> U mnie nie zauważyłem fal stojących. Każdy początkujący audiofil wie, że
> pomieszczenie odsłuchowe nie składa się z samych twardych ścian, ale ma
> mieć wytłumione pewne powierzchnie. Książki napisane 20 lat temu jasno to
> określają.
Nie wytłumisz rezonansów < 100Hz. Musiałbyś zrobić naprawde grube warstwy
pochłaniające dźwięk na odbijających ścianach (np. 20cm wełny). Alternatywą
(choć marną) jest odpowiednie ustawienie głośników, ale to zwykle nie
współgra z użytecznoością pomieszczenia i resztą pasma odsłuchowego.

> Wiesz, prawdziwy audiofil nie stosuje żadnych korekcji. Wogóle posiadanie
> korektora to niewybaczalny obciach!
>
> Więc jak to było z tym Twoim korektorem?
> ;-)
Ci prawdziwi audiofile nie mają pojęcia ile filtracji jest w DACach, których
używają.
Ja zapewne nie jestem prawdziwym zen-audiofilem, bowiem zdesperowany
zrobiłem na procesorze sygnałowym bardzo selektywny korektor charakterystyki
odsłuchu dokładnie dla mojego pokoju, jednego ustawienia głośnikówi jednego
sweet-spotu i pasma < 150Hz. Taki nieprzenośny custom made system :-).
Brzmiało rewelacyjnie. Niech zen-owcy sami się katują "czystymi" rezonansami
w swoich betonowych pokojach.
To wszystko już jest niepotrzebne w odpowiednio zbudowanym pokoju
odsłuchowym. Bas BEZ rezonansów. Mało kto to słyszał. Chyba, że ma
elektrostaty bez części niskotonowej :-D.

Pzdr.
Adam