eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożejeRe: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
  • Data: 2024-05-09 12:57:56
    Temat: Re: Dlaczego energia elektryczna jest droga i cały czas drożeje
    Od: io <i...@o...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 09.05.2024 o 01:07, Arnold Ziffel pisze:
    > In pl.misc.elektronika io <i...@o...pl.invalid> wrote:
    >
    >>>> Dopiero jakbyś miał zdejmowany dach to byś go latem docenił. No ale nie
    >>>> masz więc ... tak, jak z elektrykami.
    >>>
    >>> Może. Mam okna, mam klimę, wystarczy.
    >>
    >> Wystarczy żeby pleść bzdury.
    >
    > Wystarczy, ale bez dachu też można :)

    No i transportem masowym można.

    >
    >>> A może nie? Może "nie marudź pan bo na pana miejsce mam 10 innych"? A może
    >>> "a nie, bo pana prąd pyerdyknie, i my odpowiemy"? Nie wiesz, co siedzi w
    >>> głowie szefa parkingu. Ja też nie wiem. Ale jakby chcieli zrobić słupki,
    >>> to by pewnie zrobili i promowali się jako parking przyjazny BEV.
    >>
    >> Po co mają robić słupki jak nie mają klientów na nie?
    >
    > No widzisz. I co, ja mam zbawiać świat?

    Do swojego chcesz to co to za zbawianie. Jeden instaluje gniazdko a
    drugi zgłasza zarządcy by zainstalował. W jednym i drugim nie musi się
    udać ale po to się to robi by się udało. Mnie się udało, pokazałem, że
    Ty też pewnie nie miałbyś z tym problemu.

    >
    >>>> Ten dzisiejszy gościu też pewnie uważa, że nikomu te dymy nie
    >>>> przeszkadzają.
    >>>
    >>> Jaki dzisiejszy gościu?
    >>
    >> Jakiś, co jechał swoim smrodem przede mną zostawiając za sobą chmurę dymu.
    >
    > Zapewne. I po to jest przegląd, żeby nie zostawiał chmury dymu. A że
    > działa to tak samo, jak wszystko inne w tym kraju, to osobna sprawa.

    Nie, on jest do wszystkiego. Diagności bardzo ładnie zgłaszają mi
    problemy z zawieszeniem czy hamulcami, które rozwiązuję. Ale nie będę
    zmieniał szyby, pękniętej w rogu albo nie wstawię katalizatora w miejsce
    wyciętego, DPFa nie wymieniłbym ani remontu silnika nie zrobił.
    Natomiast ... mogę wybierać samochody mniej uciążliwe ekologicznie
    dzięki którym nie będę wąchał smrodu z rury wydechowej. A przede
    wszystkim mogę pisać, że to tak śmierdzi.

    >
    >>> Bo swój mogę dostosować pod siebie tak jak mam na to ochotę.
    >>
    >> Wymieniaj co dostosowałeś.
    >
    > Proszę bardzo:
    >
    > - nagrywająca kamera z podglądem na przód i na tył, skonfigurowana pode
    > mnie i pod mój telefon
    >
    > - drugi ekran i dwie kamery z podglądem na bok (to bus, tam mam martwą
    > strefę) i też na tył, ale skierowana w dół, nienagrywająca, do parkowania,
    > przełączane automatycznie (wrzucając wsteczny) lub ręcznie (przełącznik
    > 3-pozycyjny: automatycznie, bok, tył) >
    > - dwa radiotelefony (CB i VHF + UHF), dwie anteny na dachu do nich
    > (zamontowane na stałe), sam radiotelefon VHF + UHF z poprawioną modulacją:
    > https://youtu.be/Is-Efg0IhV8
    >
    > - osobna skrzynka zasilająca, ładowana z samochodu i dająca m.in.
    > zasilanie trybu parkingowego wspomnianej kamery (nagrywa na parkingu, jak
    > się coś dzieje): https://youtu.be/GT1qN-epqdE
    >
    > - grzybek wentylacyjny wraz z wentylatorem (zasilany ze wspomnianej
    > skrzynki)
    >
    > - regulowane oświetlenie paki (zasilane jak wyżej)
    >
    > - całkowicie osłonięta paka
    >
    > - wyłącznik zapłonu z pilota -- dla bezpieczeństwa, bo mam na działce taką
    > bramę, że żeby ją zamknąć, muszę zamknąć się na chwilę na działce, i nie
    > chcę za każdym razem gasić samochodu, więc jest ryzyko kradzieży:
    > https://youtu.be/f4xVl6E6TgU
    >
    > - ładowarka indukcyjna wbudowana na stałe w deskę rozdzielczą
    >
    > - w toku (nie wiem czy skończę, bo mam inne priorytety) odbiornik
    > Bluetooth dla upośledzonego radia wraz z osobnym procesorem dźwięku:
    > https://youtu.be/w-cFTAuS8CQ
    >
    > - w planach: tempomat. Jest drive by wire, więc dałoby się wyrzeźbić, ale
    > nie chcę rzeźbić w tym (dosyć krytycznym jednak dla bezpieczeństwa)
    > obszarze, więc albo kupię gotowy moduł / zobaczę, czy i jak da się
    > włączyć, albo po prostu będę o tym pamiętał przy zmianie samochodu

    No ale to ... część z tego jest w samochodach, które można wypożyczyć.
    Dużo nie ma, ale to zaraz kampera zbudujesz. Nie było o tym, że się chce
    gdzieś mieszkać tylko jakąś sprawę załatwić i bez samochodu ciężko
    funkcjonować. Jak najbardziej uważam, że jest sens poruszania się
    transportem masowym plus wynajm na minuty. Zamiast posiadania. Większość
    ludzi nie ma takich bzdetów :-) jakie Ty masz, czyli spokojnie mogli by
    sobie wsiąść do pierwszego z brzegu samochodu kiedy potrzebują i go użyć.

    >
    >>> Ty jesteś z tych "nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy"?
    >>
    >> A Ty z tych co wszystko dostosowują?
    >
    > Raczej tak, choć patrząc wstecz (na modyfikacje motocykla zrobione w
    > okolicach 2013 r.) i tak się z tym uspokoiłem. W motocyklu mam więcej
    > mojej elektroniki niż oryginalnej. W zasadzie wszystko z tego jest zbędne
    > (jakby nie było, to motocykl miałby to fabrycznie), to jest dodane tylko
    > dla wygody (i częściowo dla bezpieczeństwa).

    No to nie nadajesz się do życia w społeczeństwie :-)

    >
    >> Masz normalne środki transportu. Jakiś wybór.
    >
    > No tak. I dostosowuję swój normalny środek transportu pod siebie.

    Nie było o sporadycznej potrzebie załatwienia sprawy w niedomowej
    lokalizacji?

    >
    >> Żadnego SAMa nie będziesz składał, więc nic nie wynika z posiadania na
    >> własność samochodu. Gdyby chociaż ten samochód był jakiś nietypowy,
    >> Tigra, Twizy, Wind albo RS. A to zwykły dupowóz raczej. Prawda?
    >
    > Bus, używam teraz jako podstawowego samochodu.


    przeprowadź się do tego busa. :-)

    > Osobówka u mnie nie miała
    > racji bytu.

    Bo 'osobówka' to pociąg, autobus a nie samochód indywidualny który w
    większości jeździ pusty. Jak ktoś chce wozić d..ę to ... no Twizy bo co
    innego. Może jakieś miksy transportu masowego i wynajmu na minuty. Twój
    bus to tylko potwierdza niezależnie od tego jak bardzo jest uzasadniony
    lub nieuzasadniony.

    >
    >>>>> Tak jest.
    >>>>
    >>>> ...a nie ci, którzy to wąchają!
    >>>
    >>> Maskę sobie kup.
    >>
    >> Nie widzę powodu by chodzić w masce z twojego powodu.
    >
    > No to nie chodź i wdychaj, co ci poradzę.

    Pisałem, skieruj rurę wydechową do kabiny zamiast na innych. Czemu inni
    mają ponosić negatywne konsekwencje twoich wyborów.

    >
    >>> Albo zrób coś, żeby opłacało mi się przejście na BEV. Nie zakazami i
    >>> kolejnymi kagańcami, tylko ulepszając BEV.
    >>
    >> Musisz mieć zakaz i kagańce byś mi nie smrodził.
    >
    > I spotka się to z oporem społecznym, bo takich "mnie" są miliony.

    Mieliśmy wybory samorządowe. Ludzie znowu wybrali tych, którzy im strefy
    czystego transportu robią a nie tych, którzy strefy likwidują.
    Likwidacja SCT w programie Korwina w Wawie. Ze słusznego w sumie podatku
    od spalinówek wycofano się na rzecz gorszej dopłaty do elektryków. I
    więcej nie będzie bo ludzie tak głosują a nie inaczej.

    >
    >>>>> Przecież wiem ile czasu tankuję do pełna. Mam następnym razem włączyć
    >>>>> stoper?
    >>>>
    >>>> Tak!
    >>>
    >>> Jak nie zapomnę to włączę. Choć nie wiem, co miałoby to udowodnić.
    >>
    >> Że wiesz lepiej.
    >
    > A widzisz. A dziś tankowałem. Nie od zera. Były trzy kreski, max jest 9.
    > Nie pamiętam ile litrów, ale ok. 400 zł, więc wychodzi ok. 60 litrów.
    >
    > Specjalnie dla ciebie zmierzyłem czas.

    Oj nie nie, dla siebie. Ja wiem, że 3 minuty na cały bak nie jest prawdą.

    >
    > Od włożenia pistoletu do odbicia minęło ok. 2,5 minuty.

    Czyli jakbyś te 3 kreski dotankował to by było jeszcze 40% dłużej.

    > Nie ma takiej
    > możliwości, żebyś swojego elektryka naładował w 2,5 minuty.

    Ale ja nie twierdzę, że jest możliwość a przede wszystkim, że jest
    potrzeba. To Ty tak twierdzisz. A jest tak, że 3 minuty do których
    porównujesz i którymi się chwalisz jednak nie są do dotrzymania.

    >
    >>> No tak. Ja jeżdżę wygodnym dla siebie samochodem, a ty narzekasz.
    >>
    >> Ja? Na twój smród mogę narzekać bo mnie dotyka. Nie będę żadnej maski
    >> nosił, sobie wprowadź rurę wydechową do kabiny.
    >
    > No to narzekaj. Poddaję się.

    Ciężko nie narzekać na spaliny jak się ich nie emituje. Wyłączni piesi
    chodzą na wybory.

    >
    >>>> Skonsultuję to ze swoim psychoterapeutą :-)
    >>>
    >>> To jest chyba najlepsze, co można w tej sytuacji zrobić :)
    >>
    >> No właśnie, bez twojej maski i innych takich zabawek :-)
    >
    > Koniecznie powiedz co na to psychoterapeuta :)
    >

    Zależy jaki ma samochód :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1