Użytkownik "Aleksander" <f...@f...fake> napisał w wiadomości
news:ier1se$lsu$1@inews.gazeta.pl...

> ??? Kilkanaście ;) Widzę że sprzedawcy pomp ciepła zrobili swoje.
Nie mam pomp ciepła w temperaturę podałem z własnej obserwacji.
> Wykyp sobie ziemiankę i sprawdź jaka w niej bedzie temp.

A po co ziemiankę? Wystarczy że woda z wodociągu zakopanego 1,6m pod
ziemią ma u mnie temperaturę w zimie nie niższą niz 9stC. Co myślisz
że ją podgrzewają? :)))

> Albo inaczej - prościej - zmierz temp. wody jaką dostajesz czy to
> z własnej pompy gruntowej czy z sieci - 8-9C to będzie maks.

Żebyś się zdziwił ale max w lecie to 12-14stC :)

> ewentualnie ocieplić fundamenty od środka...

No nie ewentualnie a tylko.

> Doskonale wiem o rozkładach temp. - chodzi mi tylko, że jak nie
> będzie porządnej
> izolacji, to całe to ciepło tak czy siak pójdzie w otoczenie.

Na dobrą sprawę wystarczy zadbać o dobrą izolację pionową tego
akumulatora i o to aby wody gruntowe były poniżej czyli dobrze
działające drenarze. Rozkład temperatur warstwowo zapewni nam dość
sporą naturalną barierę od dolnych warstw gruntu.

> W kubku szybciej wystygnie niż w basenie ??? No nie możliwe...
> No nie powiem, bo pojęcia nie mam ;)))

No to masz czy nie masz ;) Bo o to chodzi że jak się buduje taki
akumulator ciepła to im większy tym lepszy bo mniejsze straty.


> Gdyby to było tak pięknie i prosto z tym kumulowaniem ciepła...
> to...
> ... byłeś kiedyś na pustyni ? - przez cały dzień słońce naparza jak
> głupie,
> piach gorący że chodzić boso ciężko bo parzy, podobnie okoliczne
> skały/góry...
> rozgrzane - Zachodzi słonko, przychodzi nocka i co ? .. ano zimno
> ... gdzie te
> Twoje GigaWaty ciepła ? znikają maks po paru godzinach... a co
> dopiero mówić
> o tym, aby zgromadzić ciepło latem aby korzystać z niego zimą...

Przykład kompletnie nie trafiony.
Po pierwsze słońce operuje na piach od góry a dolne warstwy są nadal
zimne czyli że nie przejmują tego ciepła z górnych warstw piachu. Czy
to nie jest dowód na to co pisałem o rozkładzie warstwowym temperatur?
Po drugie warstwa gorącego piachu ma jakąs tam grubość. W nocy
temperatura otoczenia spada na pustyni nawet poniżej zera. Policz
sobie warstwę kilkadziesiąt centymetrów piachu razy powierzchnia
pustyni, razy ciepło właściwe piachu a teraz policz sobie kilka
kilometrów atmosfery nad tym piachem o tej samej powierzchni co ta
pustynia a gdy wieje wiatr to jeszcze hohoho więcej razy gdyż
występuje wymiana, to razy ciepło właściwe powietrza to ci wyjdzie
dlaczego tak ten piach szybko stygnie :) Gdybyś na tym piachu postawił
ocieplony od otoczenia dom to ograniczasz dostęp do amtosfery.
A tak wogóle to twój przykład to nic innego jak grzanie dowolnym
kotłem domu w którym powyciągano wszystkie okna i drzwi.
Rozumiesz juz jakie palnąłeś głupstwo tym przykładem z pustynią?


> Ale po prostu nie bardzo wierzę, że ktoś posadowił sobie dom na
> styropianie,
> gromadzi pod nim ciepło, z którego korzysta w zimie - tylko tyle - a
> sam pomysł,
> przy dobrej izolacji - na pewno ciekawy.

Pomysł nie jest nowy. Link który podałem to przykład nie jakiś tam
dopiero ze sfery projektowej i rozmyślań ale dom który jest ogrzewany
od kilku lat.


Marek