eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieI ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
  • Data: 2019-10-28 10:10:07
    Temat: Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    2019-10-28 o 01:51 -0700, Kris napisał:
    > W dniu poniedziałek, 28 października 2019 09:35:19 UTC+1 użytkownik
    > Mateusz Viste napisał:
    > > grać. Przy wariancie, który opisujesz, wychodzą potem niezdrowe
    > > sytuacje gdzie coś zaczyna szwankować i instalator zwala na sprzęt,
    > > producent na lichy montaż, a sprzedawca to już w ogóle nie odbiera
    > > telefonu.
    >
    > I dokładnie tak samo może być jak sprzedawca i instalator to jedna i
    > ta sama osoba

    Dokładnie tak samo to nie - tzn. oczywiście może przestać odbierać
    telefony, ale przynajmniej wiesz kogo gonić. No i takie rzeczy często
    można wykryć już na etapie kosztorysu, zwyczajnie z nim rozmawiając
    (z instalatorem, nie z kosztorysem) - nie zawsze, ale często da się
    intuicyjnie odróżnić chytrych lisków od poważnych instalatorów. Przy
    czym ci drudzy mają z reguły też wyższe ceny, co poniekąd wynika z tego,
    że chytry lisek nie uwzględnia w swoim cenniku kosztów obsługi
    gwarancyjnej, bo jej zwyczajnie unika. :)

    > > A że hurtownicy nie chcą rozmawiać z klientami końcowymi to wiadomo
    > > nie od dziś, i ciężko im się dziwić - oni kupują masowo towar i
    > > sprzedają go specjalistom którzy wiedzą co i jak zrobić.
    > Może i użytkownik ma rację ze to chora sytuacja ale na dzisiaj w
    > Polsce klient końcowy praktycznie zawsze jest w stanie kupić w tej
    > samej cenią albo i taniej zin instalator.

    Brzmi dziwnie, no ale kapitalizm mamy, więc wszystko możliwe. Tylko
    dlaczego w takim razie instalator nie kupi sprzętu u tańszego
    hurtownika, tak jak może to zrobić klient końcowy? Może boi się, że
    jeśli sprzęt się rozsypie to zostanie sam na placu boju?

    Jak kupuję np. routery dla klientów, to też niekoniecznie wybieram
    najtańszego dostawcę - wybieram tego, co do którego mam zaufanie i
    wiem, że jak się transceiver upali to mi go wymieni od ręki na słowo
    honoru, a nie będzie uruchamiał procedury ciągnącej się tygodniami aby
    mnie zniechęcić lub próbować udowodnić że jestem lama. Fakt, jest
    drożej, ale jestem wtedy w stanie zagwarantować szybką i skuteczną
    obsługę pogwarancyjną, a nie liczyć że "jakoś to będzie".

    Mateusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1