-
Data: 2009-05-09 09:33:09
Temat: Re: Budowa domu - koszt.
Od: Mat <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Panowie reprezentujący obóz negocjatoro-budowlańców budujących za
grosze pewnie mają (przynajmniej po części) trochę racji.
Jednak uważam że chęć zaprezentowania swoich osiągnięć na forum
przysłania im fakt że reprezentują ekstremę, i nie są niestety godnym
źródłem porad dla tzw. średniaków (do których także siebie zaliczam).
Większość ludzi nie będzie w stanie wybudować domu za tak niskie
pieniądze z kilku powodów:
1) brak czasu/umiejętności do własnoręcznego budowania - w moim na
przykład przypadku chcąc robić wspomniane rzeczy musiałbym olać,
przynajmniej częściowo, pracę - co miałoby gorszy efekt niż uzyskane
oszczędności (wracam z pracy ok 19-tej a przez większość roku jest
już wtedy po prostu ciemno, o zmęczeniu i wyjazdach slużbowych nie
wspomnę. No chyba że wykonujesz wolny zawód (dochodowy) albo nie
pracujesz . Co z rodziną ? - no chyba że ktoś widzi możliwość
wspólnego spędzania czasu na budowie z półtorarocznym dzieckiem, które
zapewne można by wykorzystać przy wieczornym mieszaniu zaprawy :-)
Musisz iść na kompromis i poświęcać mniej czasu rodzinie.
2) niechęć do zbyt wielu kompromisów jeśli chodzi o jakość
materiałów / wykończenia - takie oszczędności muszą wiązać się z
korzystaniem z najtańszych materiałów lub jakości wykończenia - a na
to nie każdy jest gotów (mimo zakładania pewnych oszczędności).
3) czas budowy - zakładając że się pracuje cały dzień nie widzę
możliwości żeby wydzwaniać dwudziestu wykonawców dziennie, których
wcześniej trzeba jeszcze namierzyć. A jeśli rozłożysz to za bardzo w
czasie - to w tak krótkim czasie jak kris się nie wyrobisz. Ostatnio w
ręce wpadła mi gazeta pt ładny dom gdzie ludzie chwalą się
realizacjami i mówią o kosztach. Jeden koleś za 102m + 32 piwnica
165000 wybudował dom - ale trwało to 4 lata ! I nie każdy tyle wytrwa.
4) Wielkość domu i region - panowie nie wspominają zdaje się gdzie ani
jakiej wielkości domy postawili a nie muszę wspominać że ma to
znaczenie zarówno jeśli chodzi o koszty i czas.
Różnica między różnymi miejscami jeśli chodzi o ceny też jest spora.
Także w mojej opinii wszystko jest możliwe (mam dowód niedaleko -
gdzie kolega buduje praktycznie własnoręcznie, z szarego gazobetonu i
być może wyjdzie taniej niż niektórych przedmówców).
Musisz sobie odpowiedzieć na kilka pytań i będziesz wiedział czy Ty
dasz radę - ale raczej nie kieruj się przykładami skrajnymi. Od razu
powiem że jak Ci ktoś powie (a są tacy) że bez 600 tysięcy nie
podchodź to też nie słuchaj :-)
Pozdrawiam Wszystkich
Mat
Następne wpisy z tego wątku
- 09.05.09 17:30 Maniek4
- 09.05.09 20:31 Mat
- 09.05.09 22:21 Maniek4
- 10.05.09 13:39 Mat
- 10.05.09 15:21 Maniek4
- 10.05.09 18:20 Kris
Najnowsze wątki z tej grupy
- Zenek Kapelinder - ?
- Zawór grzybkowy - jaki producent
- qqqq
- Tauron przysyła aneks
- Wydajność klimy w obecnych temperaturach
- w Nowym Roku 2025r
- Blenda/ramka do kominka na zamówienie
- Co tam u Was
- Deweloper przegral w sadzie musi zwrócic pieniądze Posypia sie kolejne pozwy?
- Cicha noc...
- 9. Raport Totaliztyczny: Sprawa moich pomysłów na pracę doktorską które przekazałem PW, a które sprzedano do WB
- Problem z wilgotnością
- Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
Najnowsze wątki
- 2025-01-23 Zenek Kapelinder - ?
- 2025-01-23 Zawór grzybkowy - jaki producent
- 2025-01-19 qqqq
- 2025-01-19 Tauron przysyła aneks
- 2025-01-13 Wydajność klimy w obecnych temperaturach
- 2025-01-04 w Nowym Roku 2025r
- 2025-01-02 Blenda/ramka do kominka na zamówienie
- 2025-01-01 Co tam u Was
- 2024-12-28 Deweloper przegral w sadzie musi zwrócic pieniądze Posypia sie kolejne pozwy?
- 2024-12-24 Cicha noc...
- 2024-12-08 9. Raport Totaliztyczny: Sprawa moich pomysłów na pracę doktorską które przekazałem PW, a które sprzedano do WB
- 2024-12-05 Problem z wilgotnością
- 2024-11-29 Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...