W dniu 24.03.2011 21:48, Yozwig pisze:

> z rurek, a dach ma dwie powierzchnie (dwuspadowy)
> prostokątne 10x3m. Na zimę próbowałem to prowizorycznie
> przykryć niebieską plandeką z Agromy i mimo, że dałem
> "łaty" ze sznurka co 20cm i plandekę po wierzchu
> obwiązałem jak baleron wichura zniszczyła wszystko.

Pierwsza sprawa: te niebieskie standardowe są cholernie cienkie.
Poszukaj na Allegro opisanych jako podwójnej lub potrójnej grubości.

Druga sprawa - sznurek słaba sprawa, bo tylko przyciska a nie blokuje
"szurania" plandeką, które ją przeciera. Ja mam składzik na drewno
zrobiony ze starych palet z "konstrukcją" dachu z desek szalunkowych
(zbita z dwóch warstw "oś" dachu podparta słupkami, do tego na boki
"krokwie" z takich dech i jeszcze kilka w poprzek. Na to narzuciłem
plandekę i przymocowałem kilkoma deskami od góry - przykręcanymi do
desek na dole, dzięki czemu plandeka w paru miejscach jest trzymana "w
kleszczach". Warto też porządnie ją napiąć, żeby mniej mogła się "telepać".

Zobaczymy, ile wytrzyma ;)

Poprzednia, cienka (niebieska) i mocowana tylko za krawędzie na dole
wytrzymywała około roku.