mnie były 3 osoby i 130 m2 grubości 7 cm robiły jakieś 6 godzin, a mieli
    > miksokreta :).
    > Jeden osiłek ładował do miksokreta a 2 poztsały robiło resztę.
    > Wydaje mi się ze robiąc te 350 m2 z worków to ty będziesz to tydzień robić
    > :), a pozatym jak chcesz uzyskać właściwą konsystencję i poziomo to
    > zatrzeć?:)
    > Ja za te 130 m2 z plastifikatorem i włoknami zapłaciłem 1600 zł w sierpniu
    > 2008.
    > Do tego 25 ton piachu i ileś cementu już nie pamiętam ile. Piachu i tak
    > było za dużo.
    >
    > Pozdrawiam Michał
    > Nie wiem czy to ci taniej wyjdzie
    > ----------------------------------------
    No nie... taki kozak to jan ie jestem.
    Będzie to robić ekipa która się specjalizuje w wylewkach.
    Problem w tym że duże ciężarówki z piachem nie wjadą na działkę, a piasku
    potrzeba ok 30 ton, do tego ok. 4 tony cementu.
    A jeśli gotowiec w workach to małą ciezarówką z hds-em dowiezie pod drzwi,
    fakt będzie kursował dzisiątki razy.

    Pozdrawiam
    Jarek



  • 5. Data: 2009-07-05 06:37:24
    Temat: Re: Posadzka cementowa - wylewka
    Od: "Stolat" <c...@g...pl>

    > Problem w tym że duże ciężarówki z piachem nie wjadą na działkę, a piasku
    > potrzeba ok 30 ton, do tego ok. 4 tony cementu.
    > A jeśli gotowiec w workach to małą ciezarówką z hds-em dowiezie pod drzwi,
    > fakt będzie kursował dzisiątki razy.
    >


    No ale miksokret ma długi elestyczny wąż, to może przed dziąłką robić strefę
    zrzutu i tam postawić miksokreta. Ja piasek trzymam przed działką, bo takie
    mam możliwośći.
    Ciężarówki z piaskiem dalej i tak by nie pojechały, no może by dojechały,
    ale już miałby wszędzie piach.

    Zapytaj się jak długi mają wąż od miksokreta i sobie rozplanuj :).

    Pozdrawiam Michał




  • 6. Data: 2009-07-05 08:32:46
    Temat: Re: Posadzka cementowa - wylewka
    Od: "Tornad" <t...@v...pl>

    > Witam
    > Jestem na etapie wylewania posadzek cementowych.
    > Czy robić z miksokreta tradycyjne piasek +cement  czy kupić gotowe w
    > workach.
    > Jeszcze tego nie liczyłem ale domyslam się że taniej wyjdą tradycyjne ale
    > problem logistyczny skłania mnie ku gotowym.
    > Czy są różnice w jakości, twardości, ....  itp...
    > Dodam że z powierzchnia do wylania to ok. 350 m kw ( łącznie ze strychem i
    > piwnicami)
    >
    > Jakie jest Wasze zdanie na ten temat ?
    >

    Nie swieci garnki lepia; dobry beton mozesz sobie nakrecic sam. Problemem jest
    odpowiednie kruszywo. I tu jest wiele niescislosci czy niejasnosci
    powodujacych, ze ludziska sie troche boja. Kazdy sprzedawca kruszywa zapewni
    Cie, ze jego "piach" jest najlepszy...
    Przede wszystkim blednie uwaza sie, ze dobry beton to piach i cement. Piach to
    jest material sypki majacy drobne ziarna sredniej wielkosci okolo 1 mm w
    przedziale od 0.05 mm do 2 mm. Tak mnie kiedys uczono. Potem idzie zwir majacy
    ziarna grubsze od 2 mm do 20 czy nawt 30 mm. Najlepszy jest majacy ostre
    krawedzie czyli tluczen ale i naturalny, odsiany z rzeki o ziarnach
    zaokkraglonych tez nie jest zly. Sa tez naturalne zloza pospolki; jest to jak
    sama nazwa wskazuje, mieszanina piasku i zwiru, pospolu wszystkiego po trochu,
    w ktorym trafiaja sie kamyki ponad 5 cm. I formalnie do betonu powinno sie
    uzywac pospolki a nie piasku czy zwiru gdyz taki beton jako mieszanka samego
    piasku z cementem bedzie mial duzy skurcz, mozna taki beton stosowac do
    tynkowania czy jako warstwa wyrownawcza gdzie jej grubosc nie przekracza 2 cm.
    I piach piachowi nie rowny jest piasek z tzw. kurzawki, bardzo drobny o
    ziarnach jednakowej wiekosci, zaokraglonych, tutaj nazywaja go "zdechly" i on
    absolutnie do betonu sie nie nadaje. Powinien byc "ostry" jak to murarze
    nazywaja.
    To tak z punktu widzenia natury podzialu gruntow. Tymczasem
    nomenklatura "betoniarzy" moze byc inna a ja jej dokladnie nie znam. Byc moze
    pod nazwa piach rozumie sie w mojej nomanklaturze - pospolke.
    Tu w Hameryce sprzedaja piach taki jak opisalem i zwir tez w tej opisanej
    granulacji i z tego mozna sobie nakrecic beton odpowiednik spoko B 15 lub
    wyzszej klasy.
    Teraz dozowanie skladnikow. Jest to bardzo proste.
    Ja to robie raz, dwa, trzy.
    Jedna lopata cementu (koniecznie portlandzkiego), dwie lopaty piasku i trzy
    lopaty zwiru. I jak najmniej wody, tak aby masa po ubiciu czy uklepaniu
    zachowywala sie jak galareta ale woda nie wyplywala na powierzchnie. Albo po
    kilkunastu minutach sama nie wyplywala i gromadzila sie w zaglebieniach
    nierowno wylanej posadzki. Najlepszym sposobem zageszczania jest oczywiscie
    wibracja, wtedy te ziarna ukladaja sie same tak, ze zajmuja w masie
    najmniejsza objetosc dzieki czemu beton ma najwieksza wytrzymalosc na
    sciskanie gdyz one stykaja sie ze soba w bardzo duzej ilosci punktow a cement
    tylko wypelnia pory, tam krystalizuje tworzac spoiwo laczace te ziarna.
    I tak nalezy ew. korygowac ilosc cementu aby byla ona rowna 250 - gora 300 kg
    na 1 m^3 gotowej mieszanki. Na plyty cement musi byc mocniejszy, klasy I.
    Pisze to dlatego, ze jak sobie zgrubsza czasem przeliczylem ile sie kupuje
    cementu i ile "piachu" to wychodzi, ze cementu daja za duzo. Taki beton za
    szybko wiaze (reakcja egzotermiczna) ma ponadnormatywny skurcz i w sumie
    wychodzi slabszy niz wykonany z mniejsza iloscia cementu.
    Piach czy pospolka w zaleznosci od wilgotnosci maga miec znacznie rozniacy sie
    ciezar nasypowy. Np. piasek wilgotny wskutek dzialania napiecia
    powierzchniowego wody, nasypany na stozek moze miec bardzo maly ciezar
    objetosciowy nawet rzedu 1.3 tony na metr^3. Ten sam piasek suchy i
    zawibrowany w transporcie, moze osiagnac ciezar ponad 2 ton na metr
    szescienny; to trzeba wiedziec i tez na to przy kupowaniu i dozowaniu uwazac.
    W cemetowniach maja opracowane krzywe uziarnienia kruszywa, ktore zawieraja
    sie w waskich widelkach (opracowanych empirycznie) czyli wlasciwa recepture
    dla danego kruszywa i dzieki temu przy minimalnej ilosci cementu uzyskuje sie
    wlasciwy produkt.
    Sklad gotowych mieszanek betonowych w workach roniez jest dopracowany i ja
    chetnie go stosuje jesli kupuje go na koszt klienta gdyz jest kilkakrotnie w
    porownaniu z samorobka drozszy.
    To tak z grubsza aby miec blade pojecie co i jak w tym betonie dziala.
    Pzdr.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2009-07-05 12:11:55
    Temat: Re: Posadzka cementowa - wylewka
    Od: "Jarek M." <j...@w...pl>


    Użytkownik "Tornad" <t...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:796e.0000088f.4a50652e@newsgate.onet.pl...
    >> Witam
    >> Jestem na etapie wylewania posadzek cementowych.
    .....
    >> Jakie jest Wasze zdanie na ten temat ?
    >
    > Nie swieci garnki lepia; dobry beton mozesz sobie nakrecic sam.

    Bardzo dziekuję kolegom , a wszczególności Tornadowi za wyczerpujące
    informacje.
    Gdybym sam to robił trwało by to ruski rok, zanim doszedłbym do góry dół już
    by wmagał remontu :-)
    Słowem .... starość by mnie dopadła na tej budowie :-))
    Wolę żeby to zrobili specjaliści z odpowiednim sprzętem, szybko sprawnie i
    dobrze.

    Jednak zastanawia mnie owe kruszywo, ....
    mistrzunio zażyczył sobie 30 ton pisaku i 4 tony cementu, do tego jakiś
    plastyfikator do tych pomieszczeń gdzie podłogówka będzie.
    Wnioskuję że on chce ukrecic ten betoz z samego pisaku i cementu,
    Czy w świetle tego co Tornad pisze nie powinienem go zmusić so pozostałych
    składników ?
    A czy miksokret poradzi sobie ze żwirem i większymi kamieniami ?
    Widziałem jak tynkarze maszynowo kładli tynk i jaki element przepycha masę
    przez wąż i tu mam wątpliwość co do tych kamyków.

    Pozdrawiam
    Jarek



  • 8. Data: 2009-07-05 12:21:50
    Temat: Re: Posadzka cementowa - wylewka
    Od: "Stolat" <c...@g...pl>


    > Jednak zastanawia mnie owe kruszywo, ....
    > mistrzunio zażyczył sobie 30 ton pisaku i 4 tony cementu, do tego jakiś
    > plastyfikator do tych pomieszczeń gdzie podłogówka będzie.
    > Wnioskuję że on chce ukrecic ten betoz z samego pisaku i cementu,
    > Czy w świetle tego co Tornad pisze nie powinienem go zmusić so pozostałych
    > składników ?
    > A czy miksokret poradzi sobie ze żwirem i większymi kamieniami ?
    > Widziałem jak tynkarze maszynowo kładli tynk i jaki element przepycha masę
    > przez wąż i tu mam wątpliwość co do tych kamyków.
    >

    Tornad rację zawsze prawi, ale życie i warunki zmuszją nas do kompromisów
    :), ja mam 7 cm z samego piasku i cementu do tego siatkę przeciwskurczową w
    połowie wysokości ( mam podłogówkę). Dolewali jakiś plastifikator i włókna.
    Ważne jest to abyś przy podłogówce zrobił właściwe dylatacje od styropianu,
    aż nad posadzkę.
    A miksokret chyba sobie poradzi, to wielka machina co pluje zaprawą na lewo
    i prawo :). Przy tynkach kamyczki nie są wskazane :).
    Acha i cenna rada Tornada, jak ci wyleją tą posadzkę to zraszają ją przez
    kilka dni wodą.
    Ja się posłuchałem majstrów i nic nie robiłem, efekt był taki, że podłoga mi
    się scierała pod nogami.
    Dopiero zagrunowanie gruntem głęboko penetrującym, uratowało posadzkę.
    Od tego momentu cokolwiek robie z betonem, zaprawą, to przez kilka dni leje
    wodę.
    Koleś jak mi robił schodzy i taki tars przed wejściem ładnie wszytko ręcznie
    zatarł, a ja to podłewałem przez tydzień i efekt jest taki, że posadzka jest
    twarda jak skała i nic się nie pyli :).
    A przy okazji jak robił mi ten taras to robił mi go ze zwiru, piasku i
    cemntu. Myślałem, że nie uda mu sie tego równo zatrzeć ale byłem w błędzie
    :).
    Tylko, że tona żwiru u mnie to jakieś 40 zł.
    A objętościowo to chyba wychodzi 2m3/tonę więc trochę tego pójdzie do Cibie.


    Pozdrawiam
    Michał




  • 9. Data: 2009-07-05 15:29:48
    Temat: Re: Posadzka cementowa - wylewka
    Od: Arek <a...@g...pl>

    > Tylko, że tona żwiru u mnie to jakieś 40 zł.
    > A objętościowo to chyba wychodzi 2m3/tonę więc trochę tego pójdzie do Cibie.

    Chyba drobne przekłamanie - kupowałem w piaskowni obok mnie - 1 kubik
    to 1,7ton żwiru 8 - 16mm.


  • 10. Data: 2009-07-05 21:31:13
    Temat: Re: Posadzka cementowa - wylewka
    Od: "Pawel" <P...@g...pl>

    > Koleś jak mi robił schodzy i taki tars przed wejściem ładnie wszytko
    > ręcznie zatarł, a ja to podłewałem przez tydzień i efekt jest taki, że
    > posadzka jest twarda jak skała i nic się nie pyli :).
    Nie wiem czy to dobry pomysł podlewać przez tydzień. Ta cała woda może się
    zgromadzić tylko między styropianem, a uszczelnieniem poziomym i tam
    zostanie bo się nie ma gdzie podziać. No i pleśń i grzyb murowany.


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1