eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniekapuśRe: I jeszcze jedno.
  • Data: 2010-05-30 22:28:16
    Temat: Re: I jeszcze jedno.
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:htukr6$5hu$1@news.onet.pl...

    > Bo widzisz on jest z tych co to szukają "dziury w całym".

    Moze tak, moze nie. Widzisz ja wychodze z prostego zalozenia, nauczyli mnie
    tego rodzice ale tez sam to czuje i nie wyobrazam sobie inaczej, bo to
    szacunek do wlasnej pracy, jak cos robisz, to rob to dobrze albo wcale nie
    rob. Kiki nie raz udowadnial zdjeciami, ze wie co pisze. Ja jako jeden z
    tysiecy budujacy tez natknalem sie na problemy wykonawcze. Nie bezposrednio
    do Ciebie ale napisze to kolejny raz, z wami wykonawcami tak po prostu jest.
    Jakby ktos zebral koncentrat wszystkiego co mozna zepsuc w jedna branze
    budowlana. Cale szczescie sa tacy co wiedza co robia, czemu to robia i robia
    dobrze, tylko czemu tak ich malo?
    Wyobrazasz sobie informatykow tego pokroju? Konstruktorow samolotow czy
    samochodow? Uczestniczysz w grupie juz ktorys rok i wiele zdjec spartolonej
    roboty widziales. Jak Twoim zdaniem mozna wytlumaczyc sufit nie trzymajacy
    poziomu, sciany pionu. To prosta rzecz, nie jakas tam wzgledna. W pionie i
    poziomie po prostu trzeba robic i nie ma od tego odstepstw. Tu wlasnie
    chodzi o takie bledy, zaniedbanie, niechlujstwo, byle jakosc. Wszystko
    swiadczy o was wykonawcach nie nas inwestorach. Kafelkarz ukladal mi
    posadzke w lazience, spadki do odplywu liniowego. Co sie okazalo po
    inwentaryzacji betonu w samej lazience? Spadek jest tyle ze nie w ta strone.
    Cale szczescie, ze nie prosilem ich o zadne spadki bo jak widac z poziomem
    maja problemy, choc przy samym odplywie prosilem na szczegolne zwrocenie
    uwagi. Niestety odplyw nieco "leci" w jedna strone, bez stresu ale jednak a
    to prosta robota, trudno o prostsza.

    > Weźmy np. te nieszczęsne jego szczyty. Tysiące domów jest w ten sposób
    > wybudowane i domy te stoją już lata i nic się nie dzieje. Kiki natomiast
    > naczyta się o kamerach termowizyjnych, nadyskutuje na grupach, a później
    > lata jak kot z pęcherzem. I co z tego ma ? Masę problemów. W
    > rzeczywistości on ma problemy, bo sam je chce mieć.

    Nie wiem co bys pisal gdybys zima na szczytach mial szron, skropliny czy nie
    mogl dogrzac pomieszczenia mimo najwyzszej krzywej grzewczej.

    > Zauważ też jego podejście do wykonawców. Odczekać, aż skończą, a później
    > zapłacić paragonami. Dla mnie jest to totalnie chore.

    Inaczej nie skoncza i uciekna.

    > Ja pilnuję wykonawców czy robią dobrze i na bierząco się pytam czy any
    > napewno to miało być tak ? Dzięki temu robota jest robiona w sposób
    > prawidłowy, a wszelkie niedociągnięcia i braki w wiedzy korygowane są na
    > bierząco bez potrzeby robienia poprawek. Ale Kiki widać lubi się
    > samookaleczać i mysli, ze w ten sposób da nauczkę wykonawcom. Niestety sam
    > sobie robi krzywdę.

    Powiedz mi kto od czego jest? Tak naprawde w ogole nie powinienem sprawdzac
    fachowcow, bo przeciez zatrudniam ich dla tego, ze min. sam tego zrobic nie
    potrafie, nie mam narzedzi, nie umiem i generalnie oni jako praktycy wiedza
    lepiej ode mnie. Po kiego mam ich sprawdzac, pytac czy aby napewno skoro w
    mysl zasady zrobic dobrze po prostu ma byc zrobione dobrze bez gadania. Ja
    nie musze sie znac bo to oni sa od tego. Dla czesci moich klientow jestem
    autorytetem w tym czym sie zajmuje nie dla tego, ze nazywam sie jak sie
    nazywam, mam dyplom czy niebieskie oczy. Na szacunek i autorytet trzeba
    zapracowac nawet przed dziecmi, tego nie dostaje sie awansem na zawsze. Tego
    samego oczekuje od tych ktorych zatrudniam, inaczej nie sa warci tego by
    tracic na nich czas. Niestety jest jakos odwrotnie. To ja mam sie znac,
    sprawdzac, bo inaczej obudze sie du..e. To jest po prostu chore.
    Teraz Kiki, w jednych wypowiedziach jestem jego fanem w innych nie, czasem
    zdecydowanie nie, jednak zasluzyl u mnie na "dobre slowo" mimo niektorych
    kontrowersyjnych wypowiedzi. Uwazam tez, ze mimo wszystko robi tu dobra
    robote. Nie ze wszystkim sie zgadzam, ale taki jest swiat i tacy jestesmy
    my. Rozpisalem sie, ale to drugie Tyskie.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1