W dniu piątek, 6 lipca 2018 10:15:21 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

> I u prywatnego ubezpieczyciela!! A nie w "ZUS"? :D

Zwolniłbym takich "prywaciarzy" jak Ty z płacenie tych kilkaset zł ZUS miesięcznie.
No właśnie-ile zapłąciłeś zdrowotnego w ostatnim miesiącu?>
Pod warunkiem jednak że Ty+ rodzina nie mógłbys korzystać z państwowej służby
zdrowia, państwowej emerytury itp

> Czyli jednak da się stworzyć prywatnie coś, co działa dobrze? :)
>
> Dlaczego więc ciągle uważasz, że "prywatny" odpowiednik ZUS by nie działał?

Młody jesteś(pokolenioe y zapewne) więc rok do przodu myślisz pewnie nie dalej i
gadasz jak gadasz bo pewnie u lekarza póki co to ze spuchniętym paluchem byłeś to i
prywatnie stówa za taką wizyte nie rujnuje
Poczekaj aż będziesz potrzebował tomografu, ekg czy jakiś innych specjalistycznych
badań
Tylko w 6 miesiącach tego roku 5 razy z Mama bylem na badaniu tomografem komputerowym
i innych tego typu badaniach
Prywatnie nawet boję się sprawdzać ile to by kosztowało. I uwierz mi ze na żadne z
tych specjalistycznych badań Mama nie czekała dłużej jak 2-3 miesiące. Na kolejne
badanie tomografem jedziemy 7 sierpnia a w kolejkę zapisała się tydzień temu.
Teściowa moja wiosna tego roku do lokalnego szpitala trafiła z zapaleniem płuc.
Drugiego dnia stan jej tak się pogorszył ze helikopterem transportowali ją do
szpitala akademickiego gdzie leżała kolejne dwa tygodnie na oddziale intensywnej
terapii podłączona do różnych dziwnych urządzeń
Podejrzewam że gdyby to trafiło na takiego co mu ZUS niepotrzebny to majątku mogłoby
mu nie starczyć na opłacenie tych kilku tygodni leczenia.


> Ubezpieczenia samochodowe (głównie AC) dobitnie pokazują, że działają jak
> powinny.

do góry

W dniu piątek, 6 lipca 2018 10:15:21 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

> Dlaczego więc ciągle uważasz, że "prywatny" odpowiednik ZUS by nie działał?

Nikt nie twierdzi, ze by nie dzialal, tylko nie wiadomo jak to zrobic. Opcja "nie
place do ZUS, tylko do prywatnej firmy" wyglada fajnie, ale tylko dla zaczynajacych
prace... Obecnie mamy ~9 mln emerytow i rencistow (ponad 20%), dzieci tez ze 20%,
reszta sie zrzuca m.in na tych rencistow. Co chwile okazuje sie, ze wplywy ZUSu sa za
male na biezace wyplaty i rzad doklada reszte,a sam ZUS w sumie za duzo kasy nie
marnuje. Pokaz prywatna firme / fundusz inwestycyjny itp. ktory pobiera tylko ~ 1%
wplywow dla siebie.

WS

do góry

W dniu 2018-07-06 o 10:46, Kris pisze:
> W dniu piątek, 6 lipca 2018 10:15:21 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
>
>> I u prywatnego ubezpieczyciela!! A nie w "ZUS"? :D
>
> Zwolniłbym takich "prywaciarzy" jak Ty z płacenie tych kilkaset zł ZUS
miesięcznie. No właśnie-ile zapłąciłeś zdrowotnego w ostatnim miesiącu?>
> Pod warunkiem jednak że Ty+ rodzina nie mógłbys korzystać z państwowej służby
zdrowia, państwowej emerytury itp
>
>> Czyli jednak da się stworzyć prywatnie coś, co działa dobrze? :)
>>
>> Dlaczego więc ciągle uważasz, że "prywatny" odpowiednik ZUS by nie działał?
>
> Młody jesteś(pokolenioe y zapewne) więc rok do przodu myślisz pewnie nie dalej i
gadasz jak gadasz bo pewnie u lekarza póki co to ze spuchniętym paluchem byłeś to i
prywatnie stówa za taką wizyte nie rujnuje
> Poczekaj aż będziesz potrzebował tomografu, ekg czy jakiś innych specjalistycznych
badań
> Tylko w 6 miesiącach tego roku 5 razy z Mama bylem na badaniu tomografem
komputerowym i innych tego typu badaniach
> Prywatnie nawet boję się sprawdzać ile to by kosztowało. I uwierz mi ze na żadne z
tych specjalistycznych badań Mama nie czekała dłużej jak 2-3 miesiące. Na kolejne
badanie tomografem jedziemy 7 sierpnia a w kolejkę zapisała się tydzień temu.

Zapytaj w tym szpitalu dlaczego zlecają 7 razy tomograf (X-ray!!!) a nie
rezonans. Zwykle stoi on w pokoju obok.


--
Pete

do góry

W dniu piątek, 6 lipca 2018 10:59:30 UTC+2 użytkownik Pete napisał:

> Zapytaj w tym szpitalu dlaczego zlecają 7 razy tomograf (X-ray!!!) a nie
> rezonans. Zwykle stoi on w pokoju obok.

Z KFa Tobie nawiałem;)
Żle moją wypowiedz zrozumiałeś. to nie tak że 7 razy na tomografie byliśmy. Rezonans
też Mamie robili
Na tomografie byliśmy w styczniu i teraz znowu w sierpniu jedziemy
Jeszcze jakieś inne urządzenia po drodze były ale się kompletnie na tym nie znam.
Podejrzewam jednak ze w prywatnej klinice te badanioa kosztowały by krocie
A emerytura Mamy to ok 1200zł
M.in dlatego ze ją pracodawcy ładnych kilkanaście lat okradali płacąc składki od
najniższej krajowej albo wcale.
Jak się za to kilka lat temu wziąłem to wygraliśmy sprawę w sądzie z jednym i mam
wyrok na kilka tysi. Tyle że na biednego "przedsiębiorcę" trafiłem bo egzekucja
bezskuteczna.

do góry

W dniu piątek, 6 lipca 2018 10:46:14 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> Zwolniłbym takich "prywaciarzy" jak Ty z płacenie tych kilkaset zł ZUS
miesięcznie. No właśnie-ile zapłąciłeś zdrowotnego w ostatnim miesiącu?>
> Pod warunkiem jednak że Ty+ rodzina nie mógłbys korzystać z państwowej służby
zdrowia, państwowej emerytury itp

Ależ nam/mi właśnie o to chodzi. ZUS nie powinien być obowiązkowy.

> Młody jesteś(pokolenioe y zapewne) więc rok do przodu myślisz pewnie nie dalej i
gadasz jak gadasz bo pewnie u lekarza póki co to ze spuchniętym paluchem byłeś to i
prywatnie stówa za taką wizyte nie rujnuje
> Poczekaj aż będziesz potrzebował tomografu, ekg czy jakiś innych specjalistycznych
badań

Ależ to wszystko można wykupić w prywatnym ubezpieczeniu. Quent już Ci
podał dobry przykład - ubezpieczenia AC na samochody. Są, działają i
nikt jakoś na nie nie narzeka. Wysokość składek też jest stosunkowo niska.

> Tylko w 6 miesiącach tego roku 5 razy z Mama bylem na badaniu tomografem
komputerowym i innych tego typu badaniach
> Prywatnie nawet boję się sprawdzać ile to by kosztowało.

Nic, bo zapłaciłby ubezpieczyciel, tak jak teraz jej opłaca to zus.

> I uwierz mi ze na żadne z tych specjalistycznych badań Mama nie czekała dłużej jak
2-3 miesiące. Na kolejne badanie tomografem jedziemy 7 sierpnia a w kolejkę zapisała
się tydzień temu.

No i spoko. A mojemu tacie ZUS po kilku miesiącach leczenia odmówił
refundacji leku i ten po 3 miesiącach zmarł. Taki to zajebisty
ubezpieczyciel jest.

Jak następnym razem zaczniesz za przeproszeniem pierdolić o tym co będzie
jak zachoruje na raka czy coś podobnie poważnego to przejrzyj tysiące
ogłoszeń na portalach typu pomagam.pl i odpowiedz sobie na pytanie - po chuj
oni wszyscy żebrzą o pieniądze, skoro mają wspaniały ZUS?

Aleś mnie teraz zdenerwował...

> Podejrzewam że gdyby to trafiło na takiego co mu ZUS niepotrzebny to majątku
mogłoby mu nie starczyć na opłacenie tych kilku tygodni leczenia.

Ciągle zakładasz, że brak płacenia ZUSu to brak ubezpieczenia. Ciągle
robisz z ludzi nieodpowiedzialnych idiotów.

Czemu nie odniosłeś się do ubezpieczeń AC?
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu piątek, 6 lipca 2018 10:47:37 UTC+2 użytkownik WS napisał:

> reszte,a sam ZUS w sumie za duzo kasy nie marnuje. Pokaz prywatna firme / fundusz
inwestycyjny itp. ktory pobiera tylko ~ 1% wplywow dla siebie.

ILE!? :)
Wyżej policzyłem ile wpłacę (~300 tys pln), a ile odbiorę (72 tys pln).
ZUS nie pobierze 1% tylko ponad 75% :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

On Friday, July 6, 2018 at 12:02:58 PM UTC+2, Adam Sz. wrote:
> > reszte,a sam ZUS w sumie za duzo kasy nie marnuje. Pokaz prywatna firme / fundusz
inwestycyjny itp. ktory pobiera tylko ~ 1% wplywow dla siebie.
>
> ILE!? :)
> Wyżej policzyłem ile wpłacę (~300 tys pln), a ile odbiorę (72 tys pln).
> ZUS nie pobierze 1% tylko ponad 75% :-)

Zalezy jak liczyc...
ZUS niczego nie inwestuje tylko "liczy i wyplaca" realizujac uchwaly sejmowe.
Wg aktualnych przepisow przelicza / rewaloryzuje renty i emerytury, gromadzi i
sprawdza dokumentacje, kontroluje wplaty skladek przez pracodawcow i w sumie tyle +
co miesiac robi przelewy ...
Praktycznie wszystko, co wplywa jest wyplacane zgodnie z obowiazujacymi ustawami...
gdziec czytalem, ze 99% ;)
Koszty wlasne przy tej skali obrotu (mamy 9 mln emerytow i rencistow) nawet
uwzgledniajac marmurowe schody sa symboliczne...

Mowiac o przejsciu na prywatne ubezpieczenie emerytalne i wypiecie sie na ZUS nie
bierzesz pod uwage tych 9 mln ludzi... Oczywistym jest, ze wplacanie wszystkiego do
takiej firmy nawet przy jej kosztach ~20% wyjdzie znacznie lepiej, tylko kto zaplaci
nasze panstwowe zobowiazania?

WS

do góry

Mozesz dalej okradac uzytkownik swoje panstwo, chociaz jest to zakazane. W koncu cie
zlapia i zaplacisz wiecej niz ukradles. Zysk bedzie taki ze zostaniesz bez kasy i nie
bedziesz mial pieniedzy na net.

do góry

W dniu piątek, 6 lipca 2018 13:36:38 UTC+2 użytkownik WS napisał:

> Mowiac o przejsciu na prywatne ubezpieczenie emerytalne i wypiecie sie na ZUS nie
bierzesz pod uwage tych 9 mln ludzi... Oczywistym jest, ze wplacanie wszystkiego do
takiej firmy nawet przy jej kosztach ~20% wyjdzie znacznie lepiej, tylko kto zaplaci
nasze panstwowe zobowiazania?

Państwowe zobowiązania musi niestety zrealizować państwo. Im szybciej się
tą farsę z zusem rozwiąże tym mniej państwo będzie musiało wydać na spłatę
zobowiązań. Z roku na rok dziura w zusie się powiększa. W tym roku chyba
będzie 70 miliardów już brakowało.

Możesz odkładać ten problem w nieskończoność (a on będzie narastał jak
kula śnieżna) albo odciąć rękę, pocierpieć trochę ale zachować życie :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2018-07-06 o 10:05, Kris pisze:

>> Pół roku chaosu, a później tylko lepiej.
> Likwidujemy ZUS(i zwalniamy ludzi z opłat składek emerytalnych)- miliony ludzi mają
prawa nabyte, miliony nabędą prawo do emerytury w ciągu kilku/kilkunastu lat i z
czegoś im trzeba płacić. Masz pomysł skad tą kase brać?

Wymyślono okres przejściowy w Polsce tj. II i III filar. I co? Złodziej
nie miał kasy na premie dla swoich to przyszedł i okradł.

> > Nie wszyscy, ale znaczna część.
> Ja akurat obserwuję coś innego- jakies sporadyczne przypadki ze patologia to
przepija.

Nie chodzi o patologię, ale o to, że wiele kobiet zrezygnowało z pracy.
Choć z drugiej strony jak miałbym siedzieć za 800zł w pampersie na kasie
to też wolałbym 500+ :)

>> Chłopak opłaca sobie takie ubezpieczenia, że w Polsce to tylko można
>> pomarzyć. Ma zapewnioną opiekę medyczną na całym świecie na takim
>> poziomie, że my nawet za 100 lat tego mieć nie będziemy.
> Bzdury. Szwagier mój kilka lat już prowadzi działalność koło Lubecki i za
podstawowe ubezpieczenia które płaci jako przedsiębiorca wielkie "G" mu się należy.

Chwila, chwila co innego podstawowe ubezpieczenie, ale ja piszę o
dodatkowym i tu naprawdę ma dobre świadczenia.

>> Nie pamiętam
>> ile płaci, ale nie były to jakieś wielkie koszty. Opłaca sobie też
>> ubezpieczenie samochodów. Za ok. 400zł rocznie ma zapewnione koszty
>> naprawy na drodze (jeżeli prosta usterka) lub holowanie do dowolnego
>> warsztatu bez limitu kilometrów, auto zastępcze na czas naprawy, nocleg
>> w hotelu i wiele innych. Co ciekawsze ubezpieczeniem tym są objęci
>> wszyscy członkowie jego rodziny (żona, dzieci) i niezależnie jakim autem
>> będą się poruszali, nawet czyimś. W razie awarii na drodze od chwili
>> zgłoszenia przyjeżdża pomoc w czasie 30min do godziny czasu. Nawet na
>> terenie Polski. Kilka razy już korzystał z tego ubezpieczenia.
> Dokładnie to samo mam w Polsce za bodajże 23zł miesięcznie.
> Sprawdź oferty assistance u nas zanim zaczniesz wychwalać niemieckie za 100eurozł.

Jeżeli jest to Compensa to nie jest to samo.

>> Upominałeś się? Czy po prostu od razu zakładałeś, że będzie taniej bez?
>> Widzisz, wina jest po obydwu stronach.
> Wiesz co- jak cos od kogoś kupuje czy płacę za jakąś usługę to nie jest moją rolą
dociekać czy taki "przedsiębiorca" płaci wszystkie należne podatki.
> Wykonasz dla mnie usługę, zapłacą Tobie i zakładam że Ty zapłacisz wszystko co do
zapłacenia masz. Chyba nie domagasz się żebym sprawdzał czy właścicielknajpy
przekazał vat do us za piwo za które ja płacąc na ten vat mu dałem kasę.
> No chyba ze domagasz się żeby było jak bodajże we Włoszech ze kupujący może być
ukarany za to ze nie zabrał paragonu

Chwila, chwila, ale nas moralizujesz i do nas kierujesz swoje pretensje.

Najpierw kieruj je tam, gdzie się spotykasz ze złymi praktykami.

do góry