eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCo wybrać?Re: Co wybrać?
  • Data: 2020-08-15 18:45:42
    Temat: Re: Co wybrać?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >>> Wystarczy się wstrzymać - to działa w każdym systemie. Wnioskuję,
    >>> że starszy kolega już to robi co 5 lat, od wielu lat.
    >> Nie wystarczy. Bo pozostanie kwestia tego, że decyzja będzie leżała
    >> w rękach tych, którzy patrzą wyłącznie na własny interes i uzasadniają
    >> to wniesionym wkładem finasowym.
    >
    > Obecnie jest tak, że leży w rękach tych, którzy patrzą wyłącznie
    > na własny interes, niewiele wkładają a wyciągają ręce po socjal+.

    W postulowanym modelu też przecież ma to zależeć od tych, którzy
    patrzą wyłącznie na własny interes. Z mojego punktu widzenia różnica
    niewielka -- więc wolę nie ryzykować zmiany.

    >> Ja tak nie chcę. Nawet do urzędników mam większe zaufanie, niż do
    >> takich.
    > A ja zupełnie odwrotnie.

    Wiem. Jak ktoś traci zaufanie do siebie, to źle z nim.

    >> No dobrze, weźmy więc inny hipotetyczny przypadek: płotu nie ma,
    >> a pan Rysio chce go mieć. Co to zminia?
    >
    > A czy pan Jarek też chce mieć płot? Jeśli tak - to wspólnie decydują,
    > w proporcjach wkładu.
    >
    > Jeśli panu Jarkowi wszystko jedno, ale płacić za nic nie będzie, to pan
    > Rysio stawia sobie co chce. Ew. konsultuje z panem Jarkiem, jeśli ma w
    > tym jakiś dalszy interes (np. stosunki sąsiedzkie - NIE KIKI, JA NIE O
    > TYM).
    >
    > Jeśli pan Jarek nie chce płotu, to pan Rysio płaci, stawia sobie co
    > chce, ale na swoim terenie, coby nie naruszyć własności prywatnej pana
    > Jarka (ani innych regulaminowych rzeczy, typu zasłanianie widoku, płot
    > z malunkami krowich odbytów czy tym podobne).

    Tyle rozmaitych analiz, algorytmów z wieloma if-ami, z naszego punktu
    widzenia zupełnie zbędnych. Myśmy się kierowali maksymalizacją dobra:
    wspólnego, własnego i sąsiedzkiego.

    >> Już to robię co kilka lat od wielu lat. Wybieram (staram się wybrać)
    >> osoby, które będą na bieżąco decydowały w moim imieniu i w moim
    >> interesie. Po skończeniu kontraktu weryfikuję ich działania.
    >
    > Jeden kontrakt ostatnio się skończył. Zadziałało?

    Zadziałało. Z tym że tym razem to nie ja rozliczałem. Rozliczający
    zrobili jak uważali -- i będą tak mieli. Warto wspomnieć, że tydzień
    temu rozliczali też sąsiedzi, ale znany jest tylko rezultat częściowy.
    Wszyscy są zgodni co do tego, że wynik był 8:2, ale zaistniał spór,
    dla kogo było 8, dla kogo 2. Mówią, że coś się w systemie zepsuło,
    jakieś sprzęta do liczenia, czy cóś. To nowa sytuacja, bo poprzednio,
    jak było 9:1, to *absolutnie nikt* tego wyniku nie kwestionował.
    A przecież teraz i pięć lat temu rozliczali ci sami ludzie. Trzeba
    dobrze się temu przyglądać i uczyć się -- u nas następnym razem też
    weryfikowć będą ci sami.

    Jarek

    --
    Czy powieszą na latarniach,
    czy potrafią wam wybaczyć,
    czy po prostu w szklany ekran
    szklanym wzrokiem będą patrzeć?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1