W dniu .03.2023 o 19:52 Irek.N. <n...@j...pl> pisze:


> Daleko szukacie, ja mam tak wybudowane 2 obiekty. W zasadzie Ytong jest
> wypełnieniem i mogło by go równie doberze nie być, a i tak pęka! Ale
> przyznaję się, wszystko szło na cienkiej zaprawie, częściowo wersji
> zimowej nawet. Takie były czasy, trendy. Murowanie szło balonem, ale z
> efektów przestałem być zadowolony po kilku latach.


Wszelkie budowy z klejonymi bloczkami wyglądają dobrze na jutubie, w
filmach reklamowo/instruktażowych.
W realu zawsze jest tak jak u Ciebie.
W cienkiej spoinie nie ma miejsca na kompensację osiadania/kurczenia
elementów i zawsze taka ściana pęka.

Dodatkowo jak na budowę przyjeżdżał transport BK/Ytonga to zazwyczaj
jeszcze parował.
Taki materiał wymaga sezonowania, musi być stabilny. Niestety zazwyczaj z
linii produkcyjnej trafiał prosto na budowę. Teraz jest już trochę inaczej
- materiały sezonują w składach bo wszystko stanęło.
Czytałem w tamtym tygodniu, że Fakro z systemu trzyzmianowego (6 dni w
tygodniu) przeszło na jedną zmianę przez 3-4 dni w tygodniu. Mają pełne
magazyny i brak nowych zamówień. Idzie wielki kryzys.


TG