ptoki wrote:
> On 24 Kwi, 22:54, "Gejzero" <g...@p...onet.pl> wrote:
> Folia kazda zejdzie po roku naswietlania, a nawet jak bedzie
> akceptowalna to przy chowaniu calosci na zime sie podrze i juz drugieg
> roku nie przezyje. Duzo tej folii trzeba, moze warto ja wymieniac co
> roku a te stara pod truskawki polozyc zeby chwasty nie wylazily?
>
> Zreszta to co mi sie wydaje to planujesz rozlozyc ja plasko i nasypac
> na nia trocin. Kiepski pomysl. Bo trociny biale i przykryja folie wiec
> ona im nie pomoze sie nagrzewac.
Na dachu kanały z czarnej folii umieszczone w troszke większych kanałach z
folii przeźroczystej, w to wszystko w odpowiedni sposób wdmuchuje sie
normalne powietrze z jednej stony a z drugiej uzyskuje podgrzane, które
następnie jest kierowane w miejsce "pod trociny"
Blacha odpada bo to ma pelnic funkcję "rury"

Takie kolektory w wielu publikacjach są przedstawiane.np:
http://www.uwm.edu.pl/kolektory/kolektory/kolektory/
scheminstpow.html#rekaw

Właśnie coś takiego mnie interesuje ale usytuowane na płaskim dachu.

Wracając do folii, skoro robią folię ogrodniczą nawet 4-ro sezonową to i
czana powinna występować bez tych "uszlachetniaczy- ekologicznych"
powodujących szybkie jej starzenie się i rozpadanie.

Dokładnie wczoraj "podziwiałem" u siebie na ogrodzie sznurek z tworzywa
sztucznego, który ma spokojnie 20 lat i te wszystkie lata był cały czas
wystawiony na działanie czynników zewnętrznych: światło słoneczne, woda,
mróz i jakoś nie stracił zbytnio na swoich właściwościach. Dlaczego więc nie
produkują już tak wytrzymałych tworzyw do zastosowań "specjalnych"
nieekologicznych :P ?



Gejzero.