-
71. Data: 2010-01-31 20:20:00
Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Plumpi wrote:
> Uzytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
> news:hk4fka$frj$1@news.onet.pl...
>
>> robisz projekt z obliczeniami cieplnymi na podstawie stanu zastanego.
>
> Oczywiscie, ze "robisz", ale jak wychodza wartosci zblizone do
> granicznych to lepiej nawet nie ryzykowac.
no tak wtedy lepiej nei ryzykowac.
> Niestety wszelkie tego typu obliczenia sa tylko przyblizonymi
> wartosciami. Jezeli mam projekt, dom zgodny z projektem i moje
> wyliczenia sie pokrywaja z projektem to mam pewnosc.
-
72. Data: 2010-01-31 20:58:34
Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 31 Sty, 18:15, "Plumpi" <p...@o...pl> wrote:
> Smiem twierdzic, ze obecnie kazdy zawór termostatyczny grzejnikowy posiada
> funkcje antyzamrozeniowa.
Podlogowke tez mozesz na rotametrze ustawic na minimalnym poziomie i
nic nie zamarznie.
> > Montujac grzejniki w tych pomieszczeniach mozemy zaoszczedzic pieniadze na
> > instalacji, na ogrzewaniu oraz na ewentualnych awariach, ale jezeli ktos
> > Na instalacji ?? Ja mam dwie petle po 45mb kazda - kosztowalo to 220
> > pln plus rozdzielacz o dwa punkty drozszy - ok 150 pln. Razem 370 pln.
> > Ile wiecej kosztowalaby instalacja jakby zastosowac tam grzejnik ? :)
>
> Najtansza chinszczyzna - ciekawe na ile trwala ?
Rury Wavina. Porzadne. Rozdzielacze tez wygladaja na b. solidne - to
tylko kawal zelastwa ;) Tu sie nie ma co zepsuc.
> Poza tym policz wszystkie koszty tzn. koszt ulozenia, koszt folii, spinek,
> grubszej wylewki.
Ukladalem sam - gratis. Dwie petle po 45mb w rozstawie 30cm to
przeciez pol godzinki roboty z podlaczeniem.. Spinki - fakt, nie
policzylem. 90mb * srednio 3 spinki / mb = 270szt czyli ok 15 pln :-)
Wylewka kosztowala tyle samo - wykonawca bieze od m2 bez wzgledu na
jej grubosc (30 pln / m2 "na gotowo").
> To zalezy od zródla ciepla. Jezeli jest to zródlo niskotemperaturowe to
> grzejnik bedzie nieporozumieniem.
> W przypadku grzania kotlem gazowym (niekondensacyjnym) czy kotlem
> stalopalnym masz do dyspozycji medium o wyzszej temperaturze, a podlogówka i
> tak wymaga mieszacza lub zaworów RTL.
Ale zeby wpiac wysokotemperaturowy kaloryfer w wylacznie
niskotemperaturowa instalacje podlogowa, musisz dolozyc troche
dodatkowego osprzetu / armatury / rurek :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
73. Data: 2010-01-31 21:39:18
Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Uzytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisal w wiadomosci
news:hk4dsc$b2n$1@news.onet.pl...
> Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
> news:126ba94f-704f-4553-b4a3-
>
>> A to jakie kto sobie zamontuje to przeciez jego sprawa :) Porzadnie
>> ocieplone drzwi stalowe to wydatek rzedu 1,5k pln. Zaden majatek :)
>> Bramy garazowe to tez 4-5cm pianki o b. dobrej izolacyjnosci.
>
> Mnie tego nie tlumacz, ale tym, którzy kupuja najtansza chinszczyzne, a
> pózniej maja w garazu snieg przy drzwiach :)
Ja mam Wisniowskiego i przy mrozach -20C przemarzaja zlacza segmentow bramy
i doslownie cala wysokosc bramy przy prowadnicach. Nie trzeba miec
najtajszej chinszczyzny. Taka brama to zdaje sie 3-4cm pianki i to nie w
kazdym przeciez miejscu, a idealnie szczelna tez nie jest. Czym jest taka
grubosc przy -20C to jakos tlumaczyc szczegolnie nie trzeba. Ja mam poki co
garaz nieogrzewany i widze to niby super ocieplenie bramy garazowej. Rosnie
tam miejscami piekny szron.
Pozdro.. TK
-
74. Data: 2010-01-31 22:27:04
Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
Od: Andrzej <c...@w...pl>
> Mogą być, ale niestety nie znam rozkładu Twojego domu i dlatego trudno mi
> jest cokolwiek konkretnie powiedzieć.
> Jednak weź jeszcze pod uwagę łatwość i sposób wykonania. AluPex z reguły
> kładzie sie po podłodze po najkrótszych możliwych trasach, tak więc ilości
> rur mogą być znacznie mniejsze niż zakładasz.
Raczej się nie pomyliłem w obliczaniu ilości rur, przynajmniej nie na
tyle żeby to stanowoło znaczy koszt.
Tu największy koszt to
> rozdzielacze i szafki, ale można także stosować układ mieszany, który bardzo
> dobrze się sprawdza w układach z kotłem stałopalnym. Układ taki robi się
> podobnie jak układ rozgałęźny z miedzi prowadząc główny pion z miedzi, czyli
> materiału, który w razie zagotowania wody przyjmie na siebie główne
> uderzenie temperatury, a następnie od tego pionu odchodzi się rurkami AluPex
> do grzejników. Miedziany pion za razem pełni rolę rozdzielacza.
> Trzeba też pamiętać o zasadzie:
> Po ścianach i w ścianach prowadzimy twardą, lutowaną midź oraz AluPex jeżeli
> robimy metodą rozgałęźną.
> Po podłodze prowadzimy AluPex unikając złączy w posadzce "jak ognia" oraz
> miedź miękką bez złączek i lutowania w posadzce.
Mam jeszcze jedno pytanie, w jaki sposób można jeszcze zabezpieczyć
ruruy alupex?
Bo mogę zrobić pion miedziany który odbierze ciepło w razie awarii.
Czy wystarczy standarowa instalacja wyposażona w otwarte naczynie
wzbiorcze, zawór czterodrożny? Czy w praktyce stosuje się jakieś
dodatkowe zabezpieczenia?
W jednym sklepie sprzedawca powiedział mi że są zawory termostatyczne,
które odcinają przepływ po osiągnięciu określonej temperatury i zbyt
gorąca woda nigdy nie popłynie na rury pex. Tylko nie wiem czy to jest
dobry pomysł, bo wtedy nie będzie odbioru temperatury przez
odbiorniki, nie wiem czy wogole cześć grzejników działałaby
grawitacyjnie.
Czy w takiej sytuacji wysoka temperatura nie uszkodzi pieca, chociaż w
układzie byłby jeszcze zbiornik na ciepłą wodę który odebrał by częsć
energii.
-
75. Data: 2010-01-31 23:21:19
Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Andrzej" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:51c087b6-9101-4de6-9e18-
> Mam jeszcze jedno pytanie, w jaki sposób można jeszcze zabezpieczyć
> ruruy alupex?
Po pierwsze dobrze zaprojektować i wykonać instalację.
Po drugie zabezpieczyć czujniki przed przypadkowym wyciągnieciem.
Po trzecie wybrać kocioł z porządnym sterownikiem np. Compit 501 - te
sterowniki kotłów posiadają zabezpieczenie przed przegrzaniem kotła
polegające na tym, że w razie dochodzenia kotła do niebezpiecznej
temperatury podczas grzania CWU w okresie letnim zostanie uruchomiona
instalacja CO i do niej nastąpi zrzut nadmiaru ciepła. Przegrzania kotła z
podajnikiem grzejącego CO jest naprawdę rzadkością. Jedyne poażne
niebezpieczeństwo przegrzania występuje tylko podczas grzania samego CWU,
ale Compit ma bardzo dobrze rozwiązane zabezpieczenie.
Po trzecie nie słuchać "sprzedawców z jednego sklepu", bo opowiadają
pierdoły :)
Po czwarte można zastosować dodatkowy zawór bezpieczeństwa schładzający
kocioł lub instalację.
Po piąte wybrać kocioł bez dodatkowego rusztu.
Po szóste dać zarobić serwisantowi aby dokładnie sprawdził całość instalacji
oraz prawidłowość podłączenia kotła, a następnie udzielił wskazówek
użytkowych.
> Bo mogę zrobić pion miedziany który odbierze ciepło w razie awarii.
> Czy wystarczy standarowa instalacja wyposażona w otwarte naczynie
> wzbiorcze, zawór czterodrożny?
Zrób pion miedziany w układzie otwartym lub w układzie zamkniętym.
W przypadku układu zamkniętego obowiązkowo muszą być zainstalowane:
1. Ciśnieniowy zawór bezpieczeństwa 2,5 bar
2. Zawór schładzający + wymiennik ciepła lub bufor z wężownicą, albo też z
wężownicą zamontowaną wewnątrz kotła, przez którą będzie przepuszczana zimna
woda z wodociągów, otwierana zaworem schładzającym w celu schłodzenia. Układ
ten też może być zrobiony w ten sposób, że z kotła zasilamy CWU
grawitacyjnie, a zawór schładzający zrzuca wodę z tego zasobnika. Przy czym
zasobnik ten musi mieć odpowiednio dużą moc wymiany ciepła - dla różnicy
temperatur rzędu 70 stC (maksymalna temperatura wody w kotle - temperatura
wody z sieci) musi zapewnić odbiór całej mocy kotła. Zatem musi to być
zasobnik z dość dużą wężownicą lub płaszczem wodnym.
> Czy w praktyce stosuje się jakieś dodatkowe zabezpieczenia?
Zawory bezpieczeństwa ciśnieniowe przy instalacji zamkniętej, a przy
otwartej nie zaszkodzi, schładzacze bezpośredniego działania (to takie,
które nie potrzebują prądu).
> W jednym sklepie sprzedawca powiedział mi że są zawory termostatyczne,
> które odcinają przepływ po osiągnięciu określonej temperatury i zbyt
> gorąca woda nigdy nie popłynie na rury pex.
Najgorszy z możliwych pomysłów.
Czasami bywa tak, że temperatura wody dojdzie do wysokiej wartości, ale
jeszcze parę stopni brakuje, żeby woda zaczęła się gotować. W tym momencie
taki zawór odetnie gwałtownie obieg CO. Nie ma siły, kocioł musi się
zagotować i wywali całą wodę z pozostałego układu doprowadzając do spalenia
kotła.
Kotły retortowe posiadają szereg zabezpieczeń, które dość skutecznie
zabezpieczają przed zagotowaniem w nich wody. Po pierwsze sama konstrukcja
paleniska (zbyt mała ilość żaru) uniemożliwia w sposób przypadkowy
wygenerowania zbyt dużej mocy. Po drugie kocioł nie dostaje lewego
powietrza, bo jest szczelnie zamykany, a powietrze dostarcza wentylator,
który podaje to powietrze tylko wtedy, kiedy jest napędzany. Zatem w razie
zaniku napięcia zasilającego kocioł gaśnie. Po trzecie proces palenia
prowadzony jest przez sterownik, który utrzymuje w kotle zadaną temperaturę.
Po czwarte sterownik dodatkowo zabezpieczony jest czujnikiem bezpieczeństwa,
który odcina zasianie wentylatora i podajnika w razie zagotowania kotła. Po
piąte dodatkowy czujnik zabezpiecza podajnik oraz zasobnik z węglem przed
cofnięciem się ognia do zasobnika. Po szóste w niektórych sterownikach
uruchamiana jest instalacja CO w przypadku możliwości zagotowania wody w
kotle podczas nieiwlkiego odbioru energii. Po siódme można stosować
dodatkowe, zewnętrzne zabezpieczenia w postaci zaworów schładzających
kocioł.
> Czy w takiej sytuacji wysoka temperatura nie uszkodzi pieca, chociaż w
> układzie byłby jeszcze zbiornik na ciepłą wodę który odebrał by częsć
> energii.
W swojej praktyce zdarzyło mi się tylko jeden jedyny raz widzieć spalony
kocioł na skutek zagotowania w nim wody. To zagotowanie było spowodowane
nieumyślnym wyjęciem czujników z kotła tj. czujnika mierzącego temperaturę
oraz czujnika zabezpieczającego. Czujniki te po prostu leżały sobie na
obudowie kotła. Cała woda została wygotowana, a ogień z paleniska spowodował
wypalenie się lakieru, którym była pomalowana obudowa oraz popalenie
przewodów czujników, które doprowadziły do uszkodzenia sterownika. Kiedy
uległ uszkodzeniu sterownik, kocioł przestał grzać bo wyłączył się
wentylator. Na szczęście samemu kotłowi nic się nie stało, a sterownik udało
mi się naprawić.
-
76. Data: 2010-02-01 17:16:54
Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sun, 31 Jan 2010 09:21:46 +0100, Plumpi napisał(a):
>> wylot z zaworu bezpieczeństwa podpiąć do komory spalania - zalanie wodą
>> zgasi skutecznie.
>
> Kto mógłby udzielać tak głupich rad ? Tylko idiota.
> Zdajesz sobie sprawę czym grozi zalanie paleniska wodą ?
Oczywiście, że tak i to w odróżnieniu od Ciebie.
Korki topliwe stosowane były od dwóch wieków. Ale co taka menda jak Ty może
o nich wiedzieć?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
77. Data: 2010-02-01 18:43:13
Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:14z5vx53a31rc.dlg@oldfield.org.pl...
>>> wylot z zaworu bezpieczeństwa podpiąć do komory spalania - zalanie wodą
>>> zgasi skutecznie.
>>
>> Kto mógłby udzielać tak głupich rad ? Tylko idiota.
>> Zdajesz sobie sprawę czym grozi zalanie paleniska wodą ?
>
> Oczywiście, że tak i to w odróżnieniu od Ciebie.
>
> Korki topliwe stosowane były od dwóch wieków. Ale co taka menda jak Ty
> może
> o nich wiedzieć?
Tylko nie wiesz o tym, że w kotłach ich działanie nie polegało na
wypuszczeniu wody i zalewaniu paleniska lecz na uwalnianiu pary wodnej.
Ponadto w tamtych komorach paleniskowych zachodził swobodny proces spalania
(spalanie niskotemperaturowe poniżej 800stC), a tu mamy do czynienia ze
spalaniem pirolitycznym wysokotemperaturowym przekraczającym znacznie 1000
stC, przy którym woda może ulec rozkładowi w termochemicznym procesie
rozkładu wody na wodór i tlen. Co prawda termoliza czyli termiczny rozpad
wody następuje dopiero w temperaturze ok. 2500stC, ale w przypadku obecności
katalizatorów (np. miedź i jej związki zawarte w węglu) termochemiczny
proces termolizy może zajść już przy temperaturach poniżej 1000 stC.
Dam ci chłopie dobrą radę:
Zabierz ten swój parszywy, wstrętny pysk, pusty i ryży łeb oraz wielkie i
tłuste dupsko i wynieś się z tej grupu, ponieważ przerasta cię ona poziomem
intelektualnym. Tutaj nawet największy idiota i kretyn w stosunku do ciebie
jest geniuszem, a ponadto tutaj dyskusję porowadzą osoby dorosłe, więc
poszukaj sobie piaskownicy w innym miejscu.
-
78. Data: 2010-02-01 22:40:07
Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Mon, 1 Feb 2010 19:43:13 +0100, Plumpi napisał(a):
>
> Tylko nie wiesz o tym, że w kotłach ich działanie nie polegało na
> wypuszczeniu wody i zalewaniu paleniska lecz na uwalnianiu pary wodnej.
Jacusiu, dziecko norm, one wpuszczały to, co było po drugiej stronie. A
kiedy korek poleciał, a zazwyczaj nie leciały pojedynczo, a grupami, to
woda w kotle wrzała na tyle intensywnie, że na palenisko szedł równiutki
prysznic.
W wypadku klasycznego kotła CO, który pracuje przy niewielkim ciśnieniu
zalanie paleniska strumieniem wody może spowodować co najwyżej pęknięcie
kotła.
Zaś reszta Twoich wywodów mogłaby się zdarzyć, jakby ktoś był takim
jełopem, żeby dać Ci zaprojektować kotłownie, przez co nie miałby na
podłodze kratki ściekowej.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
-
79. Data: 2010-02-02 12:59:05
Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
Od: mowczar <mowczar@usun_to_poczta.onet.pl>
Jeśli masz dostęp do zaciskarki (a tą można często wypożyczyć u
sprzedawcy alu-pexa) i masz pojęcie o tym co chcesz zrobić i jak to
zrobić zgodnie ze sztuką lub masz projekt instalacji to rób sam. To
wbrew pozorom nie jest trudne, powiedziałbym żenująco nieskomplikowane
tyle tylko że trzeba się trochę napracować zwłaszcza przy ew. kuciu ścian.
U mnie robił instalator, który zajmował się tym zawodowo. Ale po tym
niechlujnym gnojku właściwie już ponad połowę instalacji samodzielnie
wymieniłem. Facet miał wiedzę ale kompletny zwis na funkcjonalność,
wysokość i rozstaw podejść punktów wody i estetykę części widocznej. To
co wykonał to wielka improwizacja. Rury inst. wodnej zostały wykonane z
rur plastykowych które idiotycznie się krzyżowały i zmieniały zupełnie
nieracjonalnie ni zgruchy ni pietruchy średnicę. Np. żeby zamknąć zawór
muszę odciągnąć rurę obok żeby można było przestawić dźwigienkę zaworu
kulowego. Sztukował na maksa, nasrane kolanek i zastosował wiele
niepotrzebnych elementów po to by podwyższyć koszt - miał prowizję w
hurtowni.
Instalację c.o. mam wykonaną na alu-pex i na rozdzielaczu więc tutaj
idiota nie miał zbyt wielkiej możliwości improwizacji.
W każdym razie żona dokładnie wie kiedy jestem w kotłowni bo lecą
stamtąd k...y - tam jeszcze nie zrobiłem porządku po debilu.
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
-
80. Data: 2010-02-02 13:34:25
Temat: Re: Pytanie do fachowców instalatorów - hydraulika
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:14gk77ldxguw8.dlg@oldfield.org.pl...
> W wypadku klasycznego kotła CO, który pracuje przy niewielkim ciśnieniu
> zalanie paleniska strumieniem wody może spowodować co najwyżej pęknięcie
> kotła.
Tyle, że my tu nie dyskutujemy o klasycznym kotle CO, ale o palniku
węglowym, na którym woda co najwyżej może tylko sobie gwałtownie odparować,
a nie zgasić go.
> Zaś reszta Twoich wywodów mogłaby się zdarzyć, jakby ktoś był takim
> jełopem, żeby dać Ci zaprojektować kotłownie, przez co nie miałby na
> podłodze kratki ściekowej.
Na szczęście moi klienci ciebie nie znają dlatego są bezpieczni i
zadowoleni.
Jeszcze raz powtarzam - nie udzielaj złych rad w branżach, o których nie
masz najmniejszego pojęcia.