On 22 Kwi, 09:36, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> slavo65 wrote:
> > On 21 Kwi, 22:33, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
> > wrote:
>
> >> jak ktoś
> >> pierwszy raz przyjeżdża w poszukiwaniu warsztatu samochodowego, to
> >> pcha się właśnie do tego domu ;->
>
> > Znajomy przedsiębiorca budowlano-nieruchomościowy budował przed
> > kryzysem obszerne domy na Majorce i Cyprze dla bogatszych Anglików i
> > Rosjan. Jak pierwszy raz zajrzałem bez uprzedzenia na wizualizacje, to
> > byłem przekonany, że to to projekty wypasionych garaży osiedlowych.
> > Mimo opatrzenia się cały czas lepiej się jednak czuję z dachem
> > bardziej do północnej Europy pasującym.
> > I nie możemy zapomniec, że na gust części "starszych" budujących ma
> > ciągle wpływ oglądanie za czasów Gierka sześciennych potworków, które
> > takie wrażenie na dzieciach znajomego zrobiły, że po przejechaniu
> > granicy na początku lat dziewięcdziesiatych zawołały ze zdumieniem
> > "Domy bez dachów!"
>
> tylko że te kostki gierka po remoncie zaczynają nabierać nowego życia a te
> dworkowe koszmary będzie można tylko zburzyć.

Z wierzchu na pewno. Nie jestem pewien, czy się da to samo bez
ryzykownej ingerencji z podziałem pomieszczeń zrobic.
Klitki były planowane na pomieszczenie w porywach nawet
czteropokoleniowej rodziny a nowi właściciele to często 2 + 1 + ew.
pies.