eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDaszek na wiatęRe: Daszek na wiatę
  • Data: 2009-08-04 09:37:43
    Temat: Re: Daszek na wiatę
    Od: "Winetoo" <w...@n...spam.please.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "pluton" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h58nvs$hfk$1@news.onet.pl...
    > Witam,
    >
    > Zamierzam zrobić sobie dach na altanę (a raczej wiatę) ogrodową.
    > Schematyczny rysunek jest tutaj:
    > http://chomikuj.pl/Image.aspx?id=132548336 18 kb, lub można zajrzeć na
    > http://chomikuj.pl/dupabiskupa1970 , rysunek jest od razu na pierwszym
    > ekranie). Wymyśliłem, że będzie to dach płaski (niestety muszę zrezygnować
    > z dwuspadu) i że będzie oparty o pomysł wiązara. Na wiązary pójdzie pełne
    > deskowanie, na to gonty bitumiczne.
    > Rozpiętość belek na których oprze się dach wynosi 4 metry, ale chcę
    > przedłużyć go w obie strony o pół metra. Nachylenie planuje 15% (maks.
    > 20%). Długość dachu (murłat) ok.7 metrów.
    > Pytania mam takie:
    > 1) jaka grubość desek na wiązary ?
    > 2) jaka wysokość (szerokość) desek na wiązary ?
    > 3) jakie poprzeczki wzmacniające i jak rozmieszczone ?
    > 4) jak pospinać całość (płytki kolczaste, płytki na śruby, deska +
    > gwoździe) ?
    > 5) jaki rozstaw wiązarów na belkach (murłatach) ?
    > 6) jakie mocowanie wiązarów do belek (murłat) ?
    > 7) jakie deskowanie (grubość desek) i jak układane ? (jakaś naprzemienność
    > w mocowaniu do wiązarów ?)

    Na wszystko nie odpowiem tylko dwie uwagi:

    Tam gdzie jeszcze niedawno mieszkałem dobudowaliśmy wiatę "doklejoną" jednym
    bokiem do budynku (dach jednospadowy) Jako deskowanie użyte były deski
    podłogowe mocowane na pióro i wpust. Dzięki temu dach jest dużo sztywniejszy
    niż przy zwykłych dechach łączonych na krokwiach.

    Po drugie tamta wiata miała spadek około 15% i okazało się to za mało. Przy
    deszczu połączonym z silnym wiatrem wiejącym od dołu w kierunku do kalenicy
    zdarzyło się raz, że wiatr wpychał krople wody pomiędzy gonty i kapało.
    Wiata stoi już trzy lata, kilka solidnych burz przeżyła, a woda przeisąkła
    tylko raz, ale jakbym teraz buował to na pewno zrobiłbym większy spadek.

    Pozdrawiam
    Winetoo


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1