On 25/05/2023 09:42, Mateusz Viste wrote:
> dn. 25.05.2023 o 07:14, ddddddddddd napisał:
>> za odbiór kWh płacą ?0.05, a sprzedają za 0.32.
>
> Brzmi zdrowo.
>
>> był tani, ale rząd zajął się ustalaniem cen (najpierw zlikwidował
>> mniejsze firmy dotując tylko większe).
>
> To u was też widzę zaraza w rządzie... A myślałem, że Brytyjczycy to
> rozsądny, pragmatyczny naród.
>

rozsądny ;-))))
możesz:
- zamontować dodatkowy rząd siedzeń w vanie bez pasów bezpieczeństwa
- zmienić płeć jak jesteś dzieckiem
nie możesz:
- kupić węgla na grilla, zabawki dla kota bo ma wbudowany wskaźnik
laserowy, jeśli masz poniżej (tu nie wiem może 18, może 21 albo 25)
- kupić sztućców jeśli masz poniżej 25 lat (serio, akurat dziś
zapomnieliśmy zabrać z domu i żona poszła kupić - kasjerka przez telefon
pytała czy może sprzedać, bo nie była pewna czy ma 25 lat)
Na szczęście można żyć własnym życiem i mieć na to wywalone (np.
teoretycznie był przymus noszenia masek, praktycznie mówiąc 'I'm
excempt' byłeś z niego zwolniony)

>> to słuszne podejście, jednak dylemat mam z każdą inwestycją w dom.
>
> Bo generalnie rzecz biorąc tzw. "inwestycja" we własny dom to mało kiedy
> jest inwestycja. Dom jest od tego żeby mieszkać, nie ma sensu
> przeliczać wszystkiego, bo to nie jest żaden biznes. Tylko ustawiać
> sobie życie tak, jak się najbardziej podoba - żeby było fajnie.
> Cokolwiek nie zrobisz, z czasem będzie się zużywać, a więc tracić na
> wartości.
>

to prawda, cały czas jednak chodzi po głowie 'czy to akurat mi potrzebne'...
No i świadomość, że za jakiś czas chcesz się przeprowadzić w inne
miejsce też hamuje zapędy (z drugiej strony chcę tu mieszkać jeszcze
pewnie ok 10 lat)

> Wracając do inwestycji - takich faktycznych - to patrząc w swoją
> księgowość z ostatnich 3 lat widzę, że najlepiej wyszedłem na akcjach
> Société Générale, Tesli i Totala. W każdym z tych przypadków podwoiłem
> kapitał w przeciągu mniej, niż trzech lat. Bez łażenia po dachu,
> szarpania się z panelami czy żebrania o dotacje.

no i gratulacje! to od razu zapytam: jakie książki w tym temacie
polecasz? też się przymierzam do inwestowania na giełdzie (tutaj jest to
bardzo korzystne podatkowo - zyski mogą być całkowicie nieopodatkowane,
dywidendy również), ale na razie nie czuję się na siłach (głównie chodzi
mi o to jak ocenić czy dana spółka w danym momencie jest dobrze
wyceniona - interesuje mnie głównie inwestowanie dywidendowe
długoterminowe, nie szukam szybkich zarobków)

--
Pozdrawiam
Lukasz