On 11 Lut, 13:57, "marko1a" <m...@l...de> wrote:

> Dlatego jak mnie w tym roku podłączą do kanalizacji to przymierzam się do
> przerobienia jednej lub dwóch komór szamba na biogazownie. Trawy własnej i
> od sąsiada będę miał jakieś 600kg rocznie. Do tego dojdą jeszcze wszystkie
> odpadki organiczne z kuchni. Z kilograma trawy uzyskac można 0,5m3 metanu.
> 300m3 gazu to jest niemal 1/4 tego co zużywa mój dom w ciągu roku.

o to to... jeslibys policzyl tylko na sprawy kuchenne a grzanie/cwu
zalatwil niegazem to wtedy masz szanse na dom wiecej niz pasywny ;-)
bo tylko gotowanie jest najtrudniejsze tzn 100C i duze ilosci energii
jednostkowo w czasie... czyli ogolnie Moc

a nie mozna zrobic szamba przelewowego by osad pod biogaz zostal a
plyny niech plyną dalej?
przeciez robia biogazownie bez kanalizacji ;-)

> Przez całe lato do ostatniego koszenia trawa będzie kompostowana aby na koniec
> trafić do komory  i po 26 dniach fermentacji gazu około 4m3/dobę do
> zasilenia najtańszego kotła gazowego.

gdyby jeszcze zastanowic sie nad magazynowaniem na nietrawiaste
okresy :-)

> Ewentualnie 1m3 gazu to ekwiwalent 0,7l benzyny. Agregat pradotwórczy i jazda.

ale ekwiwalent energetycznie? to jeszcze dochodzi dostosowanie
agregatu do gazu ale to nie problem :-)

> >z trzeciej strony jak coraz wiecej zabieraja tym bardziej trzeba
> >odzyskiwac chociazby poprzez doplaty do paneli itp
>
> To jest własnie chore. Ludzie chca oszczędzać bo chcą wydawać mniej za media
> oraz być proekologicznymi.

na razie chcą a jeszcze mało robią więc golą póki mogą
a juz urabiaja pod te CO2 wiec ludki to łykną

a poborcy z miernikiem CO2 ciekawe co mu wykaze jak mu sie pokaze
tylna czesc ;-)

z.