eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBrama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczylRe: Brama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczyl
  • Data: 2015-07-29 15:07:33
    Temat: Re: Brama automatyczna sie sama otwiera i alarm sie sam wlaczyl
    Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:b11f4cba-e779-4c25-b0d1-a5a2fe77f102@go
    oglegroups.com...

    > bo tam ciagna meksykance -kwestia odleglosci.

    Nie bardziej niż inni ( w tym dawniej Polacy, Irlandczycy czy Chińczycy) ale
    problemu imigrantów nie ma - tam państwo imigrantom nie gwarantuje ani
    zasiłków ani darmowej służby zdrowia - więc tam jadą tylko Ci którzy _chcą_
    pracować. Tymczasem do Francji ciągnie kawalkada tych co chcą żyć na naszym
    (moim i Twoim też) garnuszku - to jest zasadnicza różnica!

    >> Na szczęście nie, ale są tacy co tego chcą. Co i rusz pojawiają się
    >> pomysły
    >> na zwiększenie zasiłków bo niby bieda.

    > same zasiulki sa jakims tam złem, ale 100x gorszym je wyplacac imigrantom
    > ktorzy tylko po to przyjezdzaja. A rozróżnic swojaka od ocbego nie ma jak
    > bo poprawnosc polityczna nie pozwala :)'

    Gdyby pozwalała to by na tym stracili Polacy w Anglii a dawniej gdzieś tak
    od lat 80-tych w Niemczech.

    >> Ale w czym problem? Jak ktoś się przedstawia Adam to mówię do niego Adam,
    >> jak Ewa to mówię Ewa.

    > Ty tak serio? Bedziesz do brodacza mówił bez zadnych oporów 'pani ewo'? No
    > tos mnie zdziil.

    Nie nie będę mówił _pani_ Ewo tylko po prostu Ewo. Dokładnie tak samo jak
    robię od lat w necie. Nicki często są bezpłciowe a w wielu językach nie ma
    żeńskich końcówek. Ok u nas czasem można się domyślić bo on powie "ja
    poszedłem" a ona "ja poszłam". Ale w angielskim i on i ona powie "I went".
    Naprawdę do _rozmowy_ nie potrzebuję znać cudzej płci.

    > I zaakcewptujesz gdy jakis spaslak z brodą o imieniu ewa bedzie uczył
    > twoja córke eWF-u pilnujac w przebieralni.

    A czyli jednak nie o rozmowę chodzi :-) Przypominam że protestowałem przeciw
    wydumanemu moim zdaniem problemowi że nie wiadomo jak się do kogoś zwracać.

    Teraz przedstawiłeś jakiś sensowniejszy przykład.

    Jeśli ktoś chciałby podglądać moją przebierającą się córkę to nie podobało
    by mi się to zarówno jak by to była ona, ona czy coś pośredniego.

    Natomiast jeśli chodzi o to czy po porstu zaakceptowałbym takiego
    nauczyciela WF to nie miałbym z tym problemu. Jeśli tylko jest dobrym
    nauczycielem to mi to zwisa.

    Nauczyciele geje i lesbijki są wśród nas (i naszych dzieci) od setek lat to
    że ktoś się ujawni niczego nie zmienia - tak długo jak długo potrafi
    oddzielić własne preferencje od tego o czym uczy.

    Pracowałem przez kilka lat z gejem. Dwa razy w tygodniu firma nam fundowała
    siatkówkę na którą on też chodził ale nigdy z nami nie brał prysznica - tak
    po prostu sam z siebie wolał unikać potencjalnie zapalnych sytuacji. Przez
    te lata nikt nigdy się na niego nie skarżył, nikt nie usłyszał złego słowa i
    nikt się nie krępował z opowiadaniem dowcipów o gejach. Nie mieliśmy
    problemu by na imprezie razem pić piwo. On do pracy przychodził pracować a
    nie podrywać innych facetów więc nie było _żadnych_ problemów. Tak naprawdę
    jedyna różnica była taka że na delegacjach zawsze miał osobny pokój, podczas
    gdy inni czasem mieli jedynki a czasem dwójki.

    >> Robiłem interesy z Francuzami, anglikami i Amerykanami. Jak dostawałem
    >> maila
    >> od Joe to nigdy nie wiedziałem czy to ona czy on. Nie raz popełniłem błąd
    >> i
    >> nikt się nie obraził. A jak jakiś Marian z polski pisze maila do Anglików
    >> to
    >> oni myślą że pisze do nich kobieta i co i nic.

    > Co innego pomyłka, co innego oszustwo poprate prawem.

    A czymże jest zwrócenie się do faceta z brodą per pan a nie pani? Jeśli
    okaże się kobietą to też to jest pomyłka - a nie tak jak sugerujesz powód do
    procesu.

    >> >> istniejący a zamiatany pod dywan problem.
    >> > plec spoleczno-kulturowa zgodna z nauką kosciola?
    >> Nie, ochrona praw kobiet jest zgodna z nauką kościoła - to jest istotą
    >> konwencji a reszta to parafrazując klasyka: słowa, słowa, słowa...

    > A do ochrony praw kobiet ta konwencja nic nie wnosci w swietle polskiego
    > prawa - a czyni szkody inne. Daj no nazwisko tego ksiedza.

    ROTFL - wybacz ale ja naprawdę nie prowadzę archiwum. Z katolickich czytuję
    Gościa Niedzielnego, W drodze i Tygodnik. Przypuszczam że to było w "Gościu"
    bo tam najczęściej są różne polemiki, ale nic sobie uciąć nie dam.

    >> "Stanowisko" brzmiało nie podoba nam się i tyle. Takie stanowisko w żaden
    >> sposób nie stwierdza że konwencja jest sprzeczna z nauczaniem KK.

    > czego w słowie 'przeciw' nie rozumiesz?

    Rozumiem :-) Ja przyjąłem do wiadomości że oni są przeciw ja czekam na
    wyjaśnienie w czym ta konwencja jest rzekomo niezgodna z doktryną KK.

    > Episkopat nie był obojetny ze wskazaniem na 'nie' tylko całkowicie
    > przeciwny.

    Ja to rozumiem czekam na argumenty

    > Tu zajrzyj:
    > http://www.pch24.pl/kosciol-przeciwko-ideologicznej-
    konwencji-rady-europy--glosowanie-juz-niedlugo,33696
    ,i.html

    Znowu?

    Ok po raz ostatni:

    > Wyraźne stanowisko wobec planów ratyfikacji kontrowersyjnej Konwencji
    > wyrazili polscy biskupi już w lipcu 2012 r. Podkreślili w nim, że
    > Konwencja - choć poświęcona jest istotnemu problemowi > przemocy wobec
    > kobiet - zbudowana jest na ideologicznych i niezgodnych z prawdą
    > założeniach, których w żaden sposób nie można zaakceptować. Dokument
    > wskazuje m.in., że przemoc wobec
    > kobiet jest systemowa, zaś jej źródłem są religia, tradycja i kultura.

    Wstęp, nic o sprzecznościach z doktryną

    > Biskupi wskazali m.in. na art. 12 konwencji, który zobowiązuje
    > sygnatariuszy do walki z dorobkiem cywilizacyjnym, traktowanym jako
    > zagrożenie i źródło przemocy. Konwencja wprowadza także
    > definicję płci jako ,,społecznie skonstruowane role, zachowania i cechy,
    > które dane społeczeństwo uznaje za właściwe dla kobiet i mężczyzn" (art.
    > 3), przy czym całkowicie pomija naturalne,
    > biologiczne różnice pomiędzy kobietą i mężczyzną i zakłada, że płeć można
    > dowolnie wybierać lekceważąc biologię.

    Pomija też słonie i tygrysy co nie znaczy że twierdzi że nie istnieją. Błąd
    logiczny a nie argument. No i pytanie czym jest płeć to pytanie do
    językoznawców albo biologów a nie to katechizmu.

    > Szczególny niepokój wzbudziło nałożenie na sygnatariuszy obowiązku
    > edukacji (art. 14) i promowania m.in. ,,niestereotypowych ról płci"

    Tak należy dzieciom tłumaczyć że kobiety do garów a mężczyźni za kierownicę
    to stereotyp.

    > , a więc homoseksualizmu i transseksualizmu.

    ROTFL - to jest dopowiedzenie - nadinterpretacja a nie treść konwencji.

    > Łączenie słusznej zasady przeciwdziałania przemocy z próbą niebezpiecznej
    > ingerencji w system wychowawczy i wyznawane przez miliony rodziców w
    > Polsce wartości
    > , jest bardzo niepokojącym sygnałem.

    Jakich wartości? "stereotym "kobieta do garów" nie jest wartością.

    > Prezydium KEP przypomniało w swoim oświadczeniu, że Kościół katolicki od
    > wielu lat prowadzi dziesiątki placówek w całym kraju, które pomagają
    > ofiarom przemocy w rodzinie.

    Prawda i dobrze że przypomina

    > ,,Rząd, chcąc zminimalizować ponure zjawisko przemocy wobec kobiet,
    > powinien skupić się m.in. na doinwestowaniu istniejących już inicjatyw
    > oraz powołać nowe, skoncentrować wysiłek
    > zmierzający do tworzenia miejsc pracy dla kobiet - ofiar przemocy,
    > udostępniając im mieszkania socjalne i dokonać skuteczne uregulowania
    > prawne, gdy wskutek agresywnych działań muszą
    > uciekać z mieszkań, będących wspólną własnością małżonków" - podkreślono w
    > stanowisku biskupów.

    Bardzo słuszne stanowisko - ale nic o niezgodności konwencji z doktryną

    dalej jest o tym że konwencja jest niepotrzebna bo nasze prawo jest
    wystarczające - może i tak ale nadal brak argumentów że konwencja jest
    niezgodna z doktryną KK.

    >> Jedynym konkretnym zdaniem które jest przytaczane jest to że konwencja
    >> stwierdza że przyczyną przemocy może być religia. Toż to prawda! Islam to
    >> też religia a niektóre jego odłamy usprawiedliwiają przemoc wobec kobiet.
    >> Tu
    >> leży pies pogrzebany - komuś słowo "religia" skojarzyło się z "jedyną
    >> słuszną" czyli KK i zinterpretował to jako atak na KK, a następni to
    >> bezrefleksyjnie podchwycili.

    > Islam - i dlatego konwencja potrzebna jest w polsce - tos odleciał daleko
    > :)

    To jest konwencja ogólnoeuropejska twierdzenie jakoby przemoc mogła mieć
    źródło w religii jest prawdziwe w Europie. Ta konwencja nie zajmuje się
    przemocą w Lublinie czy Zabrzu - gdyby tak było to pisanie o źródle w
    religii byłoby idiotyczne - ale w ujęciu europejskim tak religia może być
    źródłem przemocy.

    >> Widzę że przyjąłeś jakąś spiskową teorię jakoby Europa sobie wymyśliła
    >> konwencję tylko po to by dowalić polskiemu KK.

    > czemu polskiemu? Generalnie - katolickiemu , i tym protestanckim którzy
    > trzymają konserwatywqną linię. To one przeszkadzaja w budowaniu "nowego,
    > wspaniałego świata"

    A czy ta konwencja w jakikolwiek sposób odnosi się do tych kościołów? Nie!
    Pisze ogólnie o religii jako możliwym źródle co jest oczywistą prawdą.

    >> Nic nie pisałem o przepraszaniu. Idea a by potomkowie tych co więzili
    >> przepraszali potomków tych co byli więzieni jest IMO "dziwna". Tak samo
    >> jak
    >> prezydent przepraszający za to że jego obywatele 200 lat wcześniej mieli
    >> niewolników.

    >> Nie o to chodzi. Chodzi o to że gdyby KK wcześniej zauważył problem i
    >> zaczął o nim głośno mówić to dziś nie miałby przypiętej "łatki" tego
    >> który
    >> ma gdzieś kobiety.

    > googlnij to: "Diagnoza skali zjawiska przemocy w rodzinie w Polsce" PDF
    > ms.gov.pl/pl/probacja/2014/download,2782,3.html

    > i poatrz na wykresy. Jestesmy na ostatnim miejscu jesli chodzi o przemoc,
    > a problemem w przemocy jest alkohol. A tu kosciów działa przeciez.

    Ja wiem, ze działa. KK pomógł mojej porzuconej przez męża koleżance gdy
    pomoc społeczna miała ją gdzieś. Ale nie to ma znaczenie co wiem Ty lub ja
    ale jaki jest odbiór społeczny a ten jest taki jakie łatki komu uda się
    przypiąć.

    > Doczytales w konwencji o alkoholu? Nie - bo konwensja nie ma nic wspolnego
    > z przemocą, jest po prostu walką ideologiczną -wprowadzaniem genderu a
    > niszczeniem kosciola.

    Nie i o wielu innych też nie - konwencja nie jest absolutem, nie jest
    kompletna ani w stosunku do przyczyn jak i proponowanych działań. Można
    nawet wysnuwać teorie że pewne elementy są celowo dobrane by osiągnąć taki
    albo inny efekt marketingowy Ok. Ale z tego nijak nie wynika że jest
    sprzeczna z doktryną KK.

    >> Idea fajna, ale coraz trudniej o ciekawe i nieoczywiste tematy :-)

    > "Dlaczego ksiezyc jest oswietlony od góry gdy słonce własnie zaszło?" To
    > da sie zobaczyc choćby dziś :-)

    Niestety o fizyce sobie nie pogadamy. Na tych spotkaniach większość to
    humaniści :-)

    > Zakazac symboli imigrantów jesli beda sluzyc one zaklócaniu procesu
    > integracji z naszą kulturą.

    Nie chodzi o imigrantów. Istnieją Polacy wyznający Islam od pokoleń.

    >> > Nie chcesz sie dostosowac, droga do wyjazdu wolna, bilecik zafundujemy.

    >> Nie chodzi mi o imigrantów.

    > A o co?

    Pytanie nie było o to czy zakazywać imigrantom ale czy zakazywać - w domyśle
    obywatelom.

    > Przeciez u nas nie ma problemów z imigrantami czy symbolika islamską. Bo
    > ich nie ma. Ale przyjadą.

    Przecież my od lata mamy "swoich" muzułmanów - np. Tatarów. Garstka ich ale
    są.

    >> Ale dlaczego? Przecież to wprost łamie konstytucyjną zasadę równości. Nie
    >> jesteśmy państwem wyznaniowym (abstrahując od tego czy to dobrze czy źle)
    >> więc dlaczego mamy preferować wyznawców jednej religii nad innymi?

    > Nie. Konstucja odnosi sie do narodu. To nie jest konstytucja całego
    > swiata.
    > Wiec nie musi zapewniac praw imigrantom takich jak polakom.

    Ogarnij się! Nie pytam o imigrantów nie o nich dyskutujemy. Pytanie brzmi
    czy zabronić nosić w szkołach chusty muzułmankom - Polkom!

    I nie pisz mi że problem marginalny - ja to wiem - ot po prostu dla
    gimnastyki umysłu. Mamy w Polsce garstkę Muzułmanek - ich przodkowie o tę
    Polskę walczyli na równi z naszymi - nikt nie odmawia im tego że są
    Polakami. Oni są u siebie. I pytanie czy te muzułmanki w szkole powinny mieć
    prawo chodzić w chustach czy nie. A jeśli nie to czy w taki razie w tej
    samej szkole inne dzieci też powinny mieć zakaz noszenia swoich symboli
    religijnych.

    Pozdrawiam
    Ergie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1