eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieĆwoki z google zablokowały naszą grupęRe: Ćwoki z google zablokowały naszą grupę
  • Data: 2020-07-28 20:51:46
    Temat: Re: Ćwoki z google zablokowały naszą grupę
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Irek.N. napisał:

    >> Mi?! Przecież oni wyłączyli *sobie*. Zablokowali *swoją* grupę.
    >> Twierdzą, że zawiera "szkodliwe treści". Chcą, by *właściciel*
    >> grupy (czyli Google) odwołał się do... no, nie napisali dokładnie
    >> do kogo, ale chyba do Googla. Totalitaryzm? Tyz piknie, ale u nas
    >> na wsi na to "schizofrenia" gadają.
    >
    > Zaraz, zaraz. Jak to google ma grupę? Od kiedy to? Wydawało mi się,
    > że grupa jest niczyja, karmiona serwerami pomiędzy sobą jedynie.
    > Nie ma cenzury, moderatorów, ale nie ma też gościa z wyłącznikiem.

    Tak, google ma grupę. Ma wiele grup, nie wiem czy tysiące, czy setki
    tysięcy, bo trudno uzyskać kompletną listę. Każdy może taką założyć,
    a potem ją skasować. Ale i tak będą to grupy należące do google,
    nie do założyciela. Nazwy grup są dowolnie, nie obowiązuje żadna
    hierarchia, kto pierwszy zajmie atrakcyjny ciąg znaków, ten lepszy.
    Wśród tych grup są również takie, które mają nazwy tożsame z grupami
    Usenetu. Założył je gugiel osobiście. Są one zasilane dobrymi i złymi
    wiadomościami z Usenetu (dzięki czemu udało im się w ogóle wystartować),
    przekazują też swój urobek Usenetowi (przez co my tu mamy taki chlew).

    Jak to działa, można dowiedzieć się z "Centrum pomocy":

    https://support.google.com/groups/answer/141369?hl=p
    l

    Jest tam rozdział "Korzystanie z nowej wersji Grup dyskusyjnych",
    a w nim zgłaszanie (do usunięcia):

    * Grupy;
    * Wątku;
    * Wiadomości.

    Czyli komuś może nie spodobać się wątek (o ćwokach dajmy na to),
    zgłosi go i zostanie on usunięty. Z grupy google, bo przecież
    nie z Usenetu -- tu byśmy nic o tym nie wiedzieli. Do czasu, aż
    ktoś by nas nie pouczył, że piszemy w "usuniętym wątku", co jest
    niekulturalne. Już teraz pouczają, jak ciąć cytaty (i dlaczego
    nie), czy stosować wrotki (dlaczego nie), dlaczego nie zawijać
    wierszy, tylko pisać wszystko w jednej linijce itd itp.

    Ktoś ma jeszcze wątpliwości, czy to co widać przez gropups.google.com
    to jest Usenet? Bo ja nie mam. Kiedyś owszem, była to jedna z setek
    bramek webowych do Usenetu, wcale nie najpopularniejsza, ale to już
    minęło. Teraz żyje to własnym życiem.

    Kiedyś był też moment na pokazanie guglowi gdzie jego miejsce.
    Bramkom webowym, które słały kaszanę, odcinano feedy, a na to,
    co same wysyłały, napuszczano cancelboty. Z goglem też tak mozna
    było, tylko nikt nie miał odwagi takiej przyktości robic wujkowi.
    A teraz jest za późno. Są grupy, na przykład pl.misc.paralotnie,
    które w zasadzie są wyłącznie jest grupą guglową, z Usenetem nie
    ma prawie kontaktu. Co ciekawe, to jest podział binarny -- inne
    grupy o względnie duzym ruch i trzymające jakiś poziom, nie mają
    prawie wcale piszących z gugla. Tu były ze trzy osoby, elektronika
    w zasadzie jest wolna od tego zjawiska.

    > Gdyby dzisiaj google zniknął, w zasadzie wiele by się nie stało

    Całkiem fantasytyczny scenariusz. Zresztą wcale bym się nie cieszył,
    bo wiele rzeczy z google mi się podoba. Ale mogę sobie wyobrazić,
    że znika ostatni serwer Usenetu. Grupy takie jak ta, by tego nie
    przetrwały, paralotnie -- owszem.

    Bardzo mnie ciekawi wynik obecnego mimowolnego eksperymentu.
    Co dalej będzie z porządną, dobrze działającą grupą, która ma
    zbanowanego gugla (bo ban w tę stronę działa, nie odwrotnie).
    Chciałbym zobaczyć też równoległy eksperyment. Kilka osób
    niedawno artykułowało tu pogląd, że pl.misc.budowanie działa
    tylko dlatego, że piszą nań osoby z googlegroups. Może przyszedł
    czas, by założyli grupę b...@g...com --
    zobaczymy ilu chętnych do pisania i czytania się znajdzie.
    Z oglądu taka grupa nie będzie się różnić od tej zamkniętej,
    sposób korzystania ten sam.

    Jarek

    --
    Pewien rybak na Gwadelupie
    utrzymywał, że to bardzo głupie
    znać do wyspy tylko jeden rym
    i w szalupie popisywać się nim
    przy biskupie lub w grupie przy zupie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1