Sat, 29 May 2021 00:57:16 -0700 (PDT), uciu

> Rodzina wymyśliła basen.
> 9000L
> zakładam, że pompa na wyposażeniu nie da rady.

Pompa w komplecie jest dobrana zapewne do wielkości i da radę, tylko filtr
trzeba często płukać co jest upierdliwe. Ja wymieniłem filtr papierowy na
kule Aqualoon (co polecam Ci zrobić jeśli nie chcesz przeinwestować) i to
znacznie było tańsze niż dedykowane celulozy, ułatwiło też czyszczenie
(kule można bezkarnie prać w pralce, celulozę tylko pod szlauchem, dużo
wody i czasu idzie aby to zrobić dokładnie, po 4-5x płukaniach się nadają
do kosza). Dwa komplety kul kupujesz i po wstępnym wypłukaniu pierzesz w
pralce (chyba że masz Franię na podorędziu, ta też sobie super radzi). Ew.
możesz wyrzucić oryginalny filtr zostawiając "pustą" pompę i podpiąć ją pod
większy "zasobnik" robiąc coś na podobieństwo tego z filmu, tylko zamiast
upierdliwego piachu (do którego z pewnością trzeba będzie zmienić pompę
przy takim gabarycie) wrzucić wspomniane kulki. Ale to wystarczy dać 2-3x
większy zasobnik niż jest w oryginalnej pompie, a nie 20-30x większy jak
planujesz. Link do kulek:

https://allegro.pl/oferta/bestway-kulki-filtracyjne-
do-pompy-piaskowej-58475-9183654709

Możesz też zostawić oryginalną pompę, papierówkę podmienić na kulki (tylko
trzeba będzie rurkę wsadzić, pewnie skapujesz jak patrząc na konstrukcję),
do pierwszego filtrowania użyć filtra kubełkowego. Bierzesz kubeł 20-30L
(ja używałem kosza na pranie), dziurawisz dno i bok na dole tak żeby
przekrój odpływów równał się dopływowi (uwzglęniając opór materiału
filtrującego), do niego ładujesz pieluchy tetrowe, albo kulki i z pompy
robisz wyrzut nie do basenu bezpośrednio, tylko do kubła wiszącego nad
basenem (nie musi być szczelnie, aby tylko się woda w całości przelewała
przez "złoże"). Po pierwszym ustabilizowaniu wody pozostawiasz już tylko
kule w filtrze, bo już tak skuteczna filtracja nie będzie potrzebna więcej
(pod warunkiem że nie zapuścisz znowu wody, wtedy znowu dostawiasz
kubełkowy).

> Wszelkie rady mile widziane bo nigdy nie miałem basenu :-)

Najważniejszy jest początek, odpowiednia kolejność i... cierpliwość. Lejesz
wodę, ustalasz pH, dodajesz szokowo chloru, robi się w wodzie rudy kibel
(mniejszy lub większy, w zależnośći jaką masz wodę) i teraz filtrować,
płukać, filtrować, płukać, tak ze dwie albo trzy doby (co zależy znowu od
jakości wody, wielkości "złoża" filtrującego i jak często płuczesz złoże).

--
Pozdor
Myjk