eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domInstalacja fotowoltaiczna w domu.Re: Instalacja fotowoltaiczna w domu.
  • Data: 2015-06-17 18:20:06
    Temat: Re: Instalacja fotowoltaiczna w domu.
    Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 17 Jun 2015 17:16:59 +0200, krys napisał(a):

    > Ikselka wrote:
    >
    >>
    >> Do podlewania 5 m kw OGRÓDKA może i tak. Nie zaś do podlewania PÓŁTORA
    >> HEKTARA - wtedy bowiem, przy CIĄGŁYM poborze wody, albo hydrofor (pompa)
    >> nie wytrzyma, a najpewniej i jedno, i drugie - na czele z portfelem.
    >
    > Ja to się może nie znam, ale u nas na Mazowszu, ludzie kalkulują opłacalność
    > nawadniania. I jak uznają, że na tym 1,5 ha rośnie coś, co warto zaopatrzyć
    > w wodę, to kładą nawodnienie, a nie się zastanawiają diabli wiedzą nad czym

    Ja akurat się zastanawiam bardzo konkretnie - nad nawodnieniem trawy dla
    (być może) przyszłej krowy dżersejki i dla przyszłych upraw warzyw i owoców
    EKO - to wszystko dla zdrowia mojej rodziny nie ma ceny. U mnie jedyny
    problem z tym to problem nawodnienia dobrą wodą i tanio.
    Więc interesuje mnie konkretnie i jedynie fotowoltaiczna instalacja
    prądotwórcza - za te 4000 - bo mi wtedy wychodzi, że mi się opłaci. I
    jeszcze mi wychodzi, że taka instalacja do ww celów ma wręcz idealne
    uzasadnienie: niezależność od wodociągu i prądu z sieci zewnętrznej, ktore
    stają się wtedy dla mnie jedynie rozwiązaniem awaryjnym.

    >>
    >> Wracając do klu sprawy: nie pytam nikogo o opłacalność=finanse, bo o tym
    >> decyduję sama, jestem na tyle dorosła, aby najlepiej wiedzieć, co mi się
    >> kalkuluje - pytam tylko o WŁASNE DOŚWIADCZENIA Z PRAKTYCZNYCH ZASTOSOWAŃ.
    >> Tymczasem bractwo się rzuciło do krytyki a to osobistej, a to do dyskusji
    >> nad wyższością Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy
    >
    > Wiesz, jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubańczykom, kto wiatr sieje, zbiera burzę.

    Odsiewam burzę. I doradzam robienie tego samego, jeśli komuś nie pasuje
    moje pisanie. Wtedy wątroby Państwu pozostaną w lepszym stanie.

    >
    >> - a to
    >> mnie absolutnie nie interesuje i jeżeli w ogóle wchodzę w te "dyskusje",
    >> to tylko z braku laku.
    >
    > Masz niebywałą okazję poczuć, jak sama jesteś odbierana.


    Nie widzę związku - ja staram się zawsze merytorycznie komuś radzić.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1