W dniu sobota, 20 sierpnia 2016 07:29:23 UTC+2 użytkownik wolim napisał:

> Hmm... Chyba jednak dam cztery niewielkie miecze w dwóch płaszczyznach
> na środkowym słupie, a górne jętki (?) pozacinam, żeby nachodziły na
> murłaty do połowy. I jeszcze kątowniki metalowe na łączeniach
> słup-murłata. To powinno wzmocnić konstrukcję.
>
> Do tego dojdzie jakiś podest ze zjeżdżalnią i mocno napięta siatka do
> wspinania pomiędzy dwoma słupami i powinno się to trzymać kupy.

A bedziesz to zadaszal? Bo jezeli nie, to moim zdaniem mozesz zupelnie
olac temat zastrzalow - byle zrobisz solidny fundament i wypuscisz z niego
tak jak ja - dlugie plaskowniki (u mnie wychodza na ~40cm) i do nich
wpuscisz potem slupy, po 6 szpilek na wylot - skrecic i moim zdaniem
nic tego nie ruszy. Ja bede robil duzy i ciezki dach i jedyne co go
moze wywrocic do duzy wiatr. W koncu bedzie dosc duza powierzchnia.
Tydzien temu mielismy taka nawalnice, ze nawet w tvn24 o niej mowili
- w calym miescie drzewa poprzewracane, u mnie wywialo wszystkie meble
ogrodowe z tarasu - szukalem po lesie :-) Ale jak nie bedziesz mial
dachu to wiatr samym slupkom nic nie zrobi.
pozdr.

--
Adam Sz.