Użytkownik wrote:
>
> Pomijając jakieś cudowne wynalazki to czajka nic gorzej nie
> filtrowała. Podczas odkurzania kłęby kurzu z tyłu nie wylatywały.
> Idea działania każdego filtra polega na tym że jest skuteczny dopiero
> po zapchaniu go tym co ma filtrować. W skali makro to durszlak i
> cienki makaron. Nitki makaronu dużo cieńsze niż dziury w durszlaku.
> Powinny przelatywać przez dziurki a nie przelatują. Mam współczesny
> odkurzacz. Ma papierowy worek i dwa filtry. Te filtry to trochę
> sprasowana i lekko sklejony ocieplacz. Dziury takie że mala myszka
> przez nie przejdzie. To dla oka jest zrobione a nie żeby działało.
> Inaczej być nie może bo zaraz by się zapchał tym co przelatuje przez
> worek papierowy. Ten z tyłu trochę zatrzymuje bo dużo większy. ale
> rewelacji być nie może. Poza tym to że wyleci 0,05% z tylu w niczym
> nie przeszkadza. Wciągnie się przy następnym odkurzaniu.

co ty durnoto wiesz o odkurzaniu..

takie odkurzanie jest bardziej szkodliwe niż zamiatanie miotłą.

weź sie zapoznaj z konstrukcją współczensego odkurzacza i a potem z zasadami
dziłania filtrów.

bo to co piszesz to kompletne brednie.