-
Data: 2013-12-30 09:39:54
Temat: Re: Czy czopuch powinien być letni?
Od: uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2013-12-30 02:13, Old Green pisze:
>>> No to by było na tyle w temacie czopucha i
>>> dotykania jego powierzchni (przez kilka
>>> sekund ! )
>>> goła dłonia w temperaturze 140 st.C
>> Też myślę, że dalsza dyskusja z Tobą jest bezsensowna.
>> Różnica pomiędzy nami polega na tym, że ja to osobiście sprawdziłem i
>> wiem dlaczego tak jest.
> Rozumiem,że usatysfakcjonowany jestes moimi odpowiedziamI odnośnie ciśnień?
>
> No, dobra. nabazgrałeś, nagryzmoliłeś, wiesz bo wiesz.
> OK. Dziecko tez tyle samo wie co i ty.
> wie,że gdy dotknie piekarnika, to sie poparzy.
> Takie empiryczne doświadczenia. Jak to u budowlańców.
Ale z Ciebie buractwo przemawia.
Po pierwsze nie jestem budowlańcem.
Po drugie piekarnik nagrzewa się do znacznie wyższych temperatur.
Po trzecie w piekarniku dochodzi jeszcze promieniowanie termiczne
rozgrzanych nierzadko do czerwoności grzałek, które bezpośrednio
nagrzewa każdą powierzchnię znacznie bardziej niż spaliny w czopuchu.
Po czwarte obecnie produkowane piekarniki często już posiadają specjalne
szyby, które nie parzą.
Po piąte jeżeli Twoje doświadczenia ograniczają się do tzw, prodiża to
weź pod uwagę, że w deklu znajduje się grzałka, która potrafi nagrzać
powierzchnię tego dekla nawet do 250-300 stopni Celsjusza i nijak się to
ma do tego o czym dyskutujemy.
>
> A ty dotknałeś wreszcie tego czopucha o temperaturze 140 st.c, na kilka sekund,
> goła dłonia czy Nie???
Ile razy mam się powtarzać?
Tak, dotykałem i to wielokrotnie zarówno u siebie jak i u ludzi.
Systematycznie dotykam, bo mam kocioł, który ma zamontowany w czopuchu
czujnik temperatury spalin, a pomiar wyświetlany jest na wyświetlaczu
sterownika kotła. Pomiar ten jest bardzo dokładny z użyciem czujnika
platynowego Pt-100 (o ile wiesz co to takiego).
Wiele takich kotłów także uruchamiałem u klientów, u których także
dotykałem czopuchy.
Sprawy dotyczące termodynamiki oraz metrologii (tj. pomiarów, nie mylić
z meteorologią, czyli nauką o chmurkach) znam nie tylko ze szkoły, ale
także od strony praktycznej, ponieważ przez 27 lat pracy zawodowej
pracowałem jako elektronik-automatyk w przemyśle. Początkowo na tzw.
utrzymaniu ruchu, a ostatnie ok. 17 lat w laboratoriach pomiarowych
termometrii, pirometrii oraz ciśnień, gdzie nadzorowałem pracownie
pomiarowe oraz pracownie napraw sprzętu pomiarowego. Także i samemu
wykonywałem pomiary, projektowałem i montowałem układy automatyki oraz
układy pomiarowe dla potrzeb wielu zakładów oraz wyższych uczelni.
Tak więc jak widzisz, termometria była moim "chlebem powszednim".
Dlatego też przestań pier....ć co Ty sobie o mnie wyobrażasz, a jeżeli
masz wątpliwości to pisz o tych wątpliwościach w sposób merytoryczny, a
nie osobowy tylko po to aby komuś dosrać, nie znając osoby, ani nie
wiedząc czym ta osoba się zajmuje, zajmowała i jakie ma wykształcenie.
Piszę po raz ostatni.
Temperatura spalin, a temperatura czopucha to "dwie różne bajki".
Powierzchnia czopucha nie ma takiej samej temperatury jak płynące w nim
spaliny, ponieważ blacha od wewnątrz omywana jest gorącymi spalinami, a
z zewnątrz chłodnym powietrzem. Ponieważ blacha czopucha znajduje się
pomiędzy dwoma ośrodkami o różnych temperaturach to temperatura jej
powierzchni zawiera się gdzieś po środku pomiędzy temperaturą spalin, a
temperaturą powietrza. Jaka jest ona faktycznie opisują to zbyt
skomplikowane wzory, uwzględniające dużą ilość parametrów, a samo
zagadnienie jest zbyt podatne na niewielkie zmiany tych parametrów, aby
je tu przytaczać. Dla zrozumienia zależności pomiędzy temperaturą
spalin, a odczuwaniem temperatury poprzez dotyk, te wszystkie dywagacje
są kompletnie tu niepotrzebne, aby zrozumieć, że temperatura powierzchni
czopucha jest znacznie chłodniejsza od przepływających w nim spalin i że
w tym przypadku nasze odczucia dotyku wprowadzają nas w błąd.
Autor wątku napisał, że ma temperaturę wody w kotle 65 stopni Celsjusza,
a czopuch jest letni i boi się, że temperatura spalin może być znacznie
niższa i się zawierać pomiędzy 40-45 stopniami Celsjusza. Dlatego mu
wytłumaczyłem, że przy 40-45 stopniach dotykając czopucha będzie on
letni, a przy temperaturze 70-80 stopni swobodnie można przyłożyć rękę
na dłuższy czas, zaś przy temperaturze spalin 140-150 stopniach
Celsjusza można jeszcze dotknąć czopucha na pół sekundy i się nie poparzyć.
Właśnie dlatego, że powierzchnia czopucha jest znacznie zimniejsza od
spalin.
Podobnie też jest w suchej saunie, w której jest 110 stopni Celsjusza, a
mimo wszystko da się wytrzymać nawet powyżej 10 minut. Tu co prawda
dochodzi jeszcze proces parowania potu, który ochładza powierzchnię
skóry, ale jednak w głównej mierze ma tu znaczenie przewodność cieplna
tkanki oraz płynów, które znajdują się w organizmie.
Nie ma w tym nic nadzwyczajnego i nie potrzeba tu mieć żadnych
nadprzyrodzonych mocy. Każdy może wejść do takiej sauny na kilka minut i
każdy może na pół sekundy dotknąć czopucha, w którym przepływają spaliny
o temperaturze 140-150 stopni Celsjusza, bo wynika to z praw fizyki.
Niestety nie da się bezkarnie wsadzić gołej ręki do wrzącej wody o
temperaturze bliskiej 100 stopni Celsjusza, głownie za sprawą dużego
ciepła właściwego wody oraz dużej przewodności cieplnej, które powodują,
że w kontakcie z ciałem, przekazywana jest mu zbyt duża ilość ciepła.
Tak więc proponowanie doświadczeń w formie zanurzania ręki we wrzątku,
świadczy tylko i wyłącznie o Twojej ignorancji i niemożliwości
zrozumienia zagadnienia, dlaczego odczucia przy dotyku czopucha są inne
niż wynikałoby to z rzeczywistej temperatury spalin odnoszonej
bezsensownie do temperatury wody w czajniku.
> Do reszty twych wynurzeń sie nie odniosę.
> Z lenistwa. Jestem znacznie od ciebie starszy, i przez wiele lat
> doswiadczajac takich wynurzeń w usenecie, jestem nimi znudzony.
> Znudzony dyrdymałami.
To znaczy ile znacznie starszy?
Poza tym, skąd wiesz ile ja mam lat?
Dla mnie znacznie starszy to jest ktoś po 70-tce.
Masz 50-tkę lub więcej, aby móc powiedzieć, że jesteś ode mnie choć
nieznacznie starszym?
> Na tym zakańczam z toba te puste dywagacje. Mam cie za bufona.
> Dostajesz -500.
> To nie jest ublizanie, jak wiesz. Stwierdzenie jedynie stanu twego umysłu.
To co piszesz, świadczy tylko i wyłącznie o Tobie.
Najnowsze wątki z tej grupy
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
- Czyszczenie rur
- ale grupa siadła
- Jakie podatki za wynajem?
- Od którego dostawcy najnizszy abonament za prad?
Najnowsze wątki
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL
- 2024-09-08 Czyszczenie rur
- 2024-09-06 ale grupa siadła
- 2024-09-05 Krzew-drzewo
- 2024-09-01 Jakie podatki za wynajem?