W dniu 02.04.2014 11:59, Ergie pisze:

> Oczywiście że nie zastąpi. Po prostu szansa na wyzdrowienie kogoś kto
> wierzy że wyzdrowieje jest większa niż tego co nie wierzy.

Niekoniecznie. Wszystko zależy od tego, czy to jak podświadomie wpływa
na swój organizm (tętno, ciśnienie, produkcja hormonów i innych
wydzielin) ma negatywny wpływ na to, co akurat jest leczone.

Ot, trywialny przykład: leczenie stomatologiczne. Możesz sobie dowolnie
nie wierzyć w możliwość usunięcia próchnicy i załatania zęba, a i tak
zawsze się uda.
[ciach]

>> Och, każdy kto z powodu swoich semi-religijnych przekonań odrzuca
>> wszelki socjalizm bez próby dyskusji jest z definicji prawakiem.
>
> Semi-religijnych??? Od kiedy to myślenie jest domeną ludzi religijnych?

Właśnie nie jest. I ty nie myślisz - ty masz dogmat i nawet nie
próbujesz tematu omówić (porza rzucaniem zakamuflowanymi epitetami).

[ciach bełkot fundamentalisty]

[ciach]

> A czy ja piszę coś innego? Opamiętaj się i czytaj ze zrozumieniem.
> Homeoterapia bazuje na efekcie placebo - to nie jest lek!

Homeoterapia bazuje na dojeniu frajerów.

Skuteczność, podobnie jak w przypadku uczciwego placebo, ledwo
przekracza granicę błędu statystycznego o ile sama dolegliwość nie jest
wynikiem autosugestii.

>>> konserwatyści są jej przeciwni. A homeoterapia to nic innego jak
>>> zastosowanie efektu placebo w praktyce.
>
>> Nie, to zastosowanie religijnej metody "doimy frajerów".
>
> To nie ma nic wspólnego z religią. Z wiarą owszem ale nie religią.

Mechanizm jest ten sam.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...