W dniu 2014-08-28 19:42, k...@g...com pisze:

> W`Łodzi wodę z kranu można pic bez gotowania. Ma parametry dobrych
> butelkowanych wód mineralnych. Tez ja trzeba w bojlerze co jakiś czas
> gotować? W powojennej Polsce przypadki zachorowania wskutek kontaktu z
> tą bakteria od legionów można policzyć na palcach jednej ręki. Znam
> kogoś kto chorował bo miał kontakt z tą bakterią i się zaraził.
> Zaraził się za granicą w bardzo ciepłym kraju. Krajowych źródeł
> bakterii brak.

Wodę z legionellą możesz pić bez obaw, bo nie przez układ pokarmowy
dochodzi do zakażeń lecz przez układ oddechowy.
Każda woda wodociągowa musi spełniać określone normy, a normy określają
ile i jakich poszczególnych bakterii może się znajdować w określonej
ilości wody. Tak więc woda wychodząca z wodociągów nie jest całkowicie
jałowa, tak jak sugerujesz, lecz zawiera określoną ilość drobnoustrojów.
Ponadto od jakiegoś czasu wymagane są w każdym nowobudowanym domu zawory
antyskażeniowe. Niestety większość starszych budynków po prostu ich nie
ma i woda skażona od jednego sąsiada może się cofnąć do sieci i skazić
wodę dla innych sąsiadów.
Dla legionelli najbardziej komfortowe warunki do rozwoju to ok. 40
stopni Celsjusza. Problem z legionellą polega na tym, że właśnie
większość ludzi grzeje wodę w zasobnikach do temperatury ok. 45-50
stopni, a na dole tego zasobnika jest temperatura 35-40 stopni czyli
najbardziej komfortowa dla legionelli. Do tego osady kamienia, niekiedy
z rdzy to wymarzone, luksusowe mieszkanie dla legionelli.
Powtarzam. Legionella nie jest groźna po wypiciu. Bardzo rzadko dochodzi
do zakażeń drogą pokarmową, ale drogą oddechową potrafi zaatakować osoby
o obniżonej odporności, zwłaszcza osoby starsze. Podczas prysznica
legionella wraz z kropelkami rozpylonej wody jest wdychana do płuc.
Lista chorób wywołanych legionellą jest dość długa, ale najczęściej
dochodzi do nietypowego zapalenia płuc, którego nie da się leczyć
tradycyjnymi metodami, jakimi leczy się zapalenia płuc, czyli
antybiotykami z grupy penicylin. Jeżeli takie zapalenie nie zostanie
prawidłowo zdiagnozowane lub osoba zbagatelizuje chorobę to w przypadku
osób starszych nawet w 50% kończy się śmiercią.