W dniu wtorek, 14 lipca 2015 11:18:45 UTC+2 użytkownik Ghost napisał:

> Co nie znaczy ze zadowalam się jak ty, bida-opcjami :-)

Bo tak to juz jest, ze najwieksze przygody ma sie w "podrozy za jeden usmiech".

Takie podroze wspomina sie najlepiej i najdluzej. Latwo jest zaplacic i miec.
To tak jak z budowaniem - mozesz wynajac firme ktora wszystko zrobi ale
nie bedziesz mial tej satysfakcji, ze zrobiles cos samemu.

Moim "bida-opcja" daleko do bidy - spokojnie moznaby obciac niektore wyjazdy
z budzetu o polowe i dalej byloby wspaniale :D

Ale spoko - zyj w przeswiadczeniu, ze im wiecej wydasz tym jest lepiej, mi
to wisi :)

--
Adam Sz.