eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDomofon z interkomem wewnętrznym, a czytnik kart przy bramceRe: Domofon z interkomem wewnętrznym, a czytnik kart przy bramce
  • Data: 2015-06-03 21:20:11
    Temat: Re: Domofon z interkomem wewnętrznym, a czytnik kart przy bramce
    Od: ikka <i...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-06-03 o 20:42, Budyń pisze:
    >> W dniu 2015-06-02 o 20:48, ikka pisze:
    >>> "widzę ją jako decyzję nierozłączną z wolnością osobistą matki.
    >>> Dopóki płód nie może przeżyć poza jej ciałem, to do niej należy
    >>> odpowiedzialność moralna
    >
    > zgoda
    >
    >> i decyzja o jego
    >>> przyszłości.
    >
    > a tu nie zgoda - to przyjęte, niczym nie uzasadnione, założenie. To
    > osobny czlowiek i ma takie samo prawo do zycia jak jego matka. A ze


    Nie takie samo. Wyjątki można mnożyć, tylko po co? Przerobimy wyliczankę
    o zgwałconych dziewczynkach, jedenastoletnich matkach, matkach
    umierających przy porodzie, chazanie, fanatykach i tak dalej?
    Wszyscy o tym chyba już słyszeli.

    Teoria jest fajna, ale nie wiem, który z panów potrafiłby kochać nie
    swoje dziecko, dziecko zgwałconej żony, jak swoje własne.
    Ciekawe, ilu panów bez zaproponowałoby swojej żonie, aby takie dziecko
    oddała.
    I to jest różnica między teorią a praktyką, jak powiedział Komorowski.
    I miał rację jak cholera.



    > jest zależny od rodzica? A gdy stary człowiek przykuty do łóżka jest
    > zależny od dziecka czy nabiera ono prawa do zabicia go?
    >
    > Człowiek,
    >>> osoba ludzka, nie może być nigdy środkiem, by uratować kogoś
    >>> innego."
    >
    > Tym sie konczą jezykowe odwrocenie znaczen: uratowac=nie zabic. Tak
    > to nie dziala.
    >

    Cóż, uważasz, że zapłodniona kobieta traci wolność osobistą (można ją
    zmusić aby oddała swoje ciało dziecku bez względu na okoliczności).
    Równocześnie (domyślam się)
    zgadzasz się z twierdzeniem, że mężczyzna tej wolności nie traci (nie
    można go zmusić, aby nie zabił swojego syna nie oddając mu kawałka
    swojego ciała).

    Jesteś (przypuszczam) mężczyzną i możesz sobie teoretyzować do woli, ty
    nigdy w ciąży nie będziesz. Jakie to bezpieczne mieć swoje zdanie na
    temat, który ciebie nigdy osobiście dotyczyć nie będzie, jakie wygodne i
    jak bardzo podbudowuje ego. :)



    --
    "widzę ją jako decyzję nierozłączną z wolnością osobistą
    matki. Dopóki płód nie może przeżyć poza jej ciałem, to do
    niej należy odpowiedzialność moralna i decyzja o jego
    przyszłości. Ilustruję to przykładem ojca, którego syn
    potrzebuje przeszczepu nerki. Ojciec może być dawcą i to
    jest moralnie słuszne. A co, jeśli nie chce? Zmusimy go?
    Kościół mówi: nie. Moje pytanie brzmi: dlaczego w tym
    wypadku szanujemy jego wolę i decyzję dotyczącą własnego
    ciała, a w przypadku kobiety w ciąży - nie? Człowiek,
    osoba ludzka, nie może być nigdy środkiem, by uratować
    kogoś innego."
    Teresa Forcades

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1