Kupiłem działkę sąsiadującą z drogą gminną w której lecą wszystkie
niezbędne media. Problem wyszedł z wodą, przed zakupem w wodociągach
ustnie zapewniono mnie że nie ma problemu teraz wyszedł problem.
Okazało się że dwie nitki wodociągu lecące w drodze nie są jeszcze
własnością wodociągów tylko właścicieli dalszych działek którym wydano
takie a nie inne warunki i na swój koszt ciągnęli od głównej nitki.
Teraz nie mogą się dogadać co do kwoty wykupu.
Wystąpiłem oficjalnie o warunki i odpisano mi że spróbują wydzierżawić
odcinek niezbędny do mojego włączenia i wtedy odpowiedzą co do warunków
a na razie sprawa zostaje zawieszona.
No i mam problem, żadnych deklaracji co do terminów załatwienia sprawy
więc nie wiem czy mogę czekać miesiąc czy 10 lat.
Dodatkowo wydanie warunków kanalizacji która już na szczęście jest
miejska uzależnili od załatwienia sprawy z wodociągiem.
Jak to ugryźć formalnie z wodociągami? bo kwestie dogadania się z
sąsiadami już zacząłem ale po dwóch wizytach widzę że będzie ciężko.

do góry

W dniu środa, 12 kwietnia 2017 14:37:03 UTC+2 użytkownik lleeoo napisał:
> Kupiłem działkę sąsiadującą z drogą gminną w której lecą wszystkie
> niezbędne media. Problem wyszedł z wodą, przed zakupem w wodociągach
> ustnie zapewniono mnie że nie ma problemu teraz wyszedł problem.
> Okazało się że dwie nitki wodociągu lecące w drodze nie są jeszcze
> własnością wodociągów tylko właścicieli dalszych działek którym wydano
> takie a nie inne warunki i na swój koszt ciągnęli od głównej nitki.
> Teraz nie mogą się dogadać co do kwoty wykupu.
> Wystąpiłem oficjalnie o warunki i odpisano mi że spróbują wydzierżawić
> odcinek niezbędny do mojego włączenia i wtedy odpowiedzą co do warunków
> a na razie sprawa zostaje zawieszona.
> No i mam problem, żadnych deklaracji co do terminów załatwienia sprawy
> więc nie wiem czy mogę czekać miesiąc czy 10 lat.
> Dodatkowo wydanie warunków kanalizacji która już na szczęście jest
> miejska uzależnili od załatwienia sprawy z wodociągiem.
> Jak to ugryźć formalnie z wodociągami? bo kwestie dogadania się z
> sąsiadami już zacząłem ale po dwóch wizytach widzę że będzie ciężko.


wykop własną studnię


b.

do góry

W dniu środa, 12 kwietnia 2017 14:37:03 UTC+2 użytkownik lleeoo napisał:
> Jak to ugryźć formalnie z wodociągami? bo kwestie dogadania się z
> sąsiadami już zacząłem ale po dwóch wizytach widzę że będzie ciężko.

Zdefiniuj "ciężko". Zakładam, że chcą za dużo dukatów?

L.

do góry

W dniu 2017-04-12 o 14:54, Lisciasty pisze:
> W dniu środa, 12 kwietnia 2017 14:37:03 UTC+2 użytkownik lleeoo napisał:
>> Jak to ugryźć formalnie z wodociągami? bo kwestie dogadania się z
>> sąsiadami już zacząłem ale po dwóch wizytach widzę że będzie ciężko.
>
> Zdefiniuj "ciężko". Zakładam, że chcą za dużo dukatów?
>
> L.
>
Do "dukatów" nawet nie doszliśmy, na razie analizują swoje "chciejstwo"

do góry

W dniu środa, 12 kwietnia 2017 15:11:15 UTC+2 użytkownik lleeoo napisał:
> Do "dukatów" nawet nie doszliśmy, na razie analizują swoje "chciejstwo"

A to dziwne, bo skoro zapłacili niemałe pieniądze za przyłącze wody,
to powinni być zainteresowani odzyskaniem części kosztów od "nowego"...

L.

do góry

W dniu 2017-04-12 o 14:48, Budyń pisze:
> W dniu środa, 12 kwietnia 2017 14:37:03 UTC+2 użytkownik lleeoo napisał:
>> Kupiłem działkę sąsiadującą z drogą gminną w której lecą wszystkie
>> niezbędne media. Problem wyszedł z wodą, przed zakupem w wodociągach
>> ustnie zapewniono mnie że nie ma problemu teraz wyszedł problem.
>> Okazało się że dwie nitki wodociągu lecące w drodze nie są jeszcze
>> własnością wodociągów tylko właścicieli dalszych działek którym wydano
>> takie a nie inne warunki i na swój koszt ciągnęli od głównej nitki.
>> Teraz nie mogą się dogadać co do kwoty wykupu.
>> Wystąpiłem oficjalnie o warunki i odpisano mi że spróbują wydzierżawić
>> odcinek niezbędny do mojego włączenia i wtedy odpowiedzą co do warunków
>> a na razie sprawa zostaje zawieszona.
>> No i mam problem, żadnych deklaracji co do terminów załatwienia sprawy
>> więc nie wiem czy mogę czekać miesiąc czy 10 lat.
>> Dodatkowo wydanie warunków kanalizacji która już na szczęście jest
>> miejska uzależnili od załatwienia sprawy z wodociągiem.
>> Jak to ugryźć formalnie z wodociągami? bo kwestie dogadania się z
>> sąsiadami już zacząłem ale po dwóch wizytach widzę że będzie ciężko.
>
>
> wykop własną studnię
>
>
> b.
>
Rozważam, tylko nie zmienia to faktu że dalej nie będę miał warunków na
kanalizację bo wodociągi uzależniają cokolwiek od rozwoju sprawy z
wodociągiem.

do góry

W dniu środa, 12 kwietnia 2017 15:32:51 UTC+2 użytkownik lleeoo napisał:

> > wykop własną studnię
> >
> >
> > b.
> >
> Rozważam, tylko nie zmienia to faktu że dalej nie będę miał warunków na
> kanalizację bo wodociągi uzależniają cokolwiek od rozwoju sprawy z
> wodociągiem.


a dzie tam - napiszesz ze rezygnujesz z wodociągu bo planujesz wlasna studnię to
muszą sie odczepic. Tyle ze trzeba sprawdzic co mówi MPZP na temat zasilania w wode.
Moze byc obowiązek podłączenia do wodociągu, tego nie przeskoczysz.


b.

do góry

On 12.04.2017 14:48, Budyń wrote:

> wykop własną studnię

Też tak myślę. Nigdy bym nic od gminywięcej nie wziął. Nic co wiązać się
może z jakimiś umowami czy abonamentami.

do góry

W dniu 2017-04-12 o 15:11, lleeoo pisze:
> W dniu 2017-04-12 o 14:54, Lisciasty pisze:
>> W dniu środa, 12 kwietnia 2017 14:37:03 UTC+2 użytkownik lleeoo napisał:
>>> Jak to ugryźć formalnie z wodociągami? bo kwestie dogadania się z
>>> sąsiadami już zacząłem ale po dwóch wizytach widzę że będzie ciężko.
>>
>> Zdefiniuj "ciężko". Zakładam, że chcą za dużo dukatów?
>>
>> L.
>>
> Do "dukatów" nawet nie doszliśmy, na razie analizują swoje "chciejstwo"

Ale dlaczego w drodze idą 2 nitki? czyżby to jednak nie był wodociąg,
tylko 2 osobne przyłącza?



--
Pete

do góry

W dniu czwartek, 13 kwietnia 2017 08:29:47 UTC+2 użytkownik Pete napisał:
Ale dlaczego w drodze idą 2 nitki? czyżby to jednak nie był wodociąg,
> tylko 2 osobne przyłącza?

Pewnie tak jest
Mamy tak samo.
150 metrowy odcinek drogi i jak z sąsiadem o warunki występowaliśmy to w pierwszej
wersji MPWiK proponowały własnie wodociągi wydały warunki na wodociąg.
Czyli projekt, pozwolenie na budowę itp, nakazali też dać odpowiednio grubą rurę żeby
w przyszłości była możliwość podłączenia kolejnych działek.
Z racji tego że wodociągi chciały to zrobić naszym kosztem "na bogato" a koszty tego
były spore i wszystkie mieliśmy ponosić tylko ja i sąsiad wiec się na to nie
zgodziliśmy.
Zrobiliśmy dwa odrębne przyłącza wody+ wspólną kanalizę w jednym wykopie.
Kosztowało nas to tyle co koparka(500zł), wywrota żwiru, dwa odcinki rury pe i rury
kanalizacyjne. Bez żadnej papierologi typu projekt, pozwolenia na budowę itp.
Wodociągi wydały warunki, my zrobiliśmy, wodociągi odebrały, geodeta jak budowę domu
kończyłem i robiłem odbiór naniósł te rury na mapy.
Gdyby teraz do tej kanalizy ktoś chciał się podłączyć to oczywistym jest ze musiał by
nam zwrócić część kosztów

do góry