> A skoro już wątkotwórca chce koniecznie posprzątać za innych

Jakoś tak wyczuwam założenie że większość fachowców to bałaganiarze i
trzeba ich traktować z góry. A chyba nie jest tak źle, u mnie było już
kilka ekip i na takich jeszcze nie trafiłem. Może mam szczęście, a może
czasy się zmieniły i to tylko obiegowa opinia. A coś zachlapać zdarzy
się każdemu, nawet jak sam coś robię, to też coś znajdę po sobie.

Ekipa po której zamierzam posprzątać też jest w porządku. Wyjeżdżają co
jakiś czas za granicę i teraz też musieli wyjechać. Jesteśmy już niemal
zaprzyjaźnieni i razem uzgodniliśmy, że zostawią robotę tak jak jest, a
ja cieszę się że mogę coś im pomóc, gdyby byli na miejscu na pewno razem
byśmy to posprzątali.

A wczoraj przyszło dwóch nowych ludzi, żeby kontynuować niektóre prace,
i już na samym początku mnie zaskoczyli, bo wyciągnęli swoje worki na
śmieci.

Adam