-
Data: 2015-03-26 15:23:30
Temat: Re: Fronty mebli kuchennych
Od: Maniek4 <r...@s...won> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2015-03-26 o 14:30, Adam Sz. pisze:
> W dniu czwartek, 26 marca 2015 13:50:21 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> No ale co konkretnie? Jak robisz sniadanie to bierzesz powiedzmy chleb,
>
> 5 min temu wrzucilem tam folie po platkach sniadaniowych i opakowanie
> plastikowe po rurkach waflowych :)
I kiedy bedziesz znowu, albo kiedy byles przed wrzuceniem?
>> maslo, wedline i jakies cos z warzyw powiedzmy. Kromki chleba nie sa
>> pakowane w oddzielne worki. Masla calego jednorazowo sie nie zuzywa.
>> Wedline pakuje sie w to samo jak zostaje. Na razie nic nie wyrzucilem.
>> Co bede wyrzucal jak nic w kuchni nie robie?
>
> Serki w kostkach sa pakowane w plastik. Po otwarciu wyrzucam i przepakowuje
> do foliowego woreczka (ktory tez pozniej bedzie trzeba wyrzucic ;)
A no w ten sposob to mozna i maslo dzielic na woreczki. :-)
> Inaczej - przeciez sam pisales ze w 3 dni zapelniasz duzy (120l jak
> rozumiem?) worek z odpadami i male wiaderko dla Ciebie niewygodne, a teraz
> odwracasz kota ogonem ze niby tych opakowan jest tak malo :-) No badz
> konsekwentny :-)
Ilosc smieci nie zalezy od czestliwosci chodzenia do wiadra. Juz
pisalem. Przy obiedzie jest najwiecej. Sa tez butelki plastikowe i
kartony po sokach. I w zyciu mi nie przyszlo do glowy przepakowywac z
jednej folii do drugiej. Moze to i ma jakis glebszy sens. Poki co to w
tej sprawie zyje w nieswiadomosci.
Butelki i kartony po sokach wynosza ci ktorzy konczyli opakowanie. To
samo z rolka po papierze toaletowym. Uczymy sie wspolnie dbac o siebie i
pilnowanie kazdy siebie. Inaczej zdarzaja sie takie wpadki jak
zostawienie nart na stoku i zorientowanie sie dwa dni pozniej.
Nie widze tez szczerze mowiac wiekszej roznicy miedzy otwarciem drzwi do
przejscia gdzie stoi worek a otwarciem, czy wyjechaniem szafki. Droga z
reszty domu jest mniej wiecej podobna. Fakt, ze jak cos robi sie w
kuchni to te piec krokow jest dalej do wora niz do wiadra w szafce. Taki
mam uklad domu. Gdybym mial latac z tym na drugi koniec to pewnie dwa
wiadra stalyby obok.
>> Ja nikogo nie przekonuje do mojego stylu zycia. Dla Ciebie lepszym
>> rozwiazaniem jest uniesiona na 30 cm pokrywka na smieciach, a dla mnie
>> lepsze jest wyniesienie tego z kuchni.
>
> Uniesiona zdarza sie rzadko :-) Zwykle nie jest uniesiona, biegam co 3 dni
> a nie co 3 godziny do garazu do duzego worka. No i kosz jest zamkniety wiec
> nic nie smierdzi - worek za kazdym razem odwiazujesz i zawiazujesz na nowo
> po wyrzuceniu do niego kapsla z piwa ? :-)
Smrodkiem z kapsla to ja sie w ogole nie przejmuje. :-) Reszta jest
zwyczajnie sucha, lub co najwyzej niesmierdzaca.
>>> Po soku to akurat jest karton i jego do plastikow sie nie wyrzuca :-)
>>
>> Wyrzuca. Plastiki, kartony, metale, szklo. Wszystko do jednego wora.
>
> To macie inna segregacje. U mnie kartony osobno, szklo osobno. A kartonu
> po soku czy mleku wyrzuca sie do ogolnego bo to polaczenie kartonu z folia
> aluminiowa - takich sie u nas nie segreguje :)
>
>
>>> Zgniatasz i zakrecasz nakretka. Nic nie rosnie :-) Teraz takie butelki
>>> plastikowe robia ze nie trzeba zadnej prasy zeby ja sprasowac rekami
>>> na cienko :)
>>
>> Rosnie. Nie zaklinaj rzeczywistosci
>
> Nie rosnie :-) W moim koszu zmiescilbym z 50 takich butelek wiec nawet jak u
> Ciebie jedna by magicznie urosla - nic to praktycznie nie zmienia :)
Zwiniesz karton po soku i zakrecisz korek. Jak go polozysz to sie nie
rozwija? U nas na wschodzie sie rozwijaja. Oczywiscie, ze nie pompuja
sie do pelnych rozmiwarow, ale nie da sie tego po chinsku jedno na
drugim upchac.
>> Przerabialismy w domu juz dwa wiadra. A tu mowa wlasciwie byla o
>> szufladzie i nieszufladzie. W kwestii wiadra na suche odpady to nic nie
>> zmienia.
>
> Zmienia wygode obslugi tego :) Tak samo jak wygodniej wyciagnac cukier
> wysuwajac szuflade i siegajac po niego - tak samo wygodniej obsluguje sie
> wysuwany kosz.
Ja go wcale nie obsluguje. uchylam drzwiczki i bez schylania pierdykam
co tam mam do pierdykniecia. Schylam sie jak wyjmuje wiadro. Ale te
czynnosc to jednak wole robic z otwartym frontem zamiast pierdzielic sie
z wiadrem pelnym smieci do gory i w bok.
> Co ile wyciagasz wiadro? Ja tylko jak myje gruntownie kuchnie - z 3 x do roku.
> Do wiadra wsadza sie worek ktory wyciaga sie bez wyciagania kosza :)
Wyciagam wiadro za kazdym razem. Nie raz zdarzylo sie, ze worek byl
dziurawy i pieknie pachnacy syf pociekl sobie z wora.
>> Przy okacji trzeba uwazac na fronty z
>> trzech stron i blat na gorze zeby nie poobijac.
>
> Na blat? Przeciez kosz wyjechal calkowicie przed blat :-) Demonizujesz
> strasznie :) Pouzywalbys to tez bys chcial.
Czemu kurna wszyscy w kolo twierdza, ze jak sie czegos nie chce to
dlatego, ze sie nie ma, bo komus innemu sie podoba? Nie mam bo nie chce
miec. Nie przekonuje mnie. Widze w tym wiecej wad niz zalet i do tego za
wieksze pieniadze. Dieslem tez nie jezdze, bo nie lubie, bo klekot,
smierdzi i krotko cieszy moca.
>> Nie poobierasz sobie
>> kartofelkow na stoleczku przy wiadrze, bo z przodu masz front do samego
>> nieba. Nie widzialem w tym wygody jak robilem swoja kuchnie i nie widze
>> dzis. Nie obchodzi mnie co komu sie podoba i nie mam zamiaru tego
>> krytykowac. Ale zebym mial sobie cos takiego to nie znajduje argumentow
>> za. W glupim cargo jak cos wypadnie niechcacy na dol to problem by to
>> wyjac, a co dopiero grzebac sie ze smieciami.
>
> To czemu uzywasz cargo, a nie poleczek otwieranych na bok? :-)
Bo cargo to wysuwane polki glebokich szafek. Nie siegam gleboko gdzies
tam, tylko wszystko wyjezdza i mam jak na dloni od gory do dolu. Smieci
tylko wrzucam w dziure.
Pozdro.. TK
Następne wpisy z tego wątku
- 26.03.15 15:26 Maniek4
- 26.03.15 15:33 Maniek4
- 26.03.15 15:33 Kris
- 26.03.15 15:39 Maniek4
- 26.03.15 15:41 Kris
- 26.03.15 15:53 Maniek4
- 26.03.15 16:10 Kris
- 26.03.15 16:21 Ergie
- 26.03.15 16:28 Adam Sz.
- 26.03.15 16:29 Adam Sz.
- 26.03.15 16:33 Adam Sz.
- 26.03.15 16:39 Adam Sz.
- 26.03.15 16:41 Adam Sz.
- 26.03.15 22:21 Maniek4
- 26.03.15 22:24 Maniek4
Najnowsze wątki z tej grupy
- 9. Raport Totaliztyczny: Sprawa moich pomysłów na pracę doktorską które przekazałem PW, a które sprzedano do WB
- Problem z wilgotnością
- Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
Najnowsze wątki
- 2024-12-08 9. Raport Totaliztyczny: Sprawa moich pomysłów na pracę doktorską które przekazałem PW, a które sprzedano do WB
- 2024-12-05 Problem z wilgotnością
- 2024-11-29 Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen