Wszystko to wielkie guano (Libetu nie znam, ale jakoś, gdy przejeżdżam obok
ich zakładu to nie widzę tam produkcji czegokolwiek innego poza wyrobami z
betonu - zapewne tylko nalepka jest ich a zawartość robi kto inny).
Wprawdzie po pomalowaniu kostki wygląda on ślicznie przez pierwsze dni, jak
świeżo umyta ale potem wygląda, jakby w plamy tak długo, az impregnat się
całkowicie nie zmyje.
Zainwestowałem w Karchera z obrotową szczotką do mycia i teraz mam kostki,
jak lala.
Jacek