eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCiepła woda na ogródku działkowym. Czy i jak będzie działać ?Re: Ciepła woda na ogródku działkowym. Czy i jak będzie działać ?
  • Data: 2011-04-22 11:16:28
    Temat: Re: Ciepła woda na ogródku działkowym. Czy i jak będzie działać ?
    Od: ptoki <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 22 Kwi, 10:51, "Jackare" <1...@1...tralala.com> wrote:
    > Ogrzewacz przepływowy z napędem słonecznym - w miarę darmowy, czyli:
    > Beczka - akumulator ciepła a w środku "gęsta" wężownica, np z rury pex. Rura
    > wyprowadzona przez ściany beczki za pomocą jakichś dławic lub w
    > ostateczności mufek wspawanych lub wkręconych w ścianki. Beczka pomalowana
    > na czarno, zamontowana na dachu altanki. Słońce ogrzewa wodę w beczce i jej
    > ciepło jest przekazywane wodzie płynącej przez wężownicę. Dzięki
    > przepływowemu charakterowi ogrzewacza mam nadzieję uniknąć zagrożenia
    > legionellą.
    > Pytanie: czy taki wymiennik z rurami pex w środku będzie działać
    > zadowalająco?
    > Beczka akumulatora ciepła zamknięta z naczyniem przeponowym klub
    > wyrównawczym - otwartym (ale wolałbym zamknięte ze wzglą na korozję).
    > Informacja o poziomie wody w beczce - wodowskaz. Na zimę woda ze zbiornika
    > spuszczana.
    > Cel: ciepła woda do umycia rąk, okazjonalnie do całościowego umycia się po
    > cięższych pracach - nie trzeba wrzątku, wystarczy ciepła woda zapewniająca
    > jakiś komfort umycia się.. Materiały są także nie trzeba byłoby w zasadzie
    > niczego kupować tylko poskładać to do kupy. Może zamiast wody lepszy byłby
    > jakiś glikol ?
    > Jako że to ogródek działkowy nie chcę tam kupować jakichś bojlerów i innego
    > AGD ze względu na narażenie na kradzieże. Zamontowanej na dachu beczki z
    > woda nikt nie ukradnie. Na działce przebywa się raczej popołudniami więc
    > woda powinna zdąrzyć się nagrzać do oddawania ciepła.
    > Jest sens się brać za to?

    Slabo to widze.
    Albo inaczej, bedzie dzialac ale tak sobie.

    Mialem postawiona beczke (chyba 80l) plus jakis 1m2 czarnego
    kaloryfera. I calosc sie zagrzewala do jakichs 50 stopni (srednio).

    Jak juz to zmodyfikowal bym zestaw tak:
    -beczka metalowa (jak sie da znalezc), czarna, oslonieta od polnocnej
    strony, dolu i gory.
    -dopuszczanie wody od dolu prosto z wodociagu przez zakrzywiona rurke
    (zeby nie mieszac calosci).
    -odbior wody z gory przez wkrecona do scianki koncowke.

    Jesli woda bedzie relatywnie czesto pobierana to chlor powinien
    ograniczyc rozwoj flory w beczce.
    A odbior wody z wierzchu zapewni jej najwyzsza temperature.
    Wada jest to ze na plecy tego z gory to bym nie lal :) czyli potrzebny
    bylby jakis mieszacz czy cos.

    Wezownica w srodku byla by dosyc slabym rozwiazaniem jesli uzyjesz
    pex. Jesli miedzi to ok. mozna rozwazyc ale i tak czesc wody w niej
    moze byc dosyc goraca wiec trzeba by ja spuszczac miedzy
    odkreceniami...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1