eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Pozwolenie na budowę rok 1937
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 1. Data: 2011-10-01 19:15:58
    Temat: Pozwolenie na budowę rok 1937
    Od: "ksiezyc_nad_gieesem" <k...@O...onet.pl>

    Kwitologia, prawie cała.
    http://imageshack.us/g/849/pozw3.jpg/

    Pozdrawiam serdecznie i biurokratycznie.

    --
    Jestem dumnym wieśniakiem z Ciecierzyna.



  • 2. Data: 2011-10-01 20:55:24
    Temat: Re: Pozwolenie na budowę rok 1937
    Od: "SJS" <s...@o...eu>


    jest rok 1875
    nie ma komputerów, pojazdów samobieżnych, koparek, satelitów, internetu a tu
    kilku Panów doszło do wniosku że warto pobudowac linię kolejową od Mławy do
    Kowla przez Pragę!
    Jest rok 1877 - jesień - budowa prawie 500 km linii kolejowej jest właśnie
    zakończona, rusza pierwszy pociąg
    po drodze są mosty nad rzekami, stacje kolejowe, miejsca z pompami do wody
    Panowie którzy budowali linię kolejową wzięli pozyczke gdzie był ustalony
    procent dzienny nie roczny
    Nasypy budowano za pomocą furmanek i taczek
    Więcej na ten temat na stronie 28
    Zeszytu Historycznego z 2009 roku
    tu do pobrania
    javascript:imPopUpWin('https://docs.google.com/filev
    iew?id=0BwkSuoo0XSNjOTNmMjAxNDMtNjVmNi00ODRlLWE3OTAt
    N2E4M2I2ZTU3ZmVk&hl=pl',0,0,'yes','yes');

    Autostrad dziś niedojdy nie potrafią budować
    SJS


  • 3. Data: 2011-10-01 21:34:15
    Temat: Re: Pozwolenie na budowę rok 1937
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    SJS wrote:
    > jest rok 1875
    > nie ma komputerów, pojazdów samobieżnych, koparek, satelitów,
    > internetu a tu kilku Panów doszło do wniosku że warto pobudowac linię
    > kolejową od Mławy do Kowla przez Pragę!
    > Jest rok 1877 - jesień - budowa prawie 500 km linii kolejowej jest
    > właśnie zakończona, rusza pierwszy pociąg
    > po drodze są mosty nad rzekami, stacje kolejowe, miejsca z pompami do
    > wody Panowie którzy budowali linię kolejową wzięli pozyczke gdzie był
    > ustalony procent dzienny nie roczny
    > Nasypy budowano za pomocą furmanek i taczek
    > Więcej na ten temat na stronie 28
    > Zeszytu Historycznego z 2009 roku
    > tu do pobrania
    > javascript:imPopUpWin('https://docs.google.com/filev
    iew?id=0BwkSuoo0XSNjOTNmMjAxNDMtNjVmNi00ODRlLWE3OTAt
    N2E4M2I2ZTU3ZmVk&hl=pl',0,0,'yes','yes');

    koszty pracy...

    wtedy były minimalne, można było zatrudniać setki a po zakońcoznej pracy
    zwalniać od ręki.

    Chiny też mają wysoki wzrost PKB bo praca ludzka jest jeszcze bardzo tania
    (nie tylko oczywiście), ponadto robotnicy są traktowani praktycznie jak
    niewolnicy.


  • 4. Data: 2011-10-02 04:57:37
    Temat: Re: Pozwolenie na budowę rok 1937
    Od: "SJS" <s...@o...eu>



    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:j6810p$upc$...@n...onet.pl...
    > SJS wrote:
    >> jest rok 1875
    >> nie ma komputerów, pojazdów samobieżnych, koparek, satelitów,
    >> internetu a tu kilku Panów doszło do wniosku że warto pobudowac linię
    >> kolejową od Mławy do Kowla przez Pragę!
    >> Jest rok 1877 - jesień - budowa prawie 500 km linii kolejowej jest
    >> właśnie zakończona, rusza pierwszy pociąg
    >> po drodze są mosty nad rzekami, stacje kolejowe, miejsca z pompami do
    >> wody Panowie którzy budowali linię kolejową wzięli pozyczke gdzie był
    >> ustalony procent dzienny nie roczny
    >> Nasypy budowano za pomocą furmanek i taczek
    >> Więcej na ten temat na stronie 28
    >> Zeszytu Historycznego z 2009 roku
    >> tu do pobrania
    >> javascript:imPopUpWin('https://docs.google.com/filev
    iew?id=0BwkSuoo0XSNjOTNmMjAxNDMtNjVmNi00ODRlLWE3OTAt
    N2E4M2I2ZTU3ZmVk&hl=pl',0,0,'yes','yes');
    >
    > koszty pracy...
    >
    > wtedy były minimalne, można było zatrudniać setki a po zakońcoznej pracy
    > zwalniać od ręki.
    >
    > Chiny też mają wysoki wzrost PKB bo praca ludzka jest jeszcze bardzo tania
    > (nie tylko oczywiście), ponadto robotnicy są traktowani praktycznie jak
    > niewolnicy.

    Nie było bzdurnych przepisów.
    Odszkodowania za ziemię, wywłaszczenia odbywały się bez problemów.
    Proponowana cena była atrakcyjna, opłaciło się aby kolej szła przez pole.
    Przypadek domu chyba Gmurków w Warszawie pokazuje co prawnicy zrobili z tym
    krajem dając małpom brzytwy
    Latami ciągnące się wywłaszczenia blokujące budowy - sabotaż po prostu i to
    juz przy tworzeniu prawa
    A dziś Chińczyków dlaczego nie można zatrudniać?
    Bo co? Łapówek nie dają? - przykład autostrady, cztery miesiące na każdym
    etapie przyjętego etapu budowy autostrady zwlekano z wypłatami aż ich
    udupiono
    Teraz jakoś i zgodzono się na większe koszty budowy i wypłaty idą płynnie, a
    przedtem to było niemożliwe?
    Tyle, że jest wysoce prawdopodobne, że Chińczycy "dokumentowali"
    nieprawidłowości polskiej strony i zamiast odszkodowania od Chińczyków
    będzie wstyd i ogromne odszkodowanie dla nich
    Oby się mylił
    SJS


  • 5. Data: 2011-10-02 07:14:59
    Temat: Re: Pozwolenie na budowę rok 1937
    Od: Robert G <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik SJS napisał:
    >
    > Nie było bzdurnych przepisów.

    To fakt... ja dokumentację do budowy domu jednorodzinnego kompletowałem
    ponad dwa lata - licząc wszystkie detale, których było dość dużo...

    Jednak z drugiej strony nie bardzo da się wszystko załatwić całkiem
    gładko, bo tu w grę wchodzą miejscowe, lokalne uwarunkowania.

    Czy jest uchwalony MPZP, czy właściciele sąsiednich działek - np dla
    poprowadzenia mediów - są uchwytni, czy ZE wyda warunki, czy ZW wyda
    warunki, czy PGNiG wyda... itd.

    Wszystko musi się pouprawomacniać, uzgodnić na ZUD, projekty trzeba
    porobić, złożyć do starostwa... Trudno byłoby się bez tego wszystkiego
    obejść, gdzie każdy ma swoje prawa.

    W przytoczonym przykładzie byli równi i równiejsi - nie było trzeba się
    z kimś tam cyrtolić - zabierało mu się dom i tyle... dawało ewentualnie
    jakieś odszkodowanie, a on mógł modlić się, żeby to odszkodowanie
    jako-tako wynagrodziło mu stratę.

    Dziś trzeba na wszystko papier, a na nim podpis, pieczątkę.

    Ot taka cena cywilizacji i wygodniejszego życia. Opieszałość urzędników,
    to chyba jeden ze składników tego kosztu ;-)

    pozdr.
    Robert G.


  • 6. Data: 2011-10-02 08:12:43
    Temat: Re: Pozwolenie na budowę rok 1937
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    SJS wrote:
    > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > grup dyskusyjnych:j6810p$upc$...@n...onet.pl...
    >> SJS wrote:
    >>> jest rok 1875
    >>> nie ma komputerów, pojazdów samobieżnych, koparek, satelitów,
    >>> internetu a tu kilku Panów doszło do wniosku że warto pobudowac
    >>> linię kolejową od Mławy do Kowla przez Pragę!
    >>> Jest rok 1877 - jesień - budowa prawie 500 km linii kolejowej jest
    >>> właśnie zakończona, rusza pierwszy pociąg
    >>> po drodze są mosty nad rzekami, stacje kolejowe, miejsca z pompami
    >>> do wody Panowie którzy budowali linię kolejową wzięli pozyczke
    >>> gdzie był ustalony procent dzienny nie roczny
    >>> Nasypy budowano za pomocą furmanek i taczek
    >>> Więcej na ten temat na stronie 28
    >>> Zeszytu Historycznego z 2009 roku
    >>> tu do pobrania
    >>> javascript:imPopUpWin('https://docs.google.com/filev
    iew?id=0BwkSuoo0XSNjOTNmMjAxNDMtNjVmNi00ODRlLWE3OTAt
    N2E4M2I2ZTU3ZmVk&hl=pl',0,0,'yes','yes');
    >>
    >> koszty pracy...
    >>
    >> wtedy były minimalne, można było zatrudniać setki a po zakońcoznej
    >> pracy zwalniać od ręki.
    >>
    >> Chiny też mają wysoki wzrost PKB bo praca ludzka jest jeszcze bardzo
    >> tania (nie tylko oczywiście), ponadto robotnicy są traktowani
    >> praktycznie jak niewolnicy.
    >
    > Nie było bzdurnych przepisów.
    > Odszkodowania za ziemię, wywłaszczenia odbywały się bez problemów.
    > Proponowana cena była atrakcyjna, opłaciło się aby kolej szła przez
    > pole. Przypadek domu chyba Gmurków w Warszawie pokazuje co prawnicy
    > zrobili z tym krajem dając małpom brzytwy
    > Latami ciągnące się wywłaszczenia blokujące budowy - sabotaż po
    > prostu i to juz przy tworzeniu prawa

    naprawdę chciałbyś tych starych dobrych zasad wywłaszczania szczególnie
    jakby to chodziło o twój dom?

    bo prawdopodobnie wyglądało to tak, że przychodził urzędnik w obstawie
    żandarmów dawał forsę, chłop dostawał 2 godziny na spakowanie majątku na
    furmanke i opuszczenie domu. Jak pyskował to nic nie dostawał trafiał do
    ciupy a rodzinę pakowali żandarmi do wozu i też wywozili.



    > A dziś Chińczyków dlaczego nie można zatrudniać?
    > Bo co? Łapówek nie dają? - przykład autostrady, cztery miesiące na
    > każdym etapie przyjętego etapu budowy autostrady zwlekano z wypłatami
    > aż ich udupiono

    > Teraz jakoś i zgodzono się na większe koszty budowy i wypłaty idą
    > płynnie, a przedtem to było niemożliwe?
    > Tyle, że jest wysoce prawdopodobne, że Chińczycy "dokumentowali"
    > nieprawidłowości polskiej strony i zamiast odszkodowania od Chińczyków
    > będzie wstyd i ogromne odszkodowanie dla nich
    > Oby się mylił

    na razie mam wrażnie że w RP jest wielu idotów którym się wydaje że
    kapitalizm w wersji chińskiej jest super.

    > SJS


  • 7. Data: 2011-10-02 11:32:29
    Temat: Re: Pozwolenie na budowę rok 1937
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:j696dt$cd6$1@news.onet.pl...

    >> Teraz jakoś i zgodzono się na większe koszty budowy i wypłaty idą
    >> płynnie, a przedtem to było niemożliwe?
    >> Tyle, że jest wysoce prawdopodobne, że Chińczycy "dokumentowali"
    >> nieprawidłowości polskiej strony i zamiast odszkodowania od Chińczyków
    >> będzie wstyd i ogromne odszkodowanie dla nich
    >> Oby się mylił
    >
    > na razie mam wrażnie że w RP jest wielu idotów którym się wydaje że
    > kapitalizm w wersji chińskiej jest super.

    Chinczycy to oszusci. Kiki tylko jakos ich nad wyraz uwielbia. A prawda
    niestety jest smutna. Umawiasz sie na cene, pozniej mowia, ze cena owszem
    ta, ale nie w dolarach tylko w euro, choc wczesniej rozmawiales o dolarach.
    :-)
    Podejzewam, ze tak samo bylo z autostrada.

    Pozdro.. TK



  • 8. Data: 2011-10-02 18:28:14
    Temat: Re: Pozwolenie na budowę rok 1937
    Od: Adam <a...@g...com>

    On 2 Paź, 13:32, "Maniek4" <r...@l...pl> wrote:

    > Chinczycy to oszusci. Kiki tylko jakos ich nad wyraz uwielbia. A prawda
    > niestety jest smutna. Umawiasz sie na cene, pozniej mowia, ze cena owszem
    > ta, ale nie w dolarach tylko w euro, choc wczesniej rozmawiales o dolarach.
    > :-)
    > Podejzewam, ze tak samo bylo z autostrada.

    Mam kumpele co sprowadza rozne rzeczy z chin i ona twierdzi ze
    chinczycy sa bardzo uczciwi. To zreszta nie pierwsza taka opinia o
    chinczykach jaka slyszalem :)

    PS. Wiecie jak najprosciej odroznic chinczyka od japonczyka ?


    ....


    Licznikiem geigera :P
    pozdr.

    --
    Adam


  • 9. Data: 2011-10-02 19:40:50
    Temat: Re: Pozwolenie na budowę rok 1937
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:11ffa81c-b622-4b12-bc6a-

    >Mam kumpele co sprowadza rozne rzeczy z chin i ona twierdzi ze
    >chinczycy sa bardzo uczciwi. To zreszta nie pierwsza taka opinia o
    >chinczykach jaka slyszalem :)

    Nie wymyslilem sobie tego niestety. Moze zalezy jaka branza.

    Pozdro.. TK



  • 10. Data: 2011-10-02 19:43:44
    Temat: Re: Pozwolenie na budowę rok 1937
    Od: "kiki" <k...@t...fel>


    "Maniek4" <r...@l...pl> wrote in message
    news:j6aeo3$sjt$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:11ffa81c-b622-4b12-bc6a-
    >
    >>Mam kumpele co sprowadza rozne rzeczy z chin i ona twierdzi ze
    >>chinczycy sa bardzo uczciwi. To zreszta nie pierwsza taka opinia o
    >>chinczykach jaka slyszalem :)
    >
    > Nie wymyslilem sobie tego niestety. Moze zalezy jaka branza.

    Ja też potwierdzam. Prędzej cie oszuka rodak niż producent chińczyk.
    Oczywiście sa i oszuści, podszywacze jak wszędzie ale jak fabryka jest pewna
    to bez kłopotu.
    To europejczycy udają firmy z chin i kradna pieniądze. Tam jak zgłosisz na
    oszusta to kula w łeb. Oni o tym wiedzą.

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1