eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieInternet w drodzeRe: Internet w drodze
  • Data: 2014-12-19 18:45:56
    Temat: Re: Internet w drodze
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > W dniu .12.2014 o 14:30 Kżyho <k...@c...pl> pisze:


    > Nawigacja wprowadza owszem pewien komfort, ale to nie znaczy, że jadąc z
    > mapą nie można zrobić tego sprawnie i sensownie.
    > Tylko przed drogą trzeba sobie poświęcić te 15-30 minut. Zerkasz sobie
    > najpierw na trasę którą chcesz pojechać, później na numery autostrad i
    > zjazdów, którymi pojedziesz i w zasadzie z grubsza wystarczy zazwyczaj,
    > żeby dotrzeć na miejsce.

    Ja to wszytko wiem, sam tak jeździłem wiele lat.
    Ale ostatnio taka "nawigacja" coraz mniej się sprawdza. Dwa, trzy razy do
    roku robię długie trasy - 2-3kkm w jedną stronę. Choćbym nie wiem jak je
    planował - rzadko udaje mi się jechać całą zaplanowaną trasę - a to mam
    2x30km korka po drodze na A9, innym razem na A7 we Francji za Lyonem jest
    karambol na 20 aut. Objechanie takich niespodzianek przy użyciu papierowej
    mapy, bez "pilota" obok nie jest dla mnie trywialne - z nawigacją i CB mam
    zero stresu. Zjeżdżam gdzie się da, jadę jakiś czas przez
    wioski/miasteczka i wjeżdżam z powrotem na autostradę - nie koniecznie już
    tą samą jaką przed chwilą jechałem.
    Dodatkowo nigdy nie mam sytuacji, że docieram "na miejsce" - ja nie jeżdżę
    za granicę "na wczasy do ośrodka" - autor wątku podejrzewam, że też nie.

    > Faktycznie najbardziej nawigacja ułatwia już stricte w obcym mieście,
    > ale to nie znaczy, że się również nie da.
    > Zresztą nawet jak używam nawigacji, to i tak zazwyczaj właśnie jadę
    > swoją ustaloną trasą,

    Jeśli ty w EU (o tym tu piszemy) masz w każdym kraju "swoje ustalone
    trasy" to szacun Kolego, gdzie mnie do Ciebie. Czapki z głów.


    > Pamiętam, jak jadąc z Włoch w pewnym momencie nawigacja kazała mi na
    > przykład zjechać z autostrady, przegoniła mnie 15 km przez miasto gdzie
    > musiałem stać na różnych światłach i innych, żebym po pół godzinie
    > wjechał z powrotem na tą samą autostradę tylko 3 zjazdy dalej...

    Coś czuję, że żyjemy w dwóch różnych światach.
    Mi nawigacja nigdy nie każe zjechać z autostrady ani nie "przegania mnie"
    niepotrzebnie przez miasto.
    Nie jest to oczywiście zasługa mojej nawigacji.

    Inna sprawa, że mapy trzeba mieć z danego kwartału w jakim jedziemy,
    półroczne mogą się okazać mocno nieaktualne. Dwuletnia papierowa mapa
    czasami nadaje się tylko do tego aby dojechać z rogatek miasta A do
    rogatek miasta C przez miasto B. Wjazd do centrum miasta A na podstawie
    takiej mapy może być "nieco utrudniony" bo powstała np. nowa obwodnica
    (rok temu).

    TG





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1