eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDrewn o na wiezbeRe: Drewn o na wiezbe
  • Data: 2009-02-24 20:16:29
    Temat: Re: Drewn o na wiezbe
    Od: "rrr." <d...@w...or> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Dy napisał:
    > ostarczą Tobie drewno na budowe to pomalujesz je kilka razy
    > preparatami
    >> na bazie soli(dostepne w hurtowniach).
    >> A zresztą ta cała impregnacja cisnieniowa to pic na wode. Widziałes gdzieś
    >> więżbę zjedzona przez szkodniki?. Wieksze problemy są z tego powodu że
    >> drewno niesezonowane i sie wykreca itp. A jak nawet Tobie je w tartaku
    >> zaimpregnuje cisnieniowo trucizną(a w 90% przypadków po prostu zabejcują bo
    >> bejca tańsza od trucizny) to przez najblizsze nascie lat bedziesz wdychał
    >> opary tej trucizny Ty i Twoja rodzina.

    Nie masz racji.
    >>
    >> --
    >> Pozdrawiam
    >>
    >> Kris
    >
    >
    > Chodzi mi o taki tartak, w ktorym bedzie impregnacja w ktorej robia to
    > porzadnie i rzeczywiscie. W Skandynawii impregnuja drewno juz od
    > dzisiecioleci a normy maja znacznie wyzsze niz w u nas. Czy
    > rzeczywiscie w Polsce nie ma takiego trataku, ktory robilby to
    > pawidlowo i dobrze?
    >
    > Pozdrawiam
    > Dy
    >

    Tartak tartakowi nierówny. Kupowałem więźbę w tartaku u kolegi, kupiłem
    bo dał mi dobrą cenę na drewno. I co się okazało później okazało. Więźba
    impregnowana ciśnieniowo (tzn. drewno zanurzone w wannie z prepratem i
    na to idzie prasa) gdzie impregnat jest sprawdzany bodajże co 3 miesiące
    i są wystawiane certyfikaty higieniczne, palności itp, jeśli byś chciał
    uzyskać podobny efekt musiałbyś pomalować impregnatem drewno 15 czy 16
    razy, co przy cenie impregnatu jest nieopłacalne. A poważny tartak nie
    pomaluje ci badziewiem, bo w przypadku zamówień publicznych w każdym
    przypadku mogą wziąć próbkę drewna i zbadać w laboratorium - nie
    spełniasz warunków jesteś ileś dziesiąt tysięcy złotych w plecy. Piły to
    nie zwykłe traki taśmowe, gdzie masz odchyłkę centymetra na grubości,
    tylko 2mm czy mniej. Kontrłaty kapowane, czyli dostawiasz jedną do
    drugiej i jest prosto. Wszystko zapakowane, zbindowane, tak że wnoszą po
    kilka sztuk. Gdybym poczekał kilka miesięcy dostałbym gotową więźbę do
    skręcenia, z zaciętymi krokwiami itp. Czasy się zmieniają, zmieniają się
    wymagania klienta. Niestety tartak nie z regionu, który Cię interesuje.
    Choć wiem, że sprzedają w całej Polsce. I jeszcze jedno wiem, że drewno
    miałem z pozysku zimowego, chociaż w końcu roku było parcie z lasów by
    sprzedać zasoby, gdzie po odzimkach było widać, że to drewno z jesieni.

    pozdrawiam
    rafał

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1