> > Demagogia.
> nie demagogia tylko indywidualne wyliczenia
>
Problem w dyskusji z "chłopakami od pomp" jest taki, że jak przychodzi do porównań
kosztów instalacji pompa vs coś innego, to instalację pompy liczą po minimum (tutaj
sam zrobię poziome źródło ciepła, tam kupię po znajomości dobrą tanią pompę,
zapominają o corocznym haraczu za utrzymanie gwarancji, dodatkowo okres zwrotu "TAK
ZWANEJ" inwestycji rozciągają w nieskończoność (niektórzy pewnie nie dożyli by
takiego okresu)), a jak wyliczają inne źródło ciepła, np. kocioł na węgiel - to liczą
po maxie: a to nadroższy komin, jaki może być, a to kotłownia jak salon, a to
niebotyczne koszty wszystkiego.
Naprawdę prośba: porównujmy albo w obu przypadkach tanie instalacje w obu
przypadkach, albo drogie w obu przypadkach.

Oczywistością jest, że pompa jest bardzo wygodnym źródłem ogrzewania, ale kłamstem
(nawet jak się powtórzy 100 razy, to nie będzie na dzień dzisiejszy prawda) jest, że
to (w ogólności rzecz ujmując polskie realia) nie najtańszy sposób ogrzania ze
względu oczywiście na irracjonalny koszt inwestycji.

Życzyłbym wszystkich w domach pompy ciepła,a w garażu porsche 911, bo auto zacne, w
rankingach najmniej awaryjne, bezpieczne, a te nowe nawet ekonomiczne :)

pzdr
Bogdan