eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieGdzie kupić drewno? Drewno, nie g....Re: Gdzie kupić drewno? Drewno, nie g....
  • Data: 2020-08-25 20:57:20
    Temat: Re: Gdzie kupić drewno? Drewno, nie g....
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 24 sierpnia 2020 08:17:14 UTC-5 użytkownik
    m...@s...com napisał:
    > Witam!
    >
    > Pytanie jak w temacie naszło mnie po oglądnięciu kilku głównie
    > "zachodnich" filmików o obróbce drewna na youtube i skonfrontowaniu
    > ich z jakością i asortymentem tego co można dostać w okolicznych
    > marketach hobbystyczno-budowlanych. Gdzie ma się udać ktoś kto
    > potrzebuje kawałka buczyny, dębiny, orzecha, czereśni czy jakiegoś
    > egzotycznego gatunku, czy czegoś pośledniejszego, ale w dobrej jakości
    > (i niezabijającej cenie)? Chętnie posłucham rad i opowieści :)
    >

    Primo: te amerykanskie jutuby gadaja o dębie, orzechu, czeresni ale to drewno u nich
    jest okrutnie drogie. OKRUTNIE.

    Tam sie ludzie chwala ile takiego drewna gdzies znalezli czy kupili. Ale to sa
    rodzynki. To sa wyjatki.

    Dębina i inne twarde drewno jest naprawde niepopularne u nich. Oni wszystko robia z
    sosny, swierka i ichnich odmian innego badziewia jakie my uznajemy za chwasty
    (topola, jałowiec(red cedar) ).

    Wiec musisz oddzielic te drewniane celebryctwo od normy.

    No i tak jak u nas, niby debina droga i trudno znalezc deski ale do palenia w piecu
    relatywnie latwo i niedrogo mozna kupic. Tyle ze juz polupane.

    Czemu tak jest? Ano bo pociac na deski trzeba miec sprzet i czas, potem suszyc.
    A szczapy sie lupie bylejak a jak popekaja przy schnieciu to nikomu to nie
    przeszkadza.
    Robocizna w ameryce jest droga. Mechanik woła 50-60-100USD/h.
    Minimalna krajowa za obracanie burgerow to okolice 10USD/h.
    Uczciwy rzemieslnik chce 30-50USD/h
    Policz sobie jak takim trakiem natnie 5-10 desek na godzine to ile sama robocizna
    doda do ceny deski.

    Secundo: U nich dosyc tania jest sklejka. I maja jej duzy wybor. Feler jest taki ze
    czesto ma doslownie naperfumowane wierzchy i jak tylko przejedziesz taka papierem
    sciernym to przetrzesz do jakiegos badziewia znajdujacego sie pod spodem.

    Oni tam mase rzeczy ze sklejki robia. I albo korzystaja z tego co na niej juz jest
    (jakis dąb, buk, czeresnia, orzech) albo sami oklejaja. To sie tyczy masy projektow
    ktorymi sie nikt na jutubie nie chwali.

    Tertio:
    W polsce w markecie dobrego drewna nie znajdziesz. Ani miekkiego ani twardego.
    Jak cos tam znajdziesz to drogie okrutnie (np. progi debowe albo klejonke sosnowa).
    Na okazjonalny projekt sie nada, ale tanio nie bedzie.

    Quatro:
    Jak chcesz sobie podlubac ale w wiekszej ilosci drewna to musisz udac sie do tartaku.
    U nas troche ich jest i cos tam ci sprzedadza jak zagadasz. Ale sie naszykuj ze moga
    byc nieco zmierzli jak przyjdziesz i powiesz ze chesz 10 desek sosny albo dwie debu.

    No i dostaniesz dlugie deski (3m lub okolice) wiec sobie cos do ciecia przywiez zeby
    ci sie to zmiescilo do auta czy na przyczepke.

    koszty to okolice 800-1000pln za m3 desek nieobrzynanych, niekalibrowanych,
    niestruganych sosnowych ale suszonych.
    1800-3000pln za m3 debiny tak jak wyzej.
    Te deski nadal moga sie powyginac jak potniesz na mniejsze albo ostrugasz. Nie
    powinny ale moga...


    Zeby podlubac bedziesz tez musial miec przynajmniej strugarke (nie reczna) i pile
    stolowa. Reszta bedzie opcjonalna ale te dwa to mus.



    > Przy okazji: czy w Polsce w ogóle istnieje jakiś recykling drewna?
    > Widzę czasami przy remontach stare drewno konstrukcyjne, suche,
    > proste, nie obżarte przez robactwo, lądujące razem z gruzem w
    > kontenerach, słyszę opowieści o paleniu w piecach czymś szlachetnym...
    > Czy jest u nas coś co można nazwać kulturą drewna?
    >

    I na koniec:
    U nas jest kultura drewna. Tyle ze tego drewna do recyklingu duzo nie ma.
    I ta kultura jest taka sama jak gdzie indziej.

    Tu na grupie ci beda pisac ze ktos tam gdzies stara debine ze stodoly mial i cos tam
    zrobil ale to takie pitolenie jak wodnika szuwarka.
    Takie cos robia artysci dla specyficznych klientow. Popularny klient tego ani nie
    chce ani nie dostanie bo to ma byc towar egzotyczny i zazwyczaj tylko wyglada a jako
    konstrukcja jest taki se juz nie wspominajac o tym ze czesto belki sa popekane,
    nierowne wiec uzytkowo lapia kurz i trza nająć pomoc aby to ogarniala.

    Tak jak juz pisalem o robociznie w usa w tym przypadku jest podobnie. Stare drewno
    nawet jak masz za darmo to trzeba sie mocno napracowac aby z niego cos sensownego
    urzezbic. To nie sytuacja jak z niepopekana tarcica ktora sie bierze z kupki i
    obrabia. Tu trzeba najpierw posprawdzac co sie z tej stodoly uzyskalo, potem
    planowac, kombinowac i dopiero robic. A roboczogodzina tyka.
    I w efekcie wychodzi drogo.

    Wiec zamiast dac komus za free takie drewno pali sie je i jest z niego pozytek dla
    tego co je posiadal.

    Tu ci chlopaki napisza jakies opowiesci z boru i mchu ze ktos tam cos robi ale jak
    sam bys sprobowal to sie okaze ze sie trzeba natyrac zeby taka stodole rozebrac i sie
    nie tylko robia koszty ale i mozna wtopic bo nie kazda stodola ktora ktos sie che
    pozbyc jest zdrowa. Wiesz, trend jest raczej odwrotny, jak ktos sie czegos pozbywa to
    albo jest to zaniedbane albo juz w takim stanie ze nie ma co wybierac.

    I w sumie w stanach jest podobnie. Bo tam buduje sie z sosny czy swierku a nie z
    debu. Caly framing czy podlogi to albo miekkie klocki albo sklejka/osb.

    I te miekkie drewno jest z tych co rosna 5mm na rok bo rosna na poludniu ameryki a
    nie gdzies na polnocy czy w kanadzie.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1