To nie jedyne oszustwo. Na onetach roznych, innych gazetach i interiach mnostwo
reklam. W siedem dni plynnie bedziesz mowil w trzech jezykach. Oszczedzacz energii.
Adresowane do durnych bab odchudzanie. Naprawa kolana bez operacji itd. Poza
internetem myk na obraczke. Sprzedaz koca polaczona z okradzeniem. Sprzedaz garnkow.
Sprzedaz uleczajacych wszystko materacy itd. I ludzie na to sie lapia. Jakis czas
temu tam gdzie pracuje skarzy sie studentka ze ja ktos oszukal na 300 zlotych. Bylo
to z cztery miesiace po zdarzeniu. Zalila sie ze przez miesiac glodna chodzila bo to
byla cala kasa jaka miala na zarcie. Powiedzialem jej ze w podziece powinna oszustowi
ze dwie stowy gorka wyslac. Oburzyla sie to jej wytlumaczylem ze na cale zycie nauka
zeby nigdy jej nikt w chuja nie zrobil kosztowala ja tylko 300 zlotych i ze sa ludzie
ktorzy za taka nauke placa dziesiatki, setki tysiecy. Przyznala mi racje. Z drugiej
strony po to sa barany zeby je strzyc.