On 23 Sty, 17:03, Skimir <p...@M...onet.pl> wrote:
> Witam
>
> Wstępnie zastanawiam się nad rozwiązaniami zastosowanymi w instalacji CO
> i CWU, którą będę montować w domu o pow. całkowitej około 200m2.
> Dom będzie bez dodatkowych bajerów typu rekuperator i GWC - choć
> przejście rury GWC pod fundamentem zrobiłem.
>
> Podstawą instalacji będzie kocioł CO węglowy/miałowy (jeszcze nie
> zdecydowałem). Robię też drugi przewód dymowy w kominie dla kotła gazowego.
> Pomieszczenia będą ogrzewane kaloryferami. W łazienkach planuję
> podłogówkę (nie wiem czy nie będzie robić problemów w połączeniu z
> kotłem węglowym). Zbiornik CWU chciałbym aby miał wężownicę pod kocioł,
> drugą pod ewentualne kolektory słoneczne oraz zwykłą grzałkę elektryczną
> do grzania wody w lecie bez konieczności rozpalania w kotle.
>
> No i tutaj pytania:
> 1. Jak to wszystko wykonać aby nie pojawiły się problemy związane z
> niestabilnością kotłów węgłowych. Nie chciałbym przegrzać instalacji.
> 2. Może zrezygnować z podłogówki? Jeśli nie to jak ją podłączyć do
> układu aby nie było sytuacji, że nie wejdę do łazienki bo piec się za
> bardzo rozpalił?
> 3. Czy jest sens sprzęgnąć instalację na wymienniku ciepła a piec
> pozostawić w układzie otwartym?
>
> Proszę o sugestie i porady.
>
> --
> M.

Ja zrobiłem obieg otwarty bez wymiennika.
Przy kotle mam zawór 4D a do podłogówki szafke z zestawem mieszająco
pompującym.
Wszystko działa prawidłowo już drugą zimę (miałem małe problemy z
zapowietrzaniem ale to wina źle umiejscowionych odpowietrzników
automatycznych).
Pokoje ogrzewam grzejnikami - ok 10 szt. Hole, łazienke, wc i kuchnie
- podlogówką.
Moja rada, daj wszędzie podłogówkę, przynajmniej połóż rurki w
poszadzce, najwyżej podłaczysz później.
Zbiornik tez mam duzy z dwoma wężownicami ale dochodze do wniosku ze
solary nie mają sensu i nie bede ich instalował, wiec chyba bym
polecał mniejszy zbiornik (100-140l).
Teraz planuje przerobic instalacje tak aby kocioł grzał wodę w
zbiorniku przez obie weżownice (druga węzownica bylaby załaczana
zaworem).
Z perspektywy ponad roku mieszkania rozważyłbym tez drugi kocioł do
palenia innymi rzeczami niz węgiel z podajnika. Sporo produkuje sie
śmieci papierowych i łatwiej je spalic w zwykłym kotle niż w kotle na
ekogroszek (pomimo ze mam dodatkowy ruszt wodny). Latem w ten sposób
można naładować zbiornik CWU a i zimą można wspomóc ogrzewanie. Przy
okazji zmniejsza sie nieco koszt wywożenia śmieci. Niestety wymaga to
zaprojektowania odpowiednio większej kotłowni.
Co do rodzaju rur to cześć kotłową (do zbiornika i rozdzielaczy mam z
miedzi a od rozdzielaczy wszystko to alupex).

P.S.
Palenie śmieci w kotle na ekogroszek jest najlepszym znanym mi
sposobem czyszczenia tego kotła. Niestety wytwarza sie zbyt duzo
energii (temp na kotle dochodzi do 85 i więcej stopni) i trzeba
pilnowac procesu spalania a później wyczyścic ruszt z popiołu aby
prawidłowo działało spalanie węgla.

Pzdr
QbaB