eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieEkogroszek o kilku latach › Re: Ekogroszek o kilku latach
  • Data: 2009-12-22 08:44:05
    Temat: Re: Ekogroszek o kilku latach
    Od: "Tomek" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    hm, na poczatek napisze, ze wegiel nigdy nie bedzie tak wygodny w uzyciu jak
    zrodla bezobslugowe typu gaz, prad. Bez wzgledu na stopien inteligencji
    kotla. Logiczne, ze jesli ktos wybiera groszek, zdaje sobie sprawe, ze
    kotlownie bedzie co jakis czas musial odwiedzac. Z reszta sobie troche
    podyskutuje, a wiec:

    > -cena węgla w ciągu tych kilku lat podskoczyła z ok. 300 do prawie 700-800
    > zł/tonę (cena z dowozem + "siły zewnętrzne" zrzucające węgiel do kotłowni

    ok, policz ile w Twoim przypadku zaplacilbys za gaz. Dla niektorych ta
    roznica nie jest warta roboty przy weglu, dla innych jak najbardziej.

    > -nie sposób dostac węgiel dobrej jakości (okolice Bielska , czyli w sumie
    > niedaleko do kopalń); o rachunku, czy ateście można tylko pomarzyć - w
    > konsekwencji o reklamacji także

    nie chce reklamowac konkretnej firmy, ale jest ze skoczowa i wegiel 1 klasa,
    ja na nim jade od 2 lat, rodzice od 5 i nie bylo nigdy problemu.

    > -syf, syf, syf... wszędzie lub wieczne sprzątanie

    kotlownia zamykana szczelnymi drzwiami i poza nia nie widze tego problemu

    > -kupa roboty (co 2-4 dni zasyp po 10 wiaderek [co mam już w płucach to
    > mogę
    > ocenić tylko po tym co zostaje wokół maski przeciwpyłowej], co 2-3 dni
    > wybieranie popiołu, co 4-8 dni czyszczenie kotla z sadzy)

    raz na tydzien zasyp i wybranie popiolu, raz na 2tyg czyszczenie. Ustawiam
    sobie wszystko na sobote z rana, zajmuje mi to 20-30min z wyniesieniem
    popiolu to kubla na zewnatrz. W ciagu tygodnia nie zagladam do kotlowni
    wcale, chyba ze po drewno do kominka :)

    > -problem z popiołem (2-3 wiader co 4-8 dni), póki co utylizacja "sposobem
    > gospodarczym" ale nie mam złudzeń, że prędej czy później ktoś się o to
    > upomni
    > (jak z szambem) i dojdą dodatkowo koszty wywozu popiołu

    u nas kubel 110l wywoza za 12zl (musialbym dokladnie sprawdzic, ale ten rzad
    wielkosci). Kubel wystarcza mi na 1,5-2mies palenia.

    > - tak czy owak kocioł powoli "zarasta" (nie wszędzie da sie dojść ze
    > szczotą)
    > więc sprawność to pewnie już z 60-70% początkowej)

    nie zauwazylem, zeby pozeralo mi coraz wiecej wegla z czasem

    > -oprócz pompy prąd pobiera jeszcze wentylator i silnik podajnika

    jakies 100W

    > -ustawienie parametrów = Syzyfowa praca; przerobiłem juz kilkanaście

    na to poswieca sie troche czasu na poczatku i koniec

    > niemożliwe), a co zmiana węgla parametry trzeba korygować

    nigdy tego nie robilem.

    > -jeżeli Twoją pasją nie jest codzienne zaglądanie do zbiornika zasypowego
    > to
    > węgiel skończy ci się (tzn. na ściance zasobnika zawiśnie conajmniej jedno
    > wiadro) w najmniej oczekiwanym momencie

    ilosc pozeranego wegla jest przewidywalna, mi jakos nigdy nie braklo w
    srodku tygodnia

    > Pzdr z poczuciem dobrze wypełnionego obowiązku.

    i nawzajem :)

    --
    Tomek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1