eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieElektroniczne głowice termostatyczneRe: Elektroniczne głowice termostatyczne
  • Data: 2011-11-04 07:57:14
    Temat: Re: Elektroniczne głowice termostatyczne
    Od: wolim <n...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-11-04 08:27, Ghost pisze:
    >
    > Użytkownik "wolim" <n...@t...pl> napisał w wiadomości
    > news:j903ju$n1a$1@usenet.news.interia.pl...
    >> W dniu 2011-11-04 07:51, Ghost pisze:
    >>>
    >>> Użytkownik "wolim" <n...@t...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:j9011s$j3n$1@usenet.news.interia.pl...
    >>>
    >>>> Grzeję tylko w nocy - od 0:00 do 9:00. Potem piec przechodzi na
    >>>> podtrzymanie. Temperatura cały czas utrzymuje się na poziomie
    >>>> 21,5-22,5 stopnia.
    >>>
    >>> W nocy utrzymujesz 22 stopnie? W ramach oszczedzania?
    >>
    >> Nie lubię, jak mi uszy marzną :)
    >
    > W takim razie w Twoim przypadku (pozorny) dylemat, czy obnizenie
    > temperatury nie zwiekszy zuzycia energii nie istnieje.

    Ja ten problem wałkowałem już wielokrotnie. W starym mieszkaniu (80m2)
    miałem centralne z kotłem elektrycznym i sterownik pokojowy. Dzięki temu
    sterownikowi dało się zaoszczędzić, myślę, jakieś 30% energii.

    Teraz mam w domu piec na ekogroszek i w ubiegłym sezonie podłączyłem
    sterownik pokojowy. Na jesień i wiosnę, czyli wtedy, kiedy na dworze
    temperatury oscylują wokół zera, sterownik pozwala na spore
    oszczędności. Piec pracuje plus minus pół doby. Przeliczyłem to bardzo
    dokładnie w pewną bezsenną noc, licząc dla zabicia czasu ilość cykli
    podawania węgla w czasie podtrzymania i porównując to potem z czasem
    pracy podajnika przy przełączeniu pieca w tryb "praca".

    Jak już się robi ostra zima (czyli temperatury spadają do -15),
    sterownik u mnie robi za ozdobę, bo jest cały czas ustawiony w tryb
    pracy dziennej. Po prostu zostawienie domu na kilka godzin bez
    ogrzewania powoduje spadek temperatury do 19 stopni i potem, żeby
    dogrzać do tych 22, trzeba ostro hajcować. Może byłoby to nieco
    oszczędniejsze (nie sprawdzałem), ale mało komfortowe. Więc wolę spalić
    w ostrą zimę ten worek węgla tygodniowo więcej niż się bawić
    sterownikiem. W końcu 4 worki w miesiącu to tylko 80 złotych. A mroźnych
    miesięcy w roku jest nie więcej niż trzy.

    Pozdry,
    MW



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1